Salah szczerze o byłym liderze Liverpoolu. „Panowały napięte stosunki”

Mohamed Salah notuje świetny sezon, którego zwieńczeniem jest zdobyte z „The Reds” mistrzostwo kraju. W długim wywiadzie dla francuskiego „L’Equipe” cofnął się jednak do przeszłości, by opowiedzieć nieco o relacjach z… Sadio Mane. Na boisku świetna współpraca, a poza nim, jak to stwierdził Egipcjanin – nie było najlepiej.
Salah i Mane dogadywali się jedynie na boisku?
Jurgen Klopp niedługo po przybyciu na Anfield znalazł w zespole Liverpoolu swoich liderów, którzy doskonale rozumieli się na boisku. Mohamed Salah przychodził do „The Reds” w lipcu 2017 roku, kiedy już w drużynie byli Sadio Mane oraz Roberto Firmino. Duet skrzydłowych bardzo dobrze wpisywał się w taktykę i myśl gry, jaką próbował zaimplementować niemiecki trener. Cały atak naprawdę imponował i wydaje się, że ustawienie trójką z przodu: Mane, Firmino, Salah spokojnie może kandydować o miano jednego z najlepszych tercetów w XXI wieku.
Jednak mimo świetnych statystyk i gry w następnych latach widać było, iż frustracja na linii Mane – Salah zdecydowanie rośnie. W 2019 roku podczas meczu z Burnley znalazła ona swoje ujście, kiedy to Senegalczyk miał duże pretensje do Salaha, rzekomo za jego bardzo egoistyczną grę. Nawet zejście z boiska nie załagodziło sytuacji, ponieważ skrzydłowy nadal mocno gestykulował. Wówczas eksperci angielskich telewizji mówili jasno – to nie była tylko złość o konkretne zagranie w tym spotkaniu, lecz narastająca od dawna frustracja.
Liverpool FC best trio Salah, Mane, and Firmino all stats of season 2017/2018 pic.twitter.com/cmYF5Y3pvR
— R.O.C.K 🌟 (@mikerockstar_ke) August 16, 2024
Wiele było przecież takich duetów, które dobrze współpracowały na boisko, ale już niekoniecznie mówiły jednym językiem pod względem charakteru – wystarczy tu wymienić napad Groclinu Niedzielan & Rasiak oraz Wisły Kraków – Frankowski & Żurawski. W przeszłości w kadrze Niemiec nienawidzili się też Lothar Matthaus i Steffen Effenberg. W przypadku Mane i Salaha może nie uświadczyliśmy wzajemnych szpilek, ale… dobrze też między nimi nie było.
Słowa Salaha wyjaśniły wszystko?
Notujący niesamowity sezon Egipcjanin udzielił obszernego wywiadu dla francuskiego „L’Equipe” i zdradził tam sporo zakulisowych szczegółów, które mocno rozjaśniły całą sytuację. Można śmiało stwierdzić, iż skrzydłowy potwierdził ówczesne plotki na temat wewnętrznego konfliktu.
Stosunki w relacji z Sadio były napięte. Jednak byliśmy profesjonalni do samego końca i nie uważam, żeby to miało wpływ na drużynę. To ludzkie, że chcemy więcej, rozumiem to, był moim konkurentem. Poza boiskiem nie byliśmy sobie zbyt bliscy, ale zawsze szanowaliśmy się nawzajem.
W 2022 roku Sadio Mane odszedł z ekipy Liverpoolu i zasilił szeregi Bayernu Monachium. Sporo się wówczas mówiło o postaci Salaha jako samolubnym i egoistycznym zawodniku, szczególnie w kontekście współpracy z Mane, który wiele razy był pierwszym do pressingu i za to uwielbiał go Jurgen Klopp. Na to również w cytowanym wywiadzie zdecydował się odpowiedzieć lider „The Reds”: – Nie obchodzi mnie to, co ludzie mówią. Inni mogą myśleć, co chcą, mają do tego prawo. Ale warto zauważyć, że to ja byłem piłkarzem, który zanotował najwięcej asyst przy bramkach Sadio.
Mohamed Salah speaking to France Football:
“Yes, there was tension with Sadio. Mind you, we were professional until the end; I don’t think it affected the team. It’s human to want more, I understand that; he’s a competitor. Off the pitch, we weren’t very close, but we always… pic.twitter.com/T2kj5hpnv9
— DaveOCKOP (@DaveOCKOP) May 10, 2025
Mohamed Salah przedłużył ostatnio swój pobyt na Anfield do 2027 roku. W tym sezonie prezentuje znakomitą dyspozycję, w 49 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił 33 gole oraz zanotował 23 asysty. Ma jeszcze okazję wyrównać bądź pobić rekord asyst w jednym sezonie Premier League. Brakuje mu tylko dwóch.
Fot. PressFocus