Wyróżnienia 32. kolejki Betclic 2. Ligi

32. kolejka Betclic 2. Ligi była wyjątkowo nudna. Brakowało większych niespodzianek, niezbyt wiele się działo, a sporo spotkań zwyczajnie rozczarowało. Wieczysta i Pogoń Grodzisk Mazowiecki przyzwyczaili już, że gubią punkty, a Polonia Bytom przyzwyczaiła, że niemal ciągle pojawia się w naszych wyróżnieniach w różnych kategoriach. Komu warto dać plusika?
Piłkarz 32. kolejki Betclic 2. Ligi – Lucjan Klisiewicz (Podbeskidzie), Maciej Krakowiak (KKS Kalisz)
Znów wyjątkowo wybieramy ex aequo dwóch zawodników i ponownie w takim jest w tym zestawianiu Maciej Krakowiak. Ostatnio znalazł się w nim, gdy zanotował siedem obron i obronił rzut karny z Zagłębiem Sosnowiec. To były wyróżnienia 23. kolejki Betclic 2. Ligi. Krakowiakowi zdarzają się błędy, kiepskie decyzje, ale gdy już wpadnie w trans, to jest niczym David de Gea. Gdyby nie bramkarz KKS-u Kalisz, to nie byłoby arcyważnego zwycięstwa w Grodzisku Mazowieckim.
Co prawda Pogoń ma już zapewniony awans, ale to nie oznacza, że Apolinarski, Jaroń, Sommerfeld czy Odolak udali się już na wakacje i grają juniorzy. Krakowiak obronił aż dziewięć strzałów. Wielokrotnie fruwał w bramce, żeby przenieść piłkę nad poprzeczką. Najpierw Igor Korczakowski, a później Jakub Apolinarski spróbowali lewą nogą zza szesnastki, a Krakowiak zrobił dwie efektowne parady. W 79. minucie zatrzymał Kamila Odolaka, który strzelał z pięciu metrów. Ba, to nie wszystko, bo kontrę na jedynego w tym meczu gola to właśnie bramkarz KKS-u rozpoczął wyrzutem!
Druga porażka z rzędu Pogoni Grodzisk Mazowiecki!
Tym razem nowego pierwszoligowca pokonał KKS Kalisz. 𝐊𝐚𝐜𝐩𝐞𝐫 𝐅𝐥𝐢𝐬𝐢𝐮𝐤 strzałem do "pustaka" wykończył wzorową kontrę gości. pic.twitter.com/8sCqfIEaIl
— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 24, 2025
Nie ma też takiej opcji, żeby nie wyróżnić Lucjana Klisiewicza. Jego Podbeskidzie cały czas walczy o utrzymanie miejsca w strefie barażowej i mierzyło się z ŁKS-em II Łódź. To była istna deklasacja – gospodarze oddali aż 23 strzały (12 celnych). Sprawę wygranej udało się załatwić już w pierwszej połowie. Lucjan Klisiewicz popisał się instynktem snajpera – najpierw dopadł do odbitej od słupka piłki na piątym metrze w 17. minucie. Minęło kilka minut i… znó uruchomił się w nim Pippo Inzaghi – wyciągnął po prostu nogę po strzale kolegi, gdy piłka nawet nie zmierzała do siatki. W ten sposób ustrzelił dublet.
To nie wszystko, bo pośrednio możemy też zaliczyć udział Klisiewiczowi przy trzecim golu. To on bowiem strzelał z główki po rzucie rożnym, trafiając w obrońcę. Do piłki dopadł Jan Majsterek i wpakował ją do siatki z metra. Klisiewicz był też bliski hat-tricka, ale po urwaniu się obrońcy strzelił minimalnie obok słupka. ŁKS II pokazał za to, jak skrajnie potrafi grać. W poprzedniej kolejce ośmieszył ówczesnego lidera Pogoń Grodzisk Mazowiecki (4:0). Tym razem był tylko tłem i mógł przegrać nawet więcej.
Bramka 32. kolejki Betclic 2. Ligi – Jean Sarmiento (Polonia Bytom) vs Chojniczanka
Trzeba uczciwie przyznać, że niewiele było ładnych trafień w 32. kolejce i raczej nie ma w wyborze wielkiego pola manewru. Są właściwie tylko trzy kandydatury – Dawid Kort, Daniel Świderski i właśnie Jean Sarmiento. Na korzyść zawodnika Polonii Bytom przemawia fakt, że zanim ładnie uderzył w okienko, to po drodze wymanewrował jeszcze dwóch przeciwników, zachowując spokój do samego końca. Przyjęciem zgubił i położył na ziemi Dmytro Juchymowycza, przełożył jeszcze Beniamina Czajkę i doskonale wiedział, co chce zrobić.
We wczorajszym meczu, Jean Franco Sarmiento popisał się fantastycznym strzałem, który zakończył się bramką na 1:0. 🔵🔴
Skrót ze wczorajszego spotkania znajdziecie tutaj ▶️ https://t.co/YMursHXkhv pic.twitter.com/I93CtgYsp7
— BS Polonia Bytom (@PoloniaBytom) May 25, 2025
Sarmiento zimą trafił do Polonii Bytom, ponieważ w Radomiaku niemal w ogóle nie grał i na pewno nie żałuje tej decyzji. Po pierwsze wywalczył awans, a po drugie otrzymuje regularne szanse czy to z ławki, czy w podstawowym składzie od trenera Łukasza Tomczyka. Uzbierał w sumie ponad 400 minut. To był jego trzeci gol na wiosnę. Wcześniej trafiał też w dwóch szalonych spotkaniach – ze Świtem Szczecin i Hutnikiem Kraków.
Młodzieżowiec 32. kolejki Betclic 2. Ligi – Kacper Flisiuk (KKS Kalisz)
Kacper Flisiuk pojawił się na boisku w 67. minucie. To zresztą jest norma, że młodzieżowiec w ostatnich spotkaniach wchodzi z ławki. Z Hutnikiem Kraków już po siedmiu minutach podwyższył prowadzenie, a teraz zdobył arcyważną bramkę na wagę trzech punktów. Wystarczyły raptem trzy podania – wznowienie Macieja Krakowiaka, długa piłka od lewego obrońcy Jakuba Staszaka do młodziutkiego Pawła Mocnego, a ten wykazał się bystrością umysłu i nie chciał się pojedynkować z wychodzącym bramkarzem, więc podał do Kacpra Flisiuka, by ten trafił do pustej bramki.
Podczas gdy Maciej Krakowiak ratował zespół „w tyłach”, Kacper Flisiuk zrobił to w ataku i zapewnił trzecie z rzędu zwycięstwo. Walka o TOP 6 zapowiada się ekscytująco. Odpadło z niej Zagłębie Sosnowiec, ale cztery zespoły wciąż walczą o dwa dostępne miejsca, a gdyby nie wprowadzony z ławki młodzieżowiec, to strata do Podbeskidzia i Świtu Szczecin wynosiłaby nie punkt, a trzy. Bardzo, bardzo istotne jest to, że teraz czas na bezpośredni mecz właśnie z zespołem z Bielska-Białej. Na kolejkę przed końcem można więc ich przeskoczyć.
Mecz 32. kolejki Betclic 2. Ligi – Polonia Bytom – Chojniczanka Chojnice (2:2)
5:4 ze Świtem Szczecin, 5:3 ze Skrą Częstochowa, 4:2 z KKS-em Kalisz oraz 5:3 z Hutnikiem Kraków. Ewidentnie nie ma nudy z Polonią Bytom. Te mecze gwarantują wiosną prawdziwe show i często są przez Futbol News wybierane jako spotkanie kolejki – tak było w 29. kolejce, 26. kolejce i 24. kolejce. Tak samo w 31. kolejce, no i znowu w 32. kolejce. Polonia po prostu uwielbia grać najlepszy mecz w danej rundzie. Tym razem może nie było tak efektownie, ale i tak trudno wskazać lepsze starcie. W pięciu meczach padło mniej niż 2,5 bramek, a dwa inne były mocno jednostronne.
⏱ 90' | KONIEC 🔵🔴
Trzymające w napięciu do ostatnich sekund spotkanie z @ChojniczankaMKS kończymy remisem. 🤷♂️
Drużynie dziękujemy za poświęcenie zostawione na boisku, a kibicom za gorący doping. 🤝 pic.twitter.com/0atC3a7Wa3
— BS Polonia Bytom (@PoloniaBytom) May 24, 2025
To był dosyć wyrównany mecz ekip, które już mają pewną sytuację na poziomie Betclic 2. Ligi. Wiadomo, że Polonia Bytom ma awans, a Chojniczanka zajmie trzecie lub czwarte miejsce, które gwarantuje baraż i na pewno pierwszy półfinałowy mecz u siebie. Wszystko rozpoczęło się od efektownej akcji Jeana Sarmiento, który zwiódł dwóch rywali i technicznie uderzył w okienko z 16 metrów. Chojniczanka odpowiedziała dośrodkowaniem z gry i główką Jakuba Romanika. Goście objęli prowadzenie po akcji praktycznie z jednym podaniem i Dariuszowi Kamińskiemu, który urwał się obrońcy.
Ostatnie słowo należało jednak do Polonii, a bramka padła po bardzo dużym zamieszaniu. W końcówce jeszcze gospodarze musieli bronić wyniku w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla Dominika Koniecznego. Zatem mieliśmy mecz ze zwrotami akcji, w którym najpierw jedna drużyna musiała odrabiać stratę, a później druga. W tabeli nic się nie zmieniło. Ten remis nie zepchnął Polonii na drugą pozycję ani też nie pozwolił przeskoczyć wyżej Chojniczance.
SKRÓT MECZU POLONIA BYTOM – CHOJNICZANKA CHOJNICE
Niespodzianka 32. kolejki Betclic 2. Ligi – Wieczysta Kraków – Zagłębie Sosnowiec (1:1)
Czy strata punktów Wieczystej kogokolwiek dziwi? Zapewne już nie, bo stało się to już szósty raz z rzędu, ale może dziwić fakt, że akurat przytrafiła się z jedną z najgorszych ostatnio drużyn. Zagłębie Sosnowiec zwolniło Marka Saganowskiego 6 maja. Trzy kolejne mecze to jednak zaledwie dwa punkty i baraże definitywnie odjechały. No i właśnie z tak żenującą drużyną zremisowała Wieczysta. Ba, zrobiła to po rzucie karnym, którego nawet nie powinna otrzymać. Tego nie da się skomentować inaczej niż… xD Dijan Vukojević został sfaulowany przez kreta.
𝐓𝐎 𝐉𝐄𝐒𝐓 𝐊𝐀𝐑𝐍𝐘❗
𝐍𝐚𝐩𝐫𝐚𝐰𝐝𝐞̨…
𝐍𝐚 𝐬𝐞𝐫𝐢𝐨…
𝐏𝐨𝐰𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐞… pic.twitter.com/mgNMbUrMsq— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 25, 2025
Wydawało się, że Wieczysta po tym oszukanym karnym i golu w 90. minucie wygra, ale w końcówce podrażnione Zagłębie się zawzięło i wyrównało w 95. minucie po bramce Barosza Borunia. Antoni Mikułko miał czego żałować, bo dosłownie chwilę wcześniej uratował swój zespół paradą, wybijając piłkę na rzut rożny i właśnie po nim padła wyrównująca bramka.