Konflikt byłego trenera spadkowicza z Ekstraklasy z prezesem klubu? Wszystko miało zacząć się od zwolnienia

Po pięciu latach Stal Mielec żegna się z PKO BP Ekstraklasą. Jednym z trzech trenerów, który odcisnął swoje piętno na spadku klubu do Betclic 1. Ligi, był Janusz Niedźwiedź. W niedawno udzielonym wywiadzie prezes Stali powiedział, że zatrudnienie Niedźwiedzia było pomyłką. Po kilku dniach 43-latek odpowiedział na te słowa i mówi o „formie szantażu”, która miała nastąpić po jego zwolnieniu. Z kolei na słowa szkoleniowca od razu zareagował klub.
Klimek: „Zatrudnienie trenera Niedźwiedzia było kompletną pomyłką”
Już na trzy mecze przed końcem zmagań w tym sezonie Stal Mielec straciła matematyczne szanse na utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Tym samym klub z Podkarpacia po pięciu latach gry w elicie wraca na drugi szczebel rozgrywkowy w Polsce. Dwukrotnego mistrza Polski w trakcie okraszonego spadkiem sezonu 2024/25 prowadziło aż trzech trenerów, w tym Janusz Niedźwiedź, który przejął schedę po zwolnionym już po siedmiu kolejkach Kamilu Kieresiu.
W 19 ligowych meczach pod jego wodzą mielczanie ponieśli aż 10 porażek, wygrywając przy tym zaledwie pięć razy. Do tego z Niedźwiedziem u sterów Stal straciła w lidze aż 33 bramki, co było gorszym wynikiem tylko od Motoru. To zresztą właśnie zespół z Lublina zakończył kadencję Niedźwiedzia w „Biało-Niebieskich”. Po klęsce 1:4 na terenie beniaminka PKO BP Ekstraklasy Stal po raz pierwszy od pięciu miesięcy wylądowała w strefie spadkowej i z której – jak się później okazało – już się nie wydostała.
Tuż po tej porażce zapadła decyzja o rozstaniu z Niedźwiedziem, a w jego miejsce zatrudniony został Ivan Djurdjević, dla którego był to powrót na ławkę trenerską po niemal dwóch latach. Choć to z nim u sterów Stal „przyklepała” spadek z PKO BP Ekstraklasy, w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” prezes klubu Jacek Klimek poinformował, że powierzył Serbowi prowadzenie zespołu na poziomie Betclic 1. Ligi. W tej samej rozmowie powiedział również: – Zatrudnienie trenera Niedźwiedzia było kompletną pomyłką w wielu aspektach, ale tu postawił kropkę. Dodał, że po jego zwolnieniu piłkarze „odetchnęli”.
Informujemy, że Janusz Niedźwiedź przestaje pełnić funkcję trenera FKS Stal Mielec.
Trenerze dziękujemy za wkład w rozwój klubu i życzymy powodzenia w dalszej karierze.
ℹ️👉 https://t.co/NbYDyUvCj2 pic.twitter.com/64kjt3SJXg
— FKS Stal Mielec (@FksStalMielec) March 30, 2025
Mocna odpowiedź Niedźwiedzia
22 maja, a więc dziesięć dni po publikacji wywiadu z Jackiem Klimkiem w „Przeglądzie Sportowym Onet” pojawiła się rozmowa z trenerem Niedźwiedziem. 43-letni szkoleniowiec opowiedział Łukaszowi Olkowiczowi, że jego relacje z prezesem Klimkiem do momentu zwolnienia były „naprawdę dobre”. Według Niedźwiedzia Klimek chciał obniżyć należące mu się odszkodowanie o 50%. Nie miała to być jednak propozycja, do której byłby skłonny usiąść.
Gdy podpisywałem kontrakt w Mielcu, obie strony ustaliły, zapisały i zaakceptowały punkt na wypadek przedwczesnego rozstania. Na zakończenie współpracy wystarczyło podać sobie ręce i życzyć powodzenia. Niestety, doszło do formy szantażu. Były naciski w stylu, że jeśli nie zgodzę się na warunki prezesa, to, cytuję: “Będę latał po sądach jak Ojrzyński i dostawał pieniądze w ratach”. Że “może mi nie płacić przez trzy miesiące, a później mogę iść do sądu”.
Padły słowa, które nie nadają się do cytowania publicznie. Prezes Klimek przekazał mojemu agentowi w mało kulturalny sposób, że skorzysta z każdej okazji do szkalowania mnie w świecie piłki. Miałem być niszczony.
Były trener Stali twierdzi również, że w sprawę został wmieszany jego 7-letni syn, choć więcej szczegółów nie wyjawił. Finalnie jednak otrzymał on od klubu wszystkie należne pieniądze. Dodajmy, że Niedźwiedź poprzez przytoczenie konkretnych liczb chciał także udowodnić, że prezes Klimek nie ma racji w negatywnym ocenianiu jego pracy.
Stal odniosła się do słów trenera
Zaledwie kilka godzin po publikacji wywiadu przez „Przegląd Sportowy Onet” do słów Niedźwiedzia odniosła Stal. Rzecznik prasowy klubu Mateusz Prokopiak na portalu X zamieścił następujący komunikat:
ℹ️Komunikat w związku z wywiadem byłego szkoleniowca naszej biało-niebieskiej drużyny.
⬇️⬇️⬇️ pic.twitter.com/RTO40ZoKNO
— Mateusz Prokopiak (@m_prokopiak) May 22, 2025
fot. FKS Stal Mielec / YouTube