Zagrał ledwie dwa mecze. Santos potwierdził nową kontuzję Neymara

Napisane przez Mariusz Orłowski, 19 kwietnia 2025

Neymar wrócił do Santosu na początku 2025 roku i szło mu tak dobrze, że otrzymał nawet powołanie do kadry. Opuścił jednak zgrupowanie, bo nie był w pełni zdrowy. Kiedy już wrócił do gry, to zaledwie na dwa spotkania. Santos potwierdził jego kolejną kontuzję.

Neymar miał świetny początek

Zacznijmy od samego początku – Neymarowi nie poszło w Arabii Saudyjskiej, gdzie dla Al-Hilal zagrał zaledwie siedem spotkań w pół roku (!). Doszło nawet do tego, że klub go wykreślił, by móc zarejestrować Renana Lodiego. Zimą 2025 roku doszło do sentymentalnego powrotu. Pierwsze spotkanie w ramach właśnie rozgrywek Campeonato Paulista (rozgrywki stanowe) rozegrał 6 lutego przeciwko Botafogo SP. Było to 45 minut. Po 11 latach, ośmiu miesiącach i dziesięciu dniach Neymar znów wystąpił w barwach Santosu.

W stanowych mistrzostwach szło mu bardzo dobrze. Strzelił nawet gola bezpośrednio z rzutu rożnego. Ogólnie zanotował bilans trzech bramek i trzech asyst. Wszystko posypało się przed półfinałem z Corinthians. Santos przegrał bez gwiazdora. Przed meczem Neymar przeszedł badania, które… niczego nie wykazały. Brazylijski skrzydłowy i tak twierdził, że go boli, więc trener postanowił posadzić go na ławce rezerwowych. Miał iść się rozgrzewać, ale po zaledwie kilku krokach zawrócił. Chwilę później złapał się za udo.

Neymar napisał potem w mediach społecznościowych, że bardzo chciał pomóc klubowi w meczu z Corinthians, ale… go bolało. Kibice jednak zadawali sobie pytania. Brazylijczyk miał być widziany na karnawale w Rio de Janeiro właśnie przed meczem Campeonato Paulista, gdzie świetnie się bawił i tańczył. Fani zatem denerwowali się, że prowadzi się nieprofesjonalnie. Mimo to otrzymał powołanie do reprezentacji Brazylii, jednak… musiał je opuścić.

Wciąż ostatnim, 128. meczem pozostaje ten pechowy z Urugwajem, gdzie zerwał więzadło krzyżowe przednie i uszkodził łąkotkę, co przekreśliło jego karierę w Arabii. Zatem wielkiego powrotu do kadry nie było. Neymar też odniósł się do opuszczenia zgrupowania: – Prowadziliśmy długie rozmowy i każdy wie, jak bardzo chcę wrócić, ale doszliśmy do porozumienia i postanowiliśmy nie ryzykować, abym mógł się lepiej przygotować i całkowicie uniknąć kontuzji. 

Zagrał tylko dwa mecze

Pedro Caixinha dał mu zagrać 45 minut z Fluminese, gdzie zapisał się w protokole brzydkim faulem i żółtą kartką. Po porażce trener Santosu został zwolniony. Neymar zagrał jeszcze pół godziny z Atletico Mineiro pod wodzą tymczasowego szkoleniowca Cesara Sampaio, który wystawił go w pierwszym składzie, ale opuścił murawę jeszcze w pierwszej połowie. Gdy schodził, to płakał, co sugerowało, że odniósł kolejną poważną kontuzję. Okazało się, że nie jest to odnowienie urazu, ale coś zupełnie nowego.

Santos oficjalnie potwierdził, że stracił swojego gwiazdora. Ma on pauzować co najmniej miesiąc, choć może to być i półtora miesiąca. Czytamy w komunikacie klubowym: – Przeszedł badania obrazowe i stwierdzono nowy uraz, tym razem mięśnia półbłoniastego. Leczenie mięśnia numer 10 Peixe’a w klinice TK Rei Pelé już się rozpoczęło, a w przypadku poprzedniego urazu innego mięśnia nie nastąpił nawrót. Sportowiec będzie kontynuował pracę nad wzmacnianiem mięśni, zawsze starając się osiągnąć lepszy poziom umięśnienia, aby uniknąć nowych przypadków.

Umowa Neymara z Santosem wygasa 30 czerwca 2025 roku, czyli w połowie rozgrywek brazylijskiej Serie A, gdzie gra się systemem wiosna-jesień. Santos jest w niej beniaminkiem, ponieważ wrócił do elity od razu po spadku.

Fot. PressFocus

Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka to hobby. Od 2008 fan Barcelony. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Lubi spędzić weekend z Ekstraklasą.

Bonus 200% od wpłaty
Do 400 zł!
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)