Raków Częstochowa z ładnym gestem. Pomoże rywalowi, który nie ma stadionu

Jeszcze kilka lat temu pod wodzą Marka Papszuna Raków Częstochowa grał na trzecim poziomie rozgrywkowym. Dziś to czołowy polski zespół. Sezon temu lokalny rywal Rakowa – Skra Częstochowa – też grał w 2. lidze, ale z niej spadł, a po drodze dostał aż osiem punktów ujemnych, bijąc się z wielkimi kłopotami finansowo-organizacyjnymi. Teraz Raków wspomoże lokalnego przeciwnika.
Skra Częstochowa z dużymi kłopotami
Cały ten „ambaras” to trochę efekt motyla. Wszystko rozpoczęło się od… zmiany wójta w gminie Stężyca. Od 2010 roku był nim Tomasz Brzoskowski, któremu zamarzyła się dobra drużyna i mnóstwo publicznych pieniędzy przeznaczał na Radunię. Potrafiła to być nawet kwota 2 mln złotych w sezonie. W chwili wyboru Ireneusza Stencela (co ciekawe, byłego trenera, który wprowadził klub do 3. ligi) Radunia walczyła, by znaleźć się w barażach o awans na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. Ostatecznie zajęła siódme miejsce, ale wydarzyła się rzecz ważniejsza – straciła ogromne gminne finansowanie i plan rozbudowy obiektu.
Wobec tego Radunia nie przystąpiła do rozgrywek Betclic 2. Ligi w sezonie 2024/25, a jej miejsce zajęła… właśnie Skra Częstochowa, która sportowo stąd spadła i trudno jej było w ogóle zdobyć licencję, żeby jednak pozostać na poziomie centralnym. Od początku sezonu w związku z zaległościami ukarana została odjęciem aż ośmiu punktów. Dwukrotnie składała odwołanie – pierwsze zostało odrzucone. Drugie – po osiągnięciu porozumień z wierzycielami zostało już rozważone pozytywnie. Skra spłaciła wymagane zobowiązania i spełniła warunki konieczne do odwieszenia licencji.
Skra Częstochowa gdyby nie ujemne punkty (-8) miałaby raptem jeden punkt mniej od Podbeskidzia.
Różnica polega na tym, że w Skrze zarabia się przynajmniej trzy razy mniej. Po co te „gwiazdy”, @TSP_SA? https://t.co/l6IlhQDF7q
— Jakub Fudali (@Jakub_Fudali) March 8, 2025
Trudno przypuszczać, jak graliby piłkarze i jaką mieli motywację, gdyby nie zabrane punkty. Potrafili np. sensacyjnie ograć Wieczystą Kraków 1:0 czy też Podbeskidzie. Na sam koniec (kwiecień i maj) nastąpił już wyraźny spadek motywacji i braku wiary w lepsze jutro, bo na 11 spotkań Skra wygrała tylko jedno i już na kilka kolejek przed końcem było jasne, że pożegna się z poziomem centralnym. Kilka dni po ograniu Wieczystej z pracy zrezygnował trener Dariusz Rolak. Końcówka była tak fatalna, że finalnie nawet z tymi ośmioma oczkami i tak spadłaby z ligi. Na sezon 2025/26 już i tak nie uzyskała licencji.
Stan licencji w Betclic 2 Lidze na przyszły sezon:
Wisła Puławy – brak, wycofanie z gry
Kotwica Kołobrzeg – brak
Skra Częstochowa – brak
GKS Jastrzębie – jest, ale duże problemy finansowe
Warta Poznań – jest, ale problemy finansowe pic.twitter.com/C1rzbQF7KA— Dominik Pasternak (@Do_Pasternak) May 30, 2025
Trudna historia Skry Częstochowa
Niepewny był nawet start Skry Częstochowa w Betclic 3. Lidze. Cały czas temat przebudowy stadionu przy ul. Loretańskiej 20 stoi w martwym punkcie i nic się w tym temacie nie dzieje. Najśmieszniejsze jest to, że… nie posiada on w ogóle trybun. Trudno czymś takim nazwać małą „przybudówkę” na kilka miejsc. To wręcz nie jest stadion, a po prostu boisko. Historia tego klubu jest jednak bardzo trudna i skomplikowana, bo pierwotny obiekt został jej odebrany przez komunistów.
Skra Częstochowa #groundspotting Fajny stadion. Żeby kibice nie przeszkadzali, nie ma dla nich miejsc 💪 pic.twitter.com/DWoQmQoJts
— Cfeter (@cfeter) August 4, 2024
Jeszcze przed II wojną światową Skra rozgrywała mecze na „I Miejskim Boisku” na Zawodziu, położonym między ulicami Strażacką i Olsztyńską oraz na Stadionie Miejskim im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. W 1973 roku decyzją Prezydium Miejskiej Rady Narodowej obiekt został przekazany klubowi w użytkowanie wieczyste. Na początku lat 80. XX wieku Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Turystyczne „Jura” otrzymało na mocy decyzji Rady Narodowej trzy pokoje w budynku Skry. Kiedy na początku lat 90. XX wieku „Jura” popadła w długi, likwidator wystawił cały obiekt na sprzedaż.
Nieruchomość została nabyta przez spółkę Educator, a ta przekazała ją Wyższej Szkole Języków Obcych i Ekonomii (obecnie Akademia Polonijna). Stadion użytkowany był do roku 1991, ostatni mecz piłkarski odbył się na nim 14 lipca 1995 roku. W jego miejscu powstały następnie budynki ww. uczelni. W 2001 sąd uznał wydziedziczenie klubu za bezprawne, ale było już za późno. 15 lat później Skra otrzymała nawet zadośćuczynienie od Skarbu Państwa, ale nie dało się przecież odzyskać stadionu. Wobec tego tułała się po mieście i nie tylko. Bywało, że grała nawet w Bełchatowie i to niedawno.
Raków pomoże Skrze
Dzięki Rakowowi Skra Częstochowa ostatecznie wystąpi w Betclic 3. Lidze. Klub z PKO BP Ekstraklasy wesprze ją trenerami i zdolnymi adeptami szkółki. Czytamy w oficjalnym komunikacie, że sztab szkoleniowy Skry wzmocnią Dariusz Klacza i Artur Lenartowski. W najbliższym czasie możemy się też spodziewać kilku ruchów z akademii do Skry.
To nie wszystko. Najważniejszą sprawą jest ta związana ze stadionem – otóż do momentu uzyskania licencji na grę na własnym obiekcie, domowe spotkania Skry odbywać się będą na bocznym boisku zondacrypto Areny przy Limanowskiego 83. Zatem Skra będzie mogła normalnie rozegrać mecz 1. kolejki z Cariną Gubin już 2 sierpnia o godz. 12:00. Akurat inauguracja wypadła na spotkanie u siebie.
Raków Częstochowa wesprze miejscową Skrę, dzięki czemu klub z Loretańskiej przystąpi do rozgrywek III ligi.
Sztab szkoleniowy Skry wzmocnią Dariusz Klacza i Artur Lenartowski, a do kadry zespołu dołączą wyróżniający się zawodnicy naszej Akademii.
Do momentu uzyskania licencji… pic.twitter.com/xBKDm375Gd
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) July 29, 2025
Fot. PressFocus