Brutalne starcie na stadionie! San Diego FC zawiesza 33 kibiców

Klub z Major League Soccer – San Diego FC – potwierdził oficjalnie, że nałożył zakazy stadionowe na 33 kibiców nie tylko na mecze swojego klubu, ale i również wszystkie inne w MLS. Powodem są brutalne i gwałtowne starcia, które miały miejsce na stadionie Snapdragon Stadium po spotkaniu z LA Galaxy.
San Diego zawiesza 33 kibiców
San Diego FC z Major League Soccer nie zamierza stosować taryfy ulgowej wobec kibiców, którzy doprowadzili do brutalnych starć podczas meczu ich klubu z Los Angeles Galaxy na Snapdragon Stadium. Nagrane filmy i udostępnione potem przez kibiców w sieci pokazały, jak kibice San Diego i LA Galaxy wdali się w bójkę po ostatnim gwizdku. Zatem zamieszki na trybunach zdarzają się nawet w kraju, który byśmy o to nie podejrzewali.
Zamieszanie było spore, wielu fanów zostało rannych, zaś z doniesień lokalnej policji można się było dowiedzieć jeszcze, że bójki miały miejsce jeszcze na parkingach. Jak można było się spodziewać, całe zajście zostało ostro skrytykowane przez władze MLS, zaś oba kluby postanowiły wyciągnąć konsekwencje z tych wydarzeń – San Diego postanowiło póki co ukarać 33 fanów bezwzględnymi zakazami stadionowymi.
LA Galaxy and San Diego FC fans brawling! pic.twitter.com/lc13bzR0eu
— Samuel Bonilla (@IT1B) May 25, 2025
Oto komunikat:
− Po przeanalizowaniu incydentów, które miały miejsce po sobotnim meczu na stadionie Snapdragon, San Diego FC zidentyfikowało 33 osoby, które otrzymają bezterminowy zakaz uczestniczenia we wszystkich wydarzeniach klubowych i MLS, w tym meczach u siebie i na wyjeździe. Współpracujemy z przedstawicielami Snapdragon Stadium, Major League Soccer, LA Galaxy i lokalnymi organami ścigania w celu potwierdzenia tożsamości i egzekwowania zakazów. Nasz wspólny przegląd incydentów jest w toku i mogą zostać podjęte dalsze działania.
− Zachowanie tych osób jest całkowicie niedopuszczalne i nie odzwierciedla tego, kim jesteśmy jako klub. Staramy się tworzyć dni meczowe, które są bezpiecznym, przyjaznym i pełnym szacunku środowiskiem dla wszystkich fanów. Władze Snapdragon Stadium zapewniły nas, że poprawią protokoły bezpieczeństwa, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas wydarzeń na stadionie.
− Chcemy, aby atmosfera była pełna pasji, integrująca i bezpieczna – gdzie wszyscy w San Diego czują się dumni, że mogą zebrać się jako jedna społeczność, aby świętować grę, którą kochamy. W naszym sporcie nie ma miejsca na przemoc. Prosimy wszystkich kibiców o przestrzeganie wartości naszego klubu i pomoc w ochronie integralności dnia meczowego dla wszystkich. Chcemy również powtórzyć, że wszelkie zachowania naruszające Kodeks Postępowania Kibica MLS mogą skutkować poważnymi konsekwencjami, w tym wyrzuceniem ze stadionu i zakazem stadionowym – czytamy w klubowym oświadczeniu.
Warto tutaj odnotować, iż nie jest to już pierwszy taki przypadek, kiedy San Diego musi mierzyć się z konsekwencjami oraz skandalicznym zachowaniem kibiców. Jak zauważył amerykański „ESPN”, w kwietniu podczas innego spotkania z LA Galaxy doszło do podobnych incydentów, ale wówczas obyło się bez zakazów stadionowych. Teraz jednak klub nie był już tak pobłażliwy i zdecydował się wyciągnąć szeroko zakrojone konsekwencje. A przypomnijmy, że zespół San Diego FC istnieje od tego roku!
W samym spotkaniu górą okazała się drużyna Hirvinga Lozano. Były piłkarz SSC Napoli strzelił gola w 95. minucie decydującego o wygranej San Diego FC 2:1. Wraz z asystującym mu przy bramce Andresa Dreyera, są najlepszymi strzelcami drużyny w MLS. Duńczyk ma sześć, a Meksykanin – pięć bramek.
Fot. screen YouTube/ Times of San Diego