FREEBET 300 ZŁ NA START W BETFAN!
Za wygraną Realu Madryt z Celtą Vigo!

W Stali Mielec był niewypałem. Teraz strzela w Słowenii

Napisane przez Mikołaj Duda, 04 maja 2025
Stal Meriluoto

Stal Mielec po odejściu Ilji Szkurina do Legii Warszawa zmaga się z problemem napastnika. Ivan Djurdjević obecnie w podstawowym składzie wystawia doświadczonego Łukasza Wolsztyńskiego. W zeszłym sezonie Szkurin niemal nie opuszczał boiska i jego konkurenci nie dostawali zbyt dużo szans. Teraz jeden z nich przeniósł się do Słowenii, gdzie całkiem udanie kontynuuje swoją karierę.

Stal oddała go bez żalu. Teraz walczy o krajowe mistrzostwo

W poprzednim sezonie niekwestionowanym liderem ataku Stali Mielec był Ilja Szkurin. Obecny zawodnik Legii przez całe rozgrywki był jednym z najlepszych strzelców całej Ekstraklasy. Zdobył 16 bramek i co za tym idzie był postacią, która miała niepodważalne miejsce w podstawowym składzie. W rolę jego zmiennika wcielał się wypożyczony z HJK Helsinki Kai Meriluoto.

Fin zazwyczaj od trenera mógł liczyć na epizodyczne role. Przez cały sezon zaledwie dwa razy zaczynał spotkanie od pierwszej minuty. W pozostałych meczach często pojawiał się na końcówki. 22-latek łącznie na polskim najwyższym szczeblu rozgrywkowym uzbierał 23 występy. Strzelił też w tym czasie tylko dwa gole – przeciwko Zagłębiu Lubin i Cracovii. Jednego dołożył też w Pucharze Polski. To niezbyt wiele, jak na 670 rozegranych minut.

W Stali po zakończonym wypożyczeniu nikt nawet się nie zastanawiał, czy warto próbować zatrzymać go na dłużej. Bez większego żalu wrócił latem do ojczyzny. W Mielcu w głównej mierze mógł zostać zapamiętany z vlogów, jakie publikował, w których przedstawiał kulisy swojego życia w Polsce.

Kolejne wypożyczenie

Meriluoto po powrocie do Helsinek znów nie wywalczył sobie miejsca w składzie. Zimą został wypożyczony, tym razem do słoweńskiego Mariboru. Tam w ostatnich tygodniach radzi sobie zaskakująco dobrze. Zaczęło się od meczu z Murą, w którym pojawił się na boisku na ostatni kwadrans przy stanie 1:0 dla przeciwnika. Fin w przeciągu dwóch minut w bardzo pewny sposób wykończył dwie sytuacje podbramkowe i swoim dubletem zapewnił Mariborowi zwycięstwo.

Tydzień później dostał od trenera całą drugą połowę. Tym razem jego zespół pewnie prowadził już 2:0, a Meriluoto tylko jeszcze podwyższył wynik, dopełniając formalności zapakował piłkę z najbliższej odległości do pustej bramki.

Ostatnio miało miejsce prawdziwe starcie na szczycie. Drugi w tabeli Maribor mierzył się z liderem – Olimpiją Lublana, z którą w fazie ligowej Ligi Konferencji mierzyła się Jagiellonia Białystok. Fin również zameldował się na placu gry tuż po przerwie. Przy stanie 1:1 pewnie wykończył podanie od jednego z kolegów i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, które ta utrzymała już do ostatniego gwizdka sędziego.

Kai Meriluoto łącznie w dziewięciu spotkaniach strzelił cztery gole i przed zakończeniem sezonu będzie miał jeszcze cztery okazje, by poprawić swój dorobek. Wszystkie te gole strzelił… w ostatnich trzech kolejkach. Maribor traci siedem punktów do wspomnianego lidera ze stolicy kraju, jednak zespół byłego zawodnika Stali Mielec ma do rozegrania o jeden mecz więcej, więc wciąż jest w realnej walce nawet o mistrzostwo kraju.

Fot. PressFocus

Zna cały skład Radomiaka i Puszczy Niepołomice. Zawsze obejrzy mecz tych drużyn ponad El Clasico. Dzień rozpoczyna od doniesień z polskiego uniwersum. Nienawidzi przerwy zimowej - wtedy zamiast Ekstraklasy musi zadowolić się ligami TOP 5.

Freebet 300 zł na start
Za wygraną Realu Madryt z Celtą Vigo
Inter - Hellas Verona
Obie strzelą
kurs
2,02
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)