Włochy – Armenia. Zapowiedź, typy, kursy

Włosi pobili rekord. 10 wygranych meczów z rzędu to ich najlepszy wynik w historii. Robert Mancini i jego squadra przeszli więc do annałów calcio. Wydarzenie to symboliczne, pokazujące jak kadra Italii odbiła się od dna. Jeszcze w 2018 roku zabrakło ich na Mundialu w Rosji. Odbudowa idzie w najlepsze i Mancini już zapewnił Italii powrót na pierwsze strony gazet. Całe Włochy znowu żyją meczami reprezentacji.

W piątek Włosi wygrali na wyjeździe 3:0 z Bośnią i Hercegowiną. Mecz pokazał kolejny raz atuty tego zespołu. Nie dało się zauważyć braku Verattiego, Chiesy czy Chielliniego. Owszem, cała trójka wniosłaby do gry wiele dobrego, ale mimo to zespół sobie poradził. Brylował Belotti, dobry mecz rozgrywał Bernardeschi, świetny był stawiający pierwsze kroki w kadrze Sandro Tonali. Italia ma zespół, który stać na wiele. Trafienia w piątkowym meczu na swoim koncie zapisali Acerbi, Insigne i Belotti. Dość powiedzieć, że w meczu ani minuty nie zagrał Ciro Immobile. Goleador Lazio strzela gola za golem w Serie A. W reprezentacji musi ciągle udowadniać swoją przydatność. Przez lata mówi się o jego blokadzie kiedy przywdziewa koszulkę reprezentacyjną. Dlatego też Mancini stawia na Belottiego. Mecz z Armenią to jednak będzie okazja do kilku eksperymentów. Ciężko przewidzieć wszystkie rozwiązania taktyczne, ale oczyma wyobraźni widzę w tym meczu danie szansy Immobile. Zasłużył na to postawą w barwach Lazio.

Armenia  przez pewien czas także liczyła się w walce o awans. To pokazuje jaki progres zaliczyła ta reprezentacja w ostatnim czasie. 10 punktów w 9 meczach wygląda obiecująco. Jednak w najważniejszych momentach brakło zdecydowania. Finlandia zapewniła sobie awans z grupy i właśnie w meczach z Finami zabrakło Ormianom punktów. 0:2 i 0:3 pozwoliło to Skandynawom cieszyć się z pierwszego w historii awansu na turniej finałowy.

Włosi pierwszy mecz z Armenią wygrali 3:1. Gole strzelali wówczas Belotti dwukrotnie i Lorenzo Pellegrini. Dla Ormian honorowe trafienie było dziełem Karapetiana. Stratą nie do powetowania przed meczem z Włochami jest absencja kontuzjowanego piłkarza AS Roma, Henrikha Mchitarjana. Najlepszy piłkarz Armenii na przestrzeni ostatnich lat. Czlowiek orkiestra. Bez niego Armenia przyjedzie do Palermo jak na ścięcie moim zdaniem.

Włochy: Donnarumma; Florenzi, Bonucci, Acerbi, Emerson; Jorginho, Barella, Tonali; Bernardeschi, Immobile, Insigne

Armenia: Hayrapetyan – Hambardzumyan, Voskanyan, Calisir, Ishkhanyan, Hovhannisyan – Grigoryan, Hovsepyan – Barseghyan, Karapetian, Vardanyan