FREEBET 400 ZŁ NA START!
Wskaż zwycięzcę meczu Barcelona – Real w Pucharze Króla!

5 pytań przed 28. kolejką Betclic 2. Ligi

Napisane przez Mariusz Orłowski, 25 kwietnia 2025

Przed nami 29. kolejka Betclic 2. Ligi, w której to… nie będzie żadnego hitu, ale faworyci postarają się odpowiedzieć, bo każdy z nich zaliczył ostatnio wtopę. Dużo dzieje się w Wieczystej Kraków, gdzie pada multum nazwisk w kontekście następcy Sławomira Peszki. Wszystko rozpocznie się w Kaliszu w piątek, a zakończy wieczorem w Jastrzębiu-Zdroju. Oto 5 istotnych pytań przed tą kolejką. 

Jak bardzo ŁKS osłabi… ŁKS II?

Zarówno ŁKS, jak i ŁKS II grają w piątek o tej samej godzinie, czyli o 18:00 – ci pierwsi w Stalowej Woli, a drudzy w Kaliszu. Co to oznacza? Ano to, że kilku młodych i zdolnych zawodników zasiądzie na ławce w meczu Betclic 1. Ligi i nie będą do dyspozycji dla trenera Konrada Geregi. Taki Aleksander Iwańczyk choćby zagrał 18 meczów w rezerwach, ale i pięć w pierwszym zespole, gdzie jednak na razie zasłynął negatywnie – z czerwonej kartki w meczu z Arką. Również 17-letni Mateusz Książek był filarem w dwóch ostatnich meczach rezerw, ale wiele razy zdarzało mu się grzać ławkę w pierwszej drużynie.

Kacper Terlecki, który dołączył zimą to kolejny, który dzieli uwagę na oba zespoły, a po golu z Polonią Bytom dostał szansę występu przez 45 minut ligę wyżej. Mateusz Wzięch to inny z młodych zawodników i ważny pomocnik, który również wystąpił w ostatniej kolejce zarówno Betclic 2. Ligi, jak i Betclic 1. Ligi. Wiele razy też był na ławce w pierwszej drużynie. Jędrzej Zając ma 17 meczów w ŁKS-ie, ale i dziewięć w rezerwach, gdzie potrafił pomóc trzema golami.

Trenerzy się wzajemnie dogadali, kto z zawodników gdzie jest potrzebny, ale Konrad Gerega musiał iść na ustępstwa, bo dobro pierwszej drużyny to zawsze priorytet, a tam… dzieje się fatalnie. KKS Kalisz ma bardzo sprzyjające okoliczności, żeby przełamać fatalną serię czterech z rzędu porażek.

Kto zostanie trenerem Wieczystej?

Sławomir Peszko został zwolniony z Wieczystej po kolejnej stracie punktów – tym razem ze Świtem Szczecin. Ostatnie cztery mecze faworytów do awansu to tylko jedna, wymęczona w końcówce wygrana, wspomniany remis oraz dwie porażki. Niezbyt atrakcyjna gra finansowego potentata z Krakowa sprawiła, że cierpliwość do szkoleniowca się wyczerpała. Paradoks jednak jest taki, że… remisem wyprzedził w tabeli Polonię Bytom, która trzy punkty straciła.

Wojciech Kwiecień ma bardzo duże ambicje, więc celuje w znanego i doświadczonego trenera. Sebastian Staszewski informował, że zarówno Jan Urban, jak i Jacek Magiera odmówili już i podziękowali za ofertę. Z informacji portalu „goal.pl” sprzed kilku dni wynikało, że innym kandydatem na to stanowisko był Maciej Skorża, obecnie pracujący w japońskiej Urawie Red Diamonds i walczący tam o wysokie cele. Ten sam portal powiadomił także, że doszło do kontaktu ze znanym Rumunem – Danem Petrescu, w przeszłości piłkarzem Chelsea i trenerem Wisły Kraków sprzed niemal 20 lat.

Mówiło się także o Kazimierzu Moskalu. Serwis „Meczyki” przekazał, że to Piotr Stokowiec jest bardzo blisko objęcia tej funkcji. Tomasz Włodarczyk zdradził, że negocjacje są na dość zaawansowanym etapie i jest bardzo blisko porozumienia między stronami. Zatem zobaczymy, jaka będzie dalsza część tej sagi. Na razie Wieczysta musi się skupić, by pokonać Skrę Częstochowa, czyli najgorszą drużynę ostatnich tygodni, która jest już pogodzona ze spadkiem. Strata punktów w ten weekend byłaby już totalną kompromitacją.

Dziennikarz Mateusz Miga z „TVP Sport” przekazał z kolei taką informację, że to Rafał Jędrszczyk, czyli dotychczasowy asystent Peszki będzie prowadził klub do końca sezonu. Pracuje on w sztabie całkiem długo, bo od 2020 roku. Był już nawet chwilowo tymczasowym trenerem.

Który z trzech faworytów najlepiej odpowie na wpadkę?

O formie Wieczystej już było, ale nie tylko ona straciła punkty w pełnej niespodziance 27. kolejce Betclic 2. Ligi. Również Pogoń Grodzisk Mazowiecki wpadła w dołek i wypuściła z rąk prowadzenie 1:0. Lepsza okazała się zadziwiająca ostatnio Olimpia Grudziądz, która rękami i nogami broni się przed wpadnięciem do czerwonej strefy i głównie wygrywa. 13 zdobytych punktów na 15 możliwych w pięciu ostatnich spotkaniach to wynik rewelacyjny. Mecz był całkiem wyrównany – obie drużyny stworzyły podobną liczbę okazji.

Świetną szansę z bliska – jeszcze przy 0:0 – zmarnował Kacper Cichoń z Olimpii. Zwłaszcza na początku drugiej połowy gospodarze przycisnęli lidera tabeli do ściany i atakowali raz za razem, lecz… właśnie wtedy stracili bramkę. Nie poddali się jednak, najpierw wyrównali, a w 89. minucie wyprowadzili doskonałą kontrę od samego bramkarza, po której to Kacper Rychert został sfaulowany, a Iwan Ciupa pewnie trafił na 2:1.

Podobnie też Polonia Bytom zaprezentowała się przeciętnie w Łodzi i bardzo zasłużenie przegrała. Czyste konto zachował Hubert Idasiak i nawet nie musiał się specjalnie tego dnia wysilać, a od początku to rezerwy ŁKS-u cisnęły i świetną szansę zmarnował Mateusz Książek, który uderzył z bliska prosto w Holewińskiego. Potem Lamine Coulibaly nie wykorzystał fatalnego błędu Holewińskiego, gdy ten się „zakiwał”. W drugiej połowie Kacper Terlecki nie skarcił golkipera Polonii po kolejnym już jego błędzie.

Najgroźniejszą szansą Polonii było uderzenie z główki w poprzeczkę. Ogólnie jednak to łodzianie mieli więcej konkretów z gry i korzystali z błędów. Przypieczętowali to prowadzeniem, a potem dobili faworyta z rzutu karnego. Zatem wszystkie trzy zespoły z TOP 3 straciły punkty i będą chciały się zrehabilitować. Najłatwiejszego rywala ma Wieczysta. Najtrudniejszego – Polonia Grodzisk Mazowiecki, bo zagra z… niepokonanym dotychczas Rekordem Bielsko-Biała, który do tego dopiero zmiażdżył aż 4:0 Olimpię Elbląg. Dobry rywal na sprawdzenie, czy rzeczywiście w klubie jest kryzys.

Czy Świt zagra kiedyś nudny mecz?

Świt Szczecin to taka drużyna, która zawsze dużo strzela i dużo traci. Wystarczy zresztą spojrzeć na ostatnie wyniki tej ekipy:

  • 2:2 z Wieczystą Kraków, choć prowadzili w Krakowie 2:0 i zmarnowali karnego na 3:0
  • 2:4 z Wisłą Puławy, choć też prowadzili 1:0
  • 2:1 ze Skrą Częstochowa
  • 4:5 z Polonią Bytom, choć prowadzili 2:0 i 3:1, a w 91. minucie było jeszcze 4:4

Świt Szczecin nazwalibyśmy po bukmachersku drużyną wybitnie overową albo też wybitnie btts-ową, co oznacza, że w każdym meczu padają minimum trzy bramki i w każdym meczu obie drużyny trafiają do siatki. Wiosenna skuteczność w tych obu przypadkach wynosi 8/8. Ewidentnie nie ma nudy ze Świtem, rzadko się zdarzają takie niesamowite serie.

Czy Podbeskidzie stać jeszcze na play-offy?

Idzie, idzie Podbeskidzie, ale czy do baraży? Albo w jedną stronę, albo w drugą. Najbliższa kolejka powinna dać nam odpowiedź. Strata do strefy TOP 6 wynosi pięć punktów. Ten pociąg może już na dobre odjechać przy porażce i jednocześnie ucieczce punktowej znajdujących się wyżej ekip. Forma jest całkiem niezła, bo choć dwa ostatnie mecze to remisy, to jednak z ekipami z czołowej szóstki. Podbeskidzie ma czego żałować, a raczej powinien napastnik Maciej Górski. Po prostu aż nie przystoi, żeby nie trafić z takiej okazji:

To powinno być 1:0 dla gości, lecz nie było, a mecz skończył się bezbramkowym remisem. Z drugiej jednak strony… gospodarze zmarnowali jeszcze lepszą szansę, kiedy to z sześciu metrów Emmanuel Agbor zasadził z całej siły w poprzeczkę. Przed Podbeskidziem trudna praca klasowa – mecz z Olimpią Grudziądz, która ładuje ostatnio każdego faworyta – Pogoń Grodzisk, Hutnik Kraków, KKS Kalisz i ŁKS Łódź. „Albo rybka, albo pipka, jak powiedział Hamlet” – można tu zacytować Staszka Anioła z serialu Alternatywy 4 przed tą kolejką w kontekście Podbeskidzia.

Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka to hobby. Od 2008 fan Barcelony. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Lubi spędzić weekend z Ekstraklasą.

Freebet 400 zł na start
Za wytypowanie zwycięzcy meczu Barca vs Real!
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)