Legenda klubu Premier League nie przedłuży kontraktu. Spędziła w nim 13 lat

W Premier League nie brakuje klubowych legend i zawodników, które od wielu lat reprezentują barwy jednego zespołu. Bez wątpienia takową postacią jest Joel Ward, który oficjalnie ogłosił, iż nie przedłuży kontraktu z Crystal Palace i wraz z końcem tego sezonu pożegna się z kibicami na Selhurst Park. Zakończy przygodę, która trwała aż 13 lat.
Klub Premier League żegna legendę
Crystal Palace notuje aktualnie całkiem przyzwoity sezon ligowy i przede wszystkim świetną kampanię w Pucharze Anglii. Już za moment czeka ich bowiem finał tych rozgrywek, gdzie zmierzą się z faworytem do tytułu – Manchesterem City. Jednak zanim kibice wybiorą się na Wembley, otrzymali informacje, przez którą niejeden z nich musiał ocierać łezkę z oka. Joel Ward oficjalnie poinformował, iż nie przedłuży swojego aktualnego kontraktu, a więc będzie to jego ostatni sezon w barwach Crystal Palace.
Been here through it all.
Joel Ward is Mr. Crystal Palace#cpfc pic.twitter.com/zk1jzh6ZZu
— Palace Perch (@PalacePerch) April 7, 2025
„Żywa legenda” – to nie jest w żadnym wypadku określenie na wyrost. Na Selhurst Park przybył latem 2012 roku. Wówczas „Orły” zapłaciły za niego 400 tysięcy funtów, ale chyba nie miały prawa przewidzieć, jak potoczy się ta przygoda. Obrońca pojawił się w klubie, kiedy jeszcze występował na poziomie Championship. Tuż po jego przybyciu Palace udało się awansować do angielskiej elity, w której znajdują się do tej pory. Jednak w sezonie 2012/13 nie awansowali bezpośrednio, a musieli o promocję walczyć w barażach.
Interwencja zmieniająca historię?
Po ogłoszeniu zakończenia przygody Joela z „Orłami” w sieci bardzo często udostępniano jeden film – finał baraży o awans do Premier League, rozgrywany w końcówce maja 2013 roku. W dogrywce Crystal Palace strzela gola na 1:0 i musi się bronić, by awansować. Wówczas miała miejsce sytuacja, w której Joel Ward na linii bramkowej wybija piłkę i prawdopodobnie przytwierdza zwycięstwo. Wielu fanów „The Eagles” podkreśla, że ta interwencja przeciwko Watfordowi nadała nowy bieg historii klubu w ostatnich latach.
🤔 Your favourite Wardy moment?#CPFC | https://t.co/utMcYSDkhb pic.twitter.com/YNDIqKqDvD
— Crystal Palace F.C. (@CPFC) October 29, 2020
W kwietniu 2024 roku Ward został pierwszym zawodnikiem, który w barwach Palace rozegrał 300 meczów Premier League. We wszystkich rozgrywkach zaś wystąpił w aż 363 spotkaniach, co czyni go ósmym piłkarzem wszechczasów pod względem liczby rozegranych meczów dla „Orłów”. Przez 13 lat reprezentował barwy Crystal Palace, ale teraz nadszedł koniec tej przygody – „Przez 13 lat gry w zespole Joel był przykładem dla wszystkich piłkarzy Palace, którzy z nim grali: pod względem wyznawanych wartości, prezencji i oddania, z dumą reprezentując ten klub – w takich słowach obrońcę opisał prezes Steve Parish. A co o odejściu mówi sam zainteresowany?
To była niesamowita podróż pełna miłych wspomnień i niesamowitych chwil – chwil, które pozostaną w mojej pamięci do końca życia. Noszenie tej koszulki i reprezentowanie tego klubu było dla mnie ogromnym zaszczytem. To nie jest pożegnanie – mówię po prostu do zobaczenia.
Na zakończenie swojej kariery w tym klubie może okazać się świetnym mentorem w szatni tuż przed finałem Pucharu Anglii. Joel Ward razem z Crystal Palace awansował do finału tych rozgrywek w sezonie 2015/16, lecz wówczas przegrał z Manchesterem United. Jak już zostało wspomniane, teraz „Orły” z Eberechim Eze na czele, który wygrywa także na szachownicy, zmierzą się z Manchesterem City.
Fot. screen/Youtube