Pomocnik wróci do Rakowa? Pozostały testy medyczne

Raków Częstochowa wciąż działa na rynku transferowym. Do drużyny dołączyło już kilku zawodników, natomiast przez transfery wychodzące oraz kontuzje cały czas poszukiwane są kolejne wzmocnienia. Jak informuje Kamil Głębocki, blisko powrotu do Częstochowy jest zawodnik, który jeszcze niedawno przywdziewał barwy „Medalików”.
Rotacje i porażka z beniaminkiem
Po zdobyciu przez Raków wicemistrzostwa Polski w poprzednim sezonie PKO BP Ekstraklasy na Marka Papszuna czekało niemałe wyzwanie, związane z budową kadry na kolejne rozgrywki. Z klubu odeszło kilku zawodników, m.in. Gustav Berggren, Ben Lederman, Matej Rodin czy Peter Barath. Pomocne nie były kontuzje ważnych zawodników: Iviego Lopeza, Jeana Carlosa czy Władysława Koczergina, który zerwał więzadła krzyżowe. Największa do zasypania dziura powstała w środku pola, w związku z tym do Rakowa dołączyli Karol Struski i Oskar Repka.
Vladyslav Kochergin przeszedł dziś udaną operację kolana.
Naszego zawodnika czeka teraz kilkumiesięczna rehabilitacja.
Czekamy na Ciebie, @VladKochergin10! Wracaj do zdrowia! ✊ pic.twitter.com/XrtmdcF44H
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) June 27, 2025
Przebudowana drużyna rozpoczęła sezon PKO BP Ekstraklasy od spokojnego zwycięstwa nad GKS-em Katowice 1:0, nie dopuszczając rywali do nawet jednego celnego strzału. W środku tygodnia podopieczni Papszuna mierzyli się w eliminacjach Ligi Konferencji z Żiliną. Po golach Oskara Repki, Jonatana Brunesa i Lamine’a Diaby-Fadigi „Medaliki” wygrały 3:0 i zapewniły sobie solidną zaliczkę przed rewanżem.
W drugiej kolejce PKO BP Ekstraklasy do Częstochowy przyjechała Wisła Płock. Prowadzeni przez Mariusza Misiurę zawodnicy beniaminka niespodziewanie wygrali 2:1, mimo szybkiego objęcia prowadzenia przez gospodarzy po golu Diaby-Fadigi. Kilkanaście minut później świetnym strzałem z rzutu wolnego odpowiedział Iban Salvador, a gola na wagę trzech punktów w drugiej połowie strzelił wypożyczony z Górnika Zabrze Wiktor Nowak. Marek Papszun dokonał na ten mecz kilku rotacji w składzie.
Powrót po kilkudziesięciu dniach
Trener Rakowa nadal widzi, że jeśli zespół chce się liczyć w walce na trzech frontach, musi zostać zwiększona jego głębia. Do Częstochowy trafią więc prawdopodobnie kolejni zawodnicy. Jak informuje Kamil Głębocki, jeden z nich jest już na etapie testów medycznych. Tym piłkarzem jest… Peter Barath, który opuścił Raków dwa miesiące temu.
🚨🚨Peter Barath przejdzie dziś testy przed dołączeniem do Rakowa.
Udało się dogadać z Węgrami – transfer definitywny. Piłkarz powróci do klubu po dwóch miesiącach. Dla Rakowa kluczowe jest to, że zna system i z miejsca będzie wzmocnieniem. Ważne wzmocnienie w środku pola.…
— Kamil Głębocki (@kamilglebocki) July 29, 2025
Barath był zawodnikiem „Medalików” przez ostatnie półtora roku. Był w tym czasie wypożyczony z Ferencvarosu. Rozegrał w Rakowie 37 meczów, w których strzelił dwa gole i zaliczył tyle samo asyst. Po sezonie w mediach klubowych pojawiła się informacja, że oba kluby nie dogadały się co do kwoty transferu definitywnego. W związku z problemami w środku pola wicemistrzowie Polski wrócili jednak do tematu 23-latka. W ostatnich tygodniach złożyli kilka ofert i zdaje się, że w końcu dopięli swego.
Według tego samego źródła blisko Rakowa ma być kolejny środkowy pomocnik. Mowa o Marko Bulacie. To 23-letni Chorwat, który jest zawodnikiem Dinama Zagrzeb. Ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Standardzie Liege. Belgijski klub miał opcję wykupu za 3,5 mln euro, ale z niej nie skorzystał.