Znamy dwóch spadkowiczów Bundesligi. Byli w czerwonej strefie niemal non stop

Za nami kolejne rozstrzygnięcia w ramach niemieckiej 1. Bundesligi. Choć pozostała jeszcze jedna kolejka, to znamy już oficjalnie dwóch spadkowiczów, którzy zresztą… wszystkie kolejki oprócz pierwszej spędzili w czerwonej strefie i już do końca nie udało im się z niej wydostać. Znamy zatem oficjalnie dwa kluby, które pożegnały się z niemiecką elitą.
Bochum żegna się z Bundesligą
Kiedy na początku listopada minionego roku VfL Bochum zdecydowało się zatrudnić Dietera Heckinga, wielu kibiców oraz ekspertów miało wielką nadzieję, że klub z Nadrenii Północnej-Westfalii ostatecznie odwróci fatalny kurs i utrzyma się w rozgrywkach pierwszej Bundesligi. Z czasem wiele nawet na to wskazywało, jako że zaczęli oni zdobywać punkty, a nawet przez jakiś czas „wydostali” się z czerwonej strefy spadkowej i zajmowali 16. pozycję, która oznaczałaby baraż o utrzymanie. Vf: Bochum ograło Borussię Dortmund, a nawet sensacyjnie Bayern na Allianz.
Niemniej jednak w pewnym momencie powróciły stare demony i Bochum znów zaczęło gubić punkty, a nieraz w bardzo głupi sposób i na własne życzenie. Mimo to klub, fani oraz piłkarze wierzyli do samego końca, że uda się jeszcze uciułać kilka oczek, które pozwolą im dalej grać na boiskach Bundesligi. Od zwycięstwa 3:2 nad Bayernem w marcu, podopieczni Dietera Heckinga ugrali zaledwie dwa punkty na 24 możliwe w ostatnich ośmiu kolejkach… Osunęli się nawet nie na 17. miejsce, a na pozycję zamykającą tabelę.
Szansą na potencjalne utrzymanie się było starcie 33. kolejki ligowej Bundesligi z Mainz 05, lecz i tutaj ekipa Heckinga nie popisała się i ponosząc dotkliwą porażkę 1:4 przypieczętowała spadek do drugiej ligi niemieckiej. Bilans VfL po rozegraniu dotychczasowych 33 kolejek prezentuje się z kolei następująco:
- 33 spotkania
- pięć zwycięstw (w tym z BVB i Bayernem)
- siedem remisów
- 21 porażek
- bilans bramkowy 31:67
Tat gestern extrem weh. Tut heute extrem weh. Und wird auch noch ne Weile so bleiben. So eine Wahnsinnsunterstützung auch gestern wieder, trotz der Gewissheit, dass es runter geht. Einmalig. Das ist der VfL. DANKE!💙🫶 pic.twitter.com/RwHNptitmM
— VfL Bochum 1848 (@VfLBochum1848eV) May 11, 2025
Koniec Bundesligi dla Holstein Kiel
Choć mało kto wierzył, że beniaminek Holstein Kiel będzie miał jakiekolwiek szanse na utrzymanie w niemieckiej ekstraklasie, to ten kilkukrotnie sprawił niemałe niespodzianki – mowa chociażby o zwycięstwach nad Augsburgiem, Borussią Dortmund czy też Borussią M’Gladbach. Niemniej jednak podopieczni Marcela Rappa niemalże od początku sezonu 2024/25 znajdowali się w czerwonej strefie spadkowej. Nie opuścili jej od trzeciej kolejki.
Warto wspomnieć, że po rozegraniu pierwszej rundy jesiennej kilończycy ugrali zaledwie 11 punktów (dwa remisy i trzy zwycięstwa), co dla wielu ekspertów było już niemalże pewną oznaką spadku do drugiej ligi. Nikt jednak nie chciał słyszeć o tym scenariuszu w klubie, dlatego też podobnie jak w przypadku Bochum, wszyscy wierzyli w odwrócenie losów i utrzymanie na kolejny rok w Bundeslidze.
W ostatnim czasie Holstein Kiel wzięło sobie do serca misję utrzymania, co poskutkowało zdobyciem siedmiu na dziewięć możliwych punktów w trzech meczach. Udało się wyprzedzić, ale tylko VfL Bochum. Drużyna musiała wygrać pozostałe dwie kolejki, aby mieć choć matematyczne szanse, lecz po porażce 1:2 z Freiburgiem i wygraną Heidenheim z Unionem Berlin (3:0), pewnym już stało się, że to koniec pięknej i jakże krótkiej przygody z Bundesligą.
Traurig. Aber auch stolz.
Stolz auf die erste Bundesliga-Saison eines Vereins aus Schleswig-Holstein.
Stolz auf die Mannschaft.
Stolz auf unsere erstklassigen Fans, die uns nie im Stich gelassen haben.
Stolz auf die gesamte Stadt.Stimmen ⏩ https://t.co/2pmhTbln7q
_#KielAhoi pic.twitter.com/gtCkUv0JFp— Holstein Kiel (@Holstein_Kiel) May 10, 2025
Tym samym zarówno VfL Bochum, jak i również Holstien Kiel w przyszłym sezonie 2025/26 będzie występować na boiskach drugiej Bundesligi, podczas gdy jedno z miejsc spadkowiczów zajmie Hamburger SV.
Fot. VfL Bochum/X