Chelsea – Manchester United – 16.05 – typy i zapowiedź

Podstawowe informacje o meczu Chelsea – Manchester United
- Rozgrywki: Premier League
- Data i godzina: 16 maja, 21:15
- Stadion: Stamford Bridge
Starcie, które jeszcze niedawno nosiło miano wielkiego hitu, obecnie będzie bojem pomiędzy ligowymi przeciętniakami. Która z drużyn tym razem okaże się lepsza? Sprawdź moją zapowiedź i typy bukmacherskie na pojedynek Chelsea z Manchesterem United.
Chelsea – Manchester United – typy bukmacherskie
Chelsea – Manchester United: Obie drużyny strzelą gola
Jeszcze parę dobrych lat temu rywalizacja Chelsea z Manchesterem United pod koniec sezonu wielokrotnie rozstrzygała o tym, która z tych ekip finalnie zdobywała tytuł mistrza kraju. Obecnie zwłaszcza Red Devils są wyjątkowo dalecy od swojej optymalnej formy, co oczywiście nie oznacza, że należy ich lekceważyć.
Choć zabrzmi to kuriozalnie, ale jeśli przez dwie najbliższe kolejki Garnacho i spółka nie zdołają zapisać na swoim koncie przynajmniej jednego zwycięstwa, to może zdarzyć się tak, że po 38. seriach gier zameldują się na 17. lokacie w tabeli. Dla klubu o tak bogatej historii byłaby to prawdziwa ujma.
Główny problem podopiecznych Rubena Amorima polega na tym, iż Chelsea nadal walczy o miejsce, które gwarantowałoby im udział w następnej odsłonie Champions League. Dla obydwu drużyn stawka piątkowej batalii jest więc wyjątkowo znacząca. To powinno mobilizować ich zarówno do boiskowej walki, jak i zdobywania goli. Zwłaszcza że obie drużyny wpisały się na listę strzelców w siedmiu ostatnich bezpośrednich meczach.
Bardzo możliwe, że w przysłowiowego kata zespołu z angielskiej stolicy ponownie wcieli się Bruno Fernandes. Portugalczyk w przeszłości wielokrotnie pokonywał bramkarzy The Blues. Patent zatem posiada. Pora zatem raz jeszcze go wykorzystać.
Propozycje typów bukmacherskich na Chelsea – Manchester United
- obie drużyny strzelą gola @1.73
- powyżej 3.5 żółtych kartek @1.53
- Bruno Fernandes zdobędzie bramkę @5.20
Chelsea – Manchester United – zapowiedź meczu
- Forma Chelsea
The Blues dość umiejętnie rozkładają siły pomiędzy zmagania na krajowym podwórku, a rywalizację w Lidze Konferencji. W obu rozgrywkach przed nimi jeszcze kilka arcyważnych spotkań. Kiepska dyspozycja w niedawnym starciu z Newcastle zasiała ziarno niepewności w szeregach najwierniejszych kibiców, ale pamiętajmy, że piłka nożna potrafi być mocno nieprzewidywalna, więc absolutnie każdy scenariusz jest nadal możliwy.
- Forma Manchesteru United
Czerwone Diabły nadal posiadają dwa oblicza. Jedno fatalne, które wciąż prezentują w lidze oraz drugie pucharowe, gdzie udało im się dotrzeć aż do finału Ligi Europy. Wszyscy oczekują ogólnego ustabilizowania poczynań, ale póki co na to się prawdopodobnie nie zanosi.
Przewidywane składy Chelsea – Manchester United
- Chelsea: Sanchez – Cucurella – Colwill – Chabolah – Caicedo – Lavia – Fernandez – Neto – Palmer – Madueke – George
- Manchester United: Onana – Amass – Lindelof – Maguire – Mazraoui – Dorgu – Ugarte – Mainoo – Garnacho – Fernandes – Hojlund
Sędzia w spotkaniu Chelsea – Manchester United
Sędzią meczu będzie Chris Kavanagh, który prowadził w tym sezonie dokładnie 24 spotkania na poziomie Premier League. Pokazał w nich 106 żółtych i 5 czerwonych kartek. Trzykrotnie decydował się także dyktować rzuty karne.
Gdzie oglądać mecz Chelsea – Manchester United?
Przebieg opisywanego starcia będzie można śledzić za pośrednictwem platformy streamingowej Viaplay.
Statystyki na typy bukmacherskie Chelsea – Manchester United
- The Blues wygrali trzy ostatnie spotkania domowe
- Manchester United nie odniósł zwycięstwa w żadnym z siedmiu poprzednich ligowych pojedynków
- Chelsea notuje najwięcej napomnień w Premier League
- Londyńczycy posiadają jedną z najszczelniejszych defensyw w całej ligowej stawce (43 stracone bramki)
Typowanie wyniku meczu Chelsea – Manchester United
Z uwagi na możliwość rozgrywania meczu na własnym obiekcie, a także znacznie lepszej formie na przestrzeni całego sezonu, o wiele więcej szans na końcowy triumf daje się Chelsea. Manchester United potrafi jednak mocno zaskoczyć. I to w najmniej oczekiwanym momencie. Nie byłbym zatem absolutnie zaskoczony, jeśli opisywana potyczka zakończyłaby się rezultatem remisowym.
fot. Press Focus, IMAGO