„Piłkarz duch” opuszcza Real Madryt

Napisane przez Krzysztof Małek, 31 maja 2025

Real Madryt robi czystki w kadrze przed rozpoczęciem nowego sezonu. Kilka dni temu oficjalnie pożegnano już Lukę Modricia, Lucasa Vazqueza oraz trenera Carlo Ancelottiego. Do tego grona dołącza kolejny zawodnik – piłkarz, o którym wielu kibiców „Królewskich” wolałoby jak najszybciej zapomnieć. Mowa o Jesusie Vallejo – obrońcy, którego obecność w drużynie przez lata była bardziej symboliczna niż realna.

Vallejo – wielki talent, który się nie przebił w Realu Madryt

Jeses Vallejo był swego czasu uznawany za jeden z największych talentów wśród hiszpańskich stoperów. Wychowanek Realu Saragossa trafił do Realu Madryt w 2015 roku, mając zaledwie 18 lat. Klub wyłożył za niego pięć milionów euro i od razu związał się z nim sześcioletnim kontraktem. Miał być przyszłością defensywy „Los Blancos” – kimś w rodzaju następcy Raphaela Varane’a.

Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Na szansę w pierwszym zespole Realu Madryt musiał czekać aż trzy sezony. W tym czasie był wypożyczany – najpierw wrócił do Saragossy, później grał też w Eintrachcie Frankfurt. Gdy w końcu pojawiła się okazja do zaistnienia w Madrycie, nie potrafił jej wykorzystać. Brak regularności, kontuzje, błędy w kluczowych momentach – wszystko to sprawiło, że jego notowania w klubie szybko malały.

Bez szans w Madrycie

Real próbował ratować sytuację, wypożyczając Vallejo do Wolverhampton oraz Granady. Tam jednak również nie zdołał się przebić. Przez pół roku zagrał… dwa mecze w Premier League. Tam też był piłkarzem, który nie istniał. Po powrotach na Bernabeu jego rola była coraz mniejsza. Choć w klubie spędził dziesięć lat, jego bilans to zaledwie 35 rozegranych spotkań, jeden gol i jedna asysta. Nawet w momentach, gdy defensywa Realu przeżywała kryzysy kadrowe, rzadko pojawiał się w kadrze meczowej. Często bardziej przypominał widmo – był, ale jakby go nie było. Stąd też przydomek „piłkarz-duch”.

Mimo to pozostał wierny klubowi i nigdy nie wywoływał kontrowersji. Trenował, czekał, był gotów. Często to doceniano – choć bardziej za postawę niż za boiskowy wkład.

Co ciekawe, mimo marginalnej roli, Vallejo może pochwalić się bogatą kolekcją trofeów. Zdobył między innymi:

  • 2x Ligę Mistrzów
  • mistrzostwo Hiszpanii
  • Puchar Króla
  • 2x Superpuchar Hiszpanii
  • 2x Klubowe Mistrzostwo Świata
  • 3x Superpuchar Europy
  • Puchar Interkontynentalny (wliczany symbolicznie)

To liczby, o których wielu piłkarzy może tylko marzyć. Choć nie były to sukcesy okupione litrami potu na murawie, nikt mu ich nie odbierze. Jesús Vallejo błyszczał natomiast w młodzieżowych kadrach Hiszpanii. Jako zawodnik reprezentacji U-19 i U-21 sięgał po młodzieżowe mistrzostwa Europy. W 2021 roku z drużyną U-23 zdobył srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Tokio. W reprezentacji seniorskiej jednak nie zdołał zadebiutować i dziś wydaje się, że już się to nie wydarzy.

Nowy rozdział: zostaje w Madrycie

Jesus Vallejo długo nie będzie musiał szukać nowego miejsca pracy. 28-latek jest o krok od podpisania czteroletniego kontraktu z Rayo Vallecano. Klub z dzielnicy Vallecas zakończył miniony sezon La Liga na ósmym miejscu, co daje mu prawo gry w kwalifikacjach Ligi Europy. W barwach nowej drużyny Vallejo ma zastąpić 36-letniego Aridane Hernandeza, który prawdopodobnie zakończy swoją przygodę z klubem. To może być dla Jesesa Vallejo ostatnia szansa, by jeszcze raz powalczyć o regularną grę na poziomie La Liga i nawet w Europie. Czas pokaże, czy „piłkarz-duch” zdoła w końcu ożywić swoją karierę.

fot. PressFocus

Miłośnik sportu wszelakiego. Nie odmawia tylko pacierza. W piłce nożnej najbardziej ceni sobie hiszpański styl, dlatego La Liga nie jest mu obca. Prywatnie fan Realu Madryt i Los Angeles Lakers. Typowy kibic sukcesu.

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Niemcy - Portugalia
Obie strzelą
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)