Bundesliga. Padł rekord ośmiu bramek w pierwszej połowie

Napisane przez Gabriel Stach, 20 kwietnia 2025
Bundesliga rekord bramek w 1. połowie

Bundesliga da się lubić! Przekonać się o tym mogli sympatycy niemieckiej piłki w meczu 30. kolejki ligowej pomiędzy Unionem Berlin a VfB Stuttgart. Zawodnicy obu klubów w pierwszej połowie trafili do siatki aż ośmiokrotnie. Pojedynek zakończył się ostatecznie remisem 4:4. Jest to zarazem pierwszy przypadek w historii niemieckiej ekstraklasy, aby w pierwszych 45 minutach strzelono osiem goli.

Bundesliga i szalony mecz w Berlinie

Przed meczem Unionu Berlin z VfB Stuttgart, eksperci spodziewali się niemałych emocji, jednakże mało kto oczekiwał, że pojedynek z udziałem berlińczyków przyniesie wielki grad bramek! Bundesliga po raz kolejny potwierdziła, że jest nie tylko jedną z najlepszych, ale przede wszystkim jedną z najciekawszych lig na całym świecie!

Podczas gdy ekipa ze Szwabii walczy nadal o miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach, berlińczycy po kilku fatalnych miesiącach, w końcu zaczęli łapać formę i wiatr w żagle. Dla gospodarzy był to zarazem jubileuszowy mecz, a będąc dokładniejszym mowa o 200. występie Unionu w niemieckiej pierwszej lidze! Tym bardziej to, co miało miejsce w pierwszych 45 minutach hucznie podkreśliło ten jubileusz.

Drużyna Baumgarta rozpoczęła starcie na „Starej Leśniczówce” z hukiem. Andrej Ilić zdobył bramkę już w czwartej minucie, gdy Danilho Doekhi skierował w jego kierunku piłkę po rzucie rożnym. Stuttgart starał się odpowiedzieć błyskawicznie, lecz próba Demirovica zakończyła się niepowodzeniem. W 19. minucie stołeczny klub ponownie dał o sobie znać i doprowadził do stanu 2:0 – tym razem na listę strzelców wpisał się Diogo Leite, zaś kolejną świetną akcję przeprowadził Christopher Trimmel, który dopiero co przedłużył swoją umowę.

Kto jednak powiedział, że stuttgartczycy zadowolą się pierwszymi dwudziestoma minutami? Najpierw w 23. minucie gola na 2:1 strzelił Deniz Undav, po czym sześć minut później „poprawił” jeszcze Enzo Millot zapewniając kolegom wyrównanie. Szalony pojedynek trwał w najlepsze, zaś obie ekipy wymieniały kolejne ciosy – gra toczyła się niemalże od bramki do bramki. W 38. minucie gospodarze ponownie objęli prowadzenie – tym razem za sprawą Leopolda Querfelda.

I choć mogło się wydawać, że trzecie trafienie berlińczyków ostudzi zapały VfB, to nic bardziej mylnego! W samej końcówce pierwszej połowy, w przeciągu zaledwie ośmiu minut padły kolejne trzy trafienia! Na 3:3 wyrównał Jeff Chabot, zaś w 46. minucie prowadzenie drużynie z południa kraju zapewnił Chris Fuehrich. Radość gości nie trwała jednak zbyt długo, gdyż na krótko przed gwizdkiem kończącym pierwsze 45 minut tego pokręconego i szalonego meczu, na 4:4 strzelił Andrej Ilic, kompletując tym samym dublet.

Bundesliga. Nowy rekord w pierwszej połowie

Warto wspomnieć, że choć w pierwszej połowie padło aż osiem goli, to według oficjalnych statystyk portalu „Bundesliga”, obie drużyny miały xG poniżej 1 (łącznie 1,65). Drugie 45 minut nie zapewniło już takich emocji, ale mimo kilku dogodnych okazji, bramkarze Unionu i Stuttgartu nie przepuścili już żadnej piłki i ostatecznie pojedynek na „Starej Leśniczówce” zakończył się remisem 4:4.

Fani i eksperci nie mają wątpliwości, że Bundesliga da się lubić! Statystycy i fanatycy rekordów podają, że w boju 30. kolejki pomiędzy tymi drużynami padło kilka rekordów. Dla przykładu gol Querfelda na 3:2 dla berlińskiego klubu, ustanowił nowy rekord xG (odkąd te statystyki zaczęły obowiązywać w sezonie 2021/22) – jego trafienie miało zaledwie 1,2% szans na konwersję. To nie koniec, jako że po raz pierwszy w historii niemieckiej ekstraklasy, kibice doświadczyli takiego bramkowego gradobicia w pierwszych 45 minutach (8 trafień).

https://twitter.com/t247bundesliga/status/1913646608262066496bu

Choć obie ekipy wywalczyły tylko punkt, to dla Unionu miał on wielkie znaczenie – klub zapewnił sobie już utrzymanie na kolejny sezon i nie musi się już martwić spadkiem w ostatnich czterech kolejkach. Gorzej już ma się sytuacja VfB, którzy oddali się od gry w europejskich pucharach (11. miejsce i 41 punktów po 30 kolejkach).

Fot. Screen X/beIN Sports 2.

Bonus 200% od wpłaty
Do 400 zł!
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)