Trener klubu Betclic 1. Ligi przegrał 10 meczów na ostatnich 11 i… zostaje

Jeżeli przegrywasz 10 meczów na ostatnich 11 na poziomie Betclic 1. Ligi, a ogrywają cię nawet ci znajdujący się za plecami, to mamy do czynienia z ogromnym kryzysem. Mimo to zarząd w pełni ufa trenerowi, którego wynagrodził… przedłużeniem kontraktu.
Gigantyczny kryzys Stali Rzeszów
Stal Rzeszów to zespół, który słynie w Polsce z tego, że najmocniej stawia na młodzież. Jeśli spojrzeć na punkty Pro Junior System, to przeciwnicy nie mają nawet najmniejszego podjazdu – Stal zgromadziła ponad 20 tysięcy punktów! Żeby uzmysłowić, jak ogromna jest to liczba, to drugi ŁKS Łódź miał 9700, a trzeci Znicz Pruszków 7200. Aż pięciu piłkarzy zagrało w przynajmniej 25 spotkaniach. To Michał Synoś (2007), Szymon Łyczko (2006), Szymon Kądziołka (2006), Karol Łysiak (2004) i Benedykt Piotrowski (2005).
W sezonie 2024/2025 młodzieżowcem jest zawodnik urodzony w roku 2004 i młodszy. Ponad 3100 minut – najwięcej w zespole – rozegrał prawy obrońca Patryk Warczak, który taki status utracił dopiero rok temu, więc też można go nazwać jeszcze młodym. W ten sposób Stal buduje swoją strategię i utrzymała się na poziomie Betclic 1. Ligi, choć ostatnie wyniki wyglądały tragicznie – ledwie jeden strzelony gol w sześciu ostatnich meczach, brak zwycięstwa od 1 marca, sześć porażek z rzędu i 10 porażek na 11 ostatnich spotkań. Lepsze były nawet ekipy Pogoni Siedlce i Odry Opole.
A jednak nowa umowa dla Marka Zuba!
Marek Zub prowadził kluby na Łotwie, na Litwie, na Białorusi, w Kazachstanie i w Chinach, a wcześniej pracował w niższych polskich ligach. Trzeba przyznać, że to dość ciekawa kariera trenerska. Od sezonu 2023/24 jest pierwszym szkoleniowcem Stali Rzeszów. Najpierw zajął 11. miejsce w lidze, a teraz 12. miejsce. Wcześniej Stal prowadził Daniel Myśliwiec i dostał się nawet z 6. miejsca do play-offów. Dla rzeszowian najważniejsze jest jednak, by utrzymać się na poziomie zaplecza. Doskonały początek – pięć wygranych na sześć meczów – to zagwarantowało dobrą lokatę, bo potem Stal wygrała… zaledwie czterokrotnie.
Średnia wieku Stali wynosi niewiele ponad 23 lata. Udało się po raz drugi z rzędy wygrać całą klasyfikację Pro Junior System dla klubów z Betclic 1. Ligi. Tak młodą ekipą Zub spokojnie się na tym poziomie utrzymał, choć leciał w tabeli coraz bardziej w dół. Szefowie są najwyraźniej zadowoleni z całokształtu pracy Marka Zuba i rozwoju tej młodzieży, bowiem przedłużyli z nim umowę do końca sezonu 2026/27. Dyrektorem sportowym Stali Rzeszów jest były znany ekstraklasowicz – Jarosław Fojut, który docenił trenera za zaangażowanie i profesjonalizm.
🖊️ | 𝐓𝐫𝐞𝐧𝐞𝐫 𝐌𝐚𝐫𝐞𝐤 𝐙𝐮𝐛 przedłużył o rok obowiązującą umowę z naszym Klubem i pozostanie szkoleniowcem Stali Rzeszów do końca sezonu 2026/2027 💙
Gratulujemy trenerze i życzymy powodzenia w dalszym etapie pracy w Stali Rzeszów! 🫡
📰 Więcej 👉… pic.twitter.com/iOmwH7PvHU
— Stal Rzeszów (@StalRzeszow) May 26, 2025
60-latek jak na razie poprowadził rzeszowską drużynę w 72 meczach na zapleczu Ekstraklasy i w Pucharze Polski. W tym czasie zanotował 25 zwycięstw, 14 remisów i 33 porażki. Bilans bramkowy drużyny w tym czasie wynosi 100:126. Decyzja o pozostawieniu go na stanowisku po tak fatalnym okresie wzbudziła duże poruszenie w mediach społecznościowych. Marek Zub spokojnie realizuję misję klubu i grę młodzieżą. Jego poprzednik – Daniel Myśliwiec – osiągnął miejsce barażowe i chciał piąć się w górę, natomiast wizja prezesa Rafała Kalisza na klub była zgoła inna.
Fot. PressFocus