Znamy ostatniego uczestnika Klubowych Mistrzostw Świata! Zadebiutują na tym turnieju

Choć Klubowe Mistrzostwa Świata wystartują już w połowie czerwca, jeszcze na dwa tygodnie przed startem turnieju nie znaliśmy kompletu jego uczestników. Ostatnie wolne miejsce zapełniło się za sprawą play-offu, który odbył się w wyniku wykluczenia jednej z drużyn. Dla zwycięzcy tego starcia będzie to debiut na klubowym mundialu.

Uczestnik Klubowych Mistrzostw Świata wyrzucony

Tegoroczna edycja Klubowych Mistrzostw Świata będzie pierwszą, w której udział wezmą aż 32 kluby. Cztery „sloty” przysługiwały drużynom z Ameryki Północnej i Środkowej, które wygrywały Ligę Mistrzów CONCACAF w latach 2021-24. Za każdym razem rozgrywki te wygrywały inne kluby, a w 2023 roku ich triumfatorem był meksykański Club Leon. Jednak na zaledwie trzy miesiące „Esmeraldas” zostali wykluczeni z turnieju, bowiem mają tego samego właściciela, co Pachuca, która na KMŚ dostała się za sprawą triumfu w LM CONCACAF w 2024 roku.

Na początku maja br. apelacja Clubu Leon została odrzucona, a FIFA zdecydowała, że odbędzie się baraż między Los Angeles FC, czyli drużyną, która w 2023 roku przegrała finał Ligi Mistrzów CONCACAF, a meksykańskim Clubem America, czyli najwyżej rozstawionym zespołem w klubowym rankingu CONCACAF w momencie rozegrania finału Ligi Mistrzów 2024. Termin rozegrania play-offu wyznaczono na 31 maja, czyli na zaledwie dwa tygodnie przed startem Klubowych Mistrzostw Świata, a jego gospodarzem byli piłkarze z Kalifornii.

Comunicado Oficial pic.twitter.com/zkH7HFmjNz

— Club León (@clubleonfc) March 21, 2025

Znamy zastępcę Clubu Leon. Ostatni wolny „slot” zapełniony

Do barażowego starcia LAFC przystępowało po serii ośmiu meczów bez porażki, a w jej trakcie odniosło cztery zwycięstwa. Club America nie zdołał zaś wygrać żadnego z sześciu poprzednich wyjazdowych meczów, a aż pięć z nich przegrał. Jeszcze do 88. minuty seria zarówno jednych, jak i drugich była bliska końca, bowiem Meksykanie od 64. minuty prowadzili 1:0 po bramce Briana Rodrigueza z rzutu karnego. Jednak na 75 sekund przed końcem podstawowego czasu gry do wyrównania doprowadził Igor Jesus, wobec czego doszło do dogrywki.

Asystę przy bramce Brazylijczyka za sprawą dośrodkowania z rzutu rożnego zaliczył Denis Bouanga, a kilka minut przed końcem dogrywki Gabończyk sam przesądził o losach rywalizacji. Po wystawieniu piłki przez Oliviera Girouda Bouanga oddał strzał sprzed pola karnego, a futbolówka po drodze odbiła się od jednego z rywali, myląc kompletnie golkipera klubu ze stolicy Meksyku. Los Angeles FC utrzymało prowadzenie 2:1 do samego końca i tym samym po raz pierwszy w historii pojedzie na Klubowe Mistrzostwa Świata.

Szósta obecnie ekipa Konferencji Zachodniej MLS będzie jednym z dziesięciu debiutantów i jedną z trzech drużyn ze Stanów Zjednoczonych na tym turnieju – obok Seattle Sounders, które w 2022 roku wygrało Ligę Mistrzów CONCACAF oraz Interu Miami, który został zaproszony przez FIFA, „bo tak”. „Czarno-Złoci” rywalizować będą w grupie D z tunezyjskim Esperance Tunis (najlepsza drużyna w czteroletnim rankingu afrykańskiej strefy CAF), brazylijskim Flamengo (zwycięzca Copa Libertadores 2022) oraz Chelsea (zwycięzca Ligi Mistrzów UEFA 2020/21).

fot. screen DAZN Football / YouTube