Alex Haditaghi zdenerwował kibiców złamaniem obietnicy. Poszło o karnety

Jeszcze 5 kwietnia właściciel Pogoni Szczecin Alex Haditaghi obiecywał, że cena karnetu na sezon 2025/26 nie ulegnie zmianie. Rzeczywistość jednak zweryfikowała te obietnice negatywnie, a kibice „Portowców” zarzucają biznesmenowi kłamstwo. Doszło do dużego nieporozumienia między dwiema stronami.
Alex Haditaghi obiecywał
— W przyszłym roku nie będziemy podnosić cen karnetów. Jeśli jesteś posiadaczem karnetu — lub planujesz nim zostać — zapłacisz dokładnie taką samą cenę jak w tym roku. Bez zmian. To nasz sposób na podziękowanie i zainwestowanie w więź, którą wspólnie zbudowaliśmy – napisał Alex Haditaghi 5 kwietnia w odpowiedzi do Bartłomieja Czetowicza z portalu „W Szczecinie”, który opublikował nowy cennik pojedynczych biletów. Właściciel Pogoni zebrał za swoją obietnicę pochwały.
Generalnie uspokoił on kibiców, twierdząc, że wzrastają tylko ceny za pojedyncze bilety na rundę wiosenną, natomiast karnetowicze zapłacą tyle, ile w sezonie 2023/24. Całosezonowy karnet na prostą bądź sektor rodzinny to 893 złote dla osób przedłużających, które mogły liczyć na zniżkę. Cena normalna za takie miejsce to 920 złotych. Są jeszcze oczywiście do tego ulgi czy też tańsze miejsca np. za bramki albo na tzw. „młyn”, czyli miejsce najbardziej fanatycznych kibiców. Te ceny miały się jesienią nie zmienić, a przynajmniej tak zrozumieli kibice.
Next year, we will not be increasing prices for season tickets. If you’re a season ticket holder — or planning to become one — you’ll pay the exact same price as this year. No changes. It’s our way of saying thank you, and of investing in the bond we’ve built together.
Now,…
— Disenchanted Canadian (@CanDisenchanted) April 5, 2025
A jednak się zmienią
Alex Haditaghi miał taki cel, aby jak najwięcej osób kupowało karnety. Chciał osiągnąć liczbę 12 tysięcy. Ci także byli uprzywilejowani przy dysponowaniu biletami na finał Pucharu Polski. Oni otrzymali pierwszeństwo zakupu. Co więcej, biznesmen chciał nawet zachęcić… przyszłych karnetowiczów. Można było nabyć voucher na karnet 2025/26 i tak uczestniczyć w II etapie sprzedaży. To wzbudzało kontrowersje, ale pokazało drogę, którą chce obrać – warto zainwestować w karnet. Obiecał on także, że ci sami fani będą w razie czego mieć pierwszeństwo biletowe na Ligę Konferencji.
We understand that some may wonder why we are offering tickets to this year's Polish Cup Final to those who purchase next year's season tickets. Let us explain our rationale behind this decision, emphasizing our appreciation for our fans' steadfast support and loyalty.
Among our…
— Disenchanted Canadian (@CanDisenchanted) April 9, 2025
Cena najtańszego karnetu na sezon 2023/24 po normalnej cenie to 920 złotych dla nowych użytkowników i 893 złote dla przedłużających. Haditaghi przedstawił swoje wyliczenia:
– Zróbmy matematykę. W zeszłym sezonie pojedyncze bilety w sekcji Rodzinny kosztowały: 75 zł za mecz regularny. Na 4 mecze premium jest 10% wzrost, co oznacza 82,50 zł za mecz. Gramy 17 meczów u siebie: 13 meczów regularnych × 75 zł = 975 zł 4 mecze premium × 82,50 zł = 330 zł Łącznie za pojedyncze bilety na mecze: 1305 zł. Nowa cena karnetu Rodzinny: 1020 zł To zaledwie 60 zł za mecz — bez dopłat premium, bez niespodzianek. Więc tak — dotrzymaliśmy obietnicy. Cena nie wzrosła. W rzeczywistości spadła o prawie 300 zł, nawet zanim policzymy dodatki.
Kibice jednak zaczęli wklejać cenę nie pojedynczych meczów, a karnetów, czyli właśnie tych za 920 zł, pokazując właścicielowi, że cena de facto wzrośnie, a nie zmaleje, rozumiejąc zapowiedzi właśnie w taki sposób, czyli cena 2023/24 = cenie 2024/25. Haditaghi zachęcał fanów do zakupu voucherów właśnie po to, by zwiększyć liczbę karnetów. Między stronami doszło do dużego niezrozumienia. Biznesmen pozostał jednak przy swoim i cenę karnetów zrównał z pojedynczymi spotkaniami sprzed podwyżki:
— Nie mam absolutnie żadnego problemu z podtrzymywaniem swojego oświadczenia lub bronieniem naszego modelu cenowego. To, co powiedziałem w marcu i kwietniu, pozostaje prawdą — nic się nie zmieniło. W przyszłym sezonie posiadacze naszych karnetów zapłacą tyle samo, ile kosztowały bilety na pojedyncze mecze w zeszłym roku, przed jakimikolwiek podwyżkami. Matematyka jest jasna i całkowicie przejrzysta. Jako profesjonalny klub piłkarski działający w Polsce, jesteśmy narażeni na inflację, rosnące koszty operacyjne i wahania kursów walut — tak jak każda odpowiedzialna organizacja.
A później rozładował nieco atmosferę stworzeniem konkursu z tatuażami Pogoni. Zwycięzcom zapewni darmowy bilet na finał Pucharu Polski:
CALLING ALL INKED-UP POGOŃ FANS!
Do you bleed Pogoń? Like… literally have it on your skin? 👀💉🦁
If you’ve got a real Pogoń tattoo (yes, a real one—not one you just ran out and got five minutes ago 😂), post a pic below!🎟️ The best 5 fans (# of Likes) to show off their Pogoń…
— Disenchanted Canadian (@CanDisenchanted) April 19, 2025