Polski trener ponownie z mistrzostwem kraju… w Afryce

Polski szkoleniowiec może już świętować swoje kolejne mistrzostwo w Afryce. Jego zespół – FC Nouadhibou – ma na tyle bezpieczną przewagę, że już oficjalnie możemy uznać go za mistrza Mauretanii. Nie tak całkiem dawno świętował tryumf w Gwinei.
Polski trener i polska myśl szkoleniowa w Afryce
Obecność polskich zawodników w zagranicznych zespołach i to takich z topu nie jest już dla nas zbyt zaskakującym zjawiskiem. Inaczej zdecydowanie jest w przypadku trenerów, których za granicą raczej za wielu nie mamy – Maciej Skorża w Urawa Red Diamonds to ten najbardziej znany. Rezerwy Schalke 04 prowadzi Tomasz Wałdoch, a rezerwy Borussi M’Gladbach Eugen Polanski, ale to już mało kto wie.
Szczególnym przypadkiem jest postać Kazimierza Jagiełło, który jeszcze nie tak dawno zachwycał w Gwinei. Był w stanie poprowadzić Hafię FC do upragnionego mistrzostwa kraju, co było jednym z największych sukcesów tego klubu – czekał na to od 1985 roku. W późniejszym sezonie Jagiełło nie obronił mistrzostwa, ale zapewnił drugie miejsce i prawo gry w kwalifikacjach Pucharu Konfederacji Afryki.
Trener Kazimierz Jagiełło 🇵🇱 MISTRZEM GWINEI 🇬🇳 z HAFIA FC!
Dla zespołu z Konakry to pierwsze zwycięstwo w lidze od 1985 roku!
Proszę przekazać tacie gratulacje @SzymonZJagiello i powiedzieć, że sporo Polaków oglądało! 😊 pic.twitter.com/3trbsA7vXx
— Afrykański Futbol (@AfrykanskiF) June 18, 2023
Jagiełło nie był znany z tego, iż po wybitnej karierze piłkarskiej zdecydował się na trenerkę. Drugi i trzeci poziom rozgrywkowy w Polsce był dla niego pewnego rodzaju sufitem. Dość szybko wyjechał za granicę. Trafił do Belgii, gdzie trenował chociażby Royale Union Saint-Gilloise, kiedy ten jeszcze występował w niższych ligach. Później była przygoda we Francji, a nawet epizod w warszawskiej Polonii. Dokładnie w 2019 roku wyjechał do Afryki, gdzie przeżywa swoje najlepsze lata. W kwietniu tego roku został ogłoszony trenerem mauretańskiego FC Nouadhibou.
Drugie miejsce i radość z mistrzostwa?
Mustapha Sall zrezygnował z funkcji szkoleniowca wspomnianego klubu ze względów zdrowotnych. Wówczas padła oficjalna informacja, że to właśnie Kazimierz Jagiełło wskoczy w jego miejsce i – jak się okazuje – była to znakomita decyzja zarządu. Polak poprowadził FC Nouadhibou w dokładnie pięciu spotkaniach i nie przegrał żadnego. Wygrał dwa mecze, które „musiał”, a z bezpośrednimi rywalami remisował (trzy remisy). Dzięki temu na dwie kolejki przed końcem przewaga nad trzecim Chemalem wynosi osiem punktów, co gwarantuje mistrzostwo Mauretanii.
Kazimierz Jagiełło 🇵🇱 mistrzem Mauretanii 🇲🇷 2024/25
Polski szkoleniowiec przejął FC Nouadhibou w kwietniu i po wymagającej końcówce sezonu doprowadził drużynę do 13 tytułu mistrzowskiego i zarazem siódmego z rzędu. pic.twitter.com/o3M3ABGD07
— Afrykański Futbol (@AfrykanskiF) May 18, 2025
Drugie miejsce i mistrzostwo? Dokładnie tak, ponieważ aktualnie na pozycji lidera rozgrywek znajduje się Al-Hilal Omdurman. Jest to klub z Sudanu, w którym zawieszono rozgrywki ze względu na działania wojenne. W taki sposób Al-Hilal występuje w roli gościa i nie może oficjalnie walczyć o krajowy tryumf. Sukcesów polskich trenerów za granicą dużo nie ma, więc kolejne mistrzostwo Kazimierza Jagiełły jest warte odnotowania.
Jeśli mowa o polskich trenerach na Czarnym Lądzie, to jeden wybija się ponad wszystkich. Ogromnie szanowaną postacią w Algierii do dziś jest ŚP. Stefan Żywotko. Był on trenerem JS Kabylie przez 14 lat (1977-1991) i wygrał siedem razy ligę, a także dwukrotnie Ligę Mistrzów. Żywotko grał w piłkę jeszcze w latach… trzydziestych XX wieku. Dożył niesamowitego wieku, ponieważ zmarł w Szczecinie w 2022 roku, mając 102 lata.
Fot. screen/Facebook