Wyróżnienia 30. kolejki Betclic 3. Ligi

Betclic 3. Liga jest już na ostatniej prostej i bardzo niewiele pozostało do końca rozgrywek w tym sezonie. 30. seria gier przyniosła nam wiele ciekawych wyników, ale także wiele pięknych bramek i imponujących indywidualnych występów. Jak co tydzień postaraliśmy się wyróżnić: piłkarza kolejki, młodzieżowca kolejki, mecz oraz sensację kolejki.

Piłkarz 30. kolejki Betclic 3. Ligi – Miłosz Jóźwiak (Odra Bytom Odrzański)

Wyróżnienie dla najlepszego zawodnika danej kolejki nigdy nie należy do łatwego zadania, zwłaszcza że mamy do czynienia nie z jedną ligą, a z czterema! Ostatecznie to zawodnik Odry Bytom Odrzański jest zwycięzcą tej kategorii. Jego drużyna jest tuż nad strefą spadkową, ale z przewagą siedmiu oczek nad 16. w tabeli Unią Turza Śląska. Mimo wszystko Odra nie ma jeszcze pewnego utrzymania, ponieważ do końca pozostało cztery kolejki. Jeszcze przed rozpoczęciem 30. serii gier różnica wynosiła tylko cztery oczka.

Odra na własnym stadionie gościła Polonię Słubice, a więc czerwoną latarnię grupy III rozgrywek Betclic 3. Ligi i pewnego spadkowicza na niższy poziom rozgrywkowy. Faworyta zatem nie było trudno wskazać, a Odra spełniła oczekiwania swoich kibiców. Bohaterem tego pojedynku został bez wątpienia autor hat-tricka Miłosz Jóźwiak. Już w 3. minucie wpisał się on na listę strzelców, wykonując akcję niczym Lamine Yamal, ale w odbiciu lustrzanym. Do strzelania powrócił w drugiej połowie, kiedy na tablicy wyników widniało już 3:0.

Trafił kolejno w 58. oraz 66. minucie, powiększając prowadzenie. Szczególnie trzeci gol zasługuje na uwagę – wykonany w podobnym stylu do pierwszego, ale uderzenie o znacznie większej mocy oraz precyzji. Co warto podkreślić, był to już trzeci mecz z rzędu z golem Miłosza Woźniaka, a więc wraz z finiszem sezonu jego forma mocno wzrosła.

Młodzieżowiec 30. kolejki Betclic 3. Ligi – Antoni Burkiewicz (Podhale Nowy Targ)

Od momentu przydzielania wyróżnień za poczynania zawodników, w tej kategorii nie raz wskazywaliśmy na 19, czy 18-latków, którzy zachwycili swoją dyspozycją w danej kolejce. Teraz na tapet bierzemy piłkarza z rocznika 2008, a więc kończącego w tym roku 17 lat. Mowa o wyżej wymienionym Antonim Burkiewiczu, który pokazał kapitalną formę w meczu Podhala Nowy Targ z Wisłą II Kraków.

Wszystko rozpoczęło się już w 5. minucie meczu, kiedy to Antoni znalazł się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie w polu karnym swojego rywala. Piłka spadła prosto pod jego nogi, dzięki czemu mógł mocnym uderzeniem umieścić piłkę w siatce. Następne dwa gole dla gospodarzy to z kolei asysty Burkiewicza. Najpierw dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego, po którym walkę w powietrzu wygrał Roman Mirosznyk.

Antoni Burkiewicz został wypożyczony do końca sezonu 2024/2025 do Podhala Nowy Targ.

Powodzenia, "Bury"! 👊 pic.twitter.com/Tyvm1YX68q

— Raków Częstochowa (@Rakow1921) February 27, 2025

Później w 25. minucie młodzieżowiec świetnie podłączył się lewą stroną boiska i dośrodkował na głowę Marcio Da Silvy Marcinho. Po pierwszej części gospodarze prowadzili 3:0 i w każdym trafieniu udział brał wyróżniony 17-latek. W drugiej połowie, dokładnie w 54. minucie, piłka została zagrana do Burkiewicza w okolicy szesnastego metra i mocne uderzył z powietrza. Bramkarz gości bez szans, a pomocnik do dwóch asyst dołożył wówczas drugie trafienie.

Antoni Burkiewicz szkolił się w Rakowie Częstochowa, z którego jest wypożyczony do Podhala. Takimi występami pracuje solidnie na to, by w lecie dostać szansę w pierwszym zespole. Przynajmniej podczas letniego zgrupowania.

SKRÓT MECZU DOSTĘPNY TUTAJ

Mecz 30. kolejki Betclic 3. Ligi – Kotwica Kórnik – Unia Swarzędz 3:3

W ostatniej zapowiedzi 30. kolejki Betclic 3. Ligi poruszaliśmy temat Unii Swarzędz, która bez wątpienia imponowała formą w ostatnich tygodniach. W tej serii gier czekał ich trudny wyjazd do Kórnika, by zmierzyć się z miejscową Kotwicą. Patrząc na tabelę, to goście byli murowanym faworytami, lecz boisko pokazało nieco inaczej, choć początek spotkania nie zapowiadał takiego scenariusza. Już w 15. minucie w polu karnym rywala świetnie odnalazł się Dominik Zaborniak i otworzył wynik dla Unii.

Następne minuty to były ciosy zadawane przez gospodarzy. Już trzy minuty po pierwszym golu fatalny błąd popełnił bramkarz gości, a więc Adam Stachowiak. Jego niedokładne przyjęcie sprawiło, że Kacper Borowiak z największą łatwością wpakował piłkę do bramki. Zaledwie pięć minut później świetną akcję prawą stroną boiska przeprowadził Bruno Siedlecki. Po długim rajdzie indywidualnie zakończył wszystko strzałem – do przerwy nie padło więcej goli.

Po zmianie stron oglądaliśmy dużą rozbieżność emocji. Najpierw w 68. minucie Maurycy Niemczyk powiększa przewagę Kotwicy (3:1), a dosłownie minutę później mieliśmy trafienie kontaktowe – konkretnie Viniciusa De Souzy. Następny kwadrans to walka Unii o doprowadzenie do wyrównania, co udało im się dopiero w 81. minucie. Autorem gola na 3:3 był Gracjan Goździk. Mimo szans obu zespołów na decydujące trafienie – ostatecznie w Kórniku padł remis 3:3.

Sensacja 30. kolejki Betclic 3. Ligi – Polonia Lidzbark Warmiński – Wisła II Płock 2:1

O ile sam wynik nie był niesamowitym zaskoczeniem, to Polonia w ostatnim czasie pracuje na miano sensacji całej rundy wiosennej w I grupie. Rezerwy Wisły Płock znajdowały się przed tą kolejką na 10. pozycji w tabeli, mając sześć punktów więcej niż gospodarze tego pojedynku. Można zatem uznać, że były faworytem tego starcia, szczególnie że jeszcze chwilę temu ograły Wigry Suwałki. Pierwsza połowa była bardzo emocjonująca, ale nie zobaczyliśmy żadnych trafień.

Na nie przyszło nam czekać dokładnie do 63. minuty, kiedy to Klaudiusz Krasa otworzył rezultat spotkania, dając kibicom Polonii sporo powodów do zadowolenia. Ich radość i dobre nastroje nieco ucierpiały w 82. minucie, ponieważ arbiter wskazał na jedenasty metr. Rzut karny wykorzystał Jakub Witek, dając remis przyjezdnym. Wydawało się, że takim rezultatem zakończy się to starcie, ale w 90. minucie stadion w Lidzbarku Warmińskim wybuchł w euforii. Po strzale z dystansu w polu karnym rywala idealnie odnalazł się Szymon Szalkowski i po jego uderzeniu Polonia zainkasowała trzy punkty.

Przypomnijmy, że Polonia w rundzie wiosennej przegrała tylko jedno spotkanie na starcie. Następnie wygrała cztery spotkania oraz aż siedem zremisowała. Dzięki takiej formie jest coraz bliżej zapewnienia sobie utrzymania, co nie było pewne przed rundą. Przez długi czas ugrzęzła na 17. miejscu. Pokazuje to poniższa tabela „Transfermarkt” na przestrzeni wszystkich kolejek.