Legenda argentyńskiej piłki wraca na ławkę trenerską. Znów poprowadzi ten klub

Po ponad półrocznej przerwie słynny argentyński napastnik – Hernan Crespo wraca na ławkę. Pierwszy raz w swojej trenerskiej karierze drugi raz poprowadzi on ten sam klub. W trakcie jego poprzedniej kadencji w tym miejscu udało mu się zdobyć trofeum, na które czekano wiele lat.

Kariera trenerska Hernana Crespo

Jak wielu zawodników, Hernan Crespo po odwieszeniu w 2012 roku butów na kołku również zdecydował się rozpocząć karierę szkoleniową. Jego przygoda z trenowaniem rozpoczęła się we Włoszech, gdzie zresztą zakończył piłkarską karierę. W sezonie 2014/15 prowadził drużynę Parmy do lat 20, a po rozwiązaniu klubu przez problemy finansowe przejął występującą w Serie B Modenę. Został z niej zwolniony na sześć kolejek przed końcem sezonu, który zakończył się spadkiem klubu.

Latem 2017 roku Crespo wrócił do odrodzonej już Parmy, gdzie został mianowany wiceprezesem. Funkcję tę przestał jednak pełnić już pół roku później, bowiem władze klubu podjęły decyzję o usunięciu stanowiska wiceprezesa. W zamian byłemu napastnikowi powierzono rolę ambasadora klubu. Pod koniec 2018 roku Argentyńczyk wrócił do trenowania po niemal trzech latach przerwy. Po raz pierwszy przejął klub ze swojego kraju – Banfield, z którego jednak zwolniono go już we wrześniu 2019 roku.

Niemal pięć miesięcy później został szkoleniowcem innego klubu spod Buenos Aires – Defensa y Justicia. Tam osiągnął pierwszy sukces w swojej trenerskiej karierze – wygrał Copa Sudamericana, czyli południowoamerykańskiego odpowiednika Ligi Europy. Niedługo po tym sukcesie został zatrudniony przez Sao Paulo FC, z którym na starcie wygrał rozgrywki stanowe. Dla „Trójkolorowych” było to pierwsze jakiekolwiek trofeum od dziewięciu lat i jak dotąd ostatni triumf w Campeonato Paulista.

Hernán Crespo receives the old managerial bumps from his São Paulo players.

The Brazilian giants ended their nine-year wait for a trophy by picking up the Campeonato Paulista (state championship) last night.pic.twitter.com/giMedVjvyx

— FotMob (@FotMob) May 24, 2021

Wraca tam, gdzie był już

Jego kadencja w Sao Paulo zakończyła się już po ośmiu miesiącach, bowiem na 13 kolejek przed końcem sezonu brazylijskiej ekstraklasy zespół zajmował dopiero 13. miejsce. Co ciekawe, schedę po nim przejęła klubowa legenda – Rogerio Ceni, który dla „Trójkolorowych” rozegrał niemal 900 meczów i jako bramkarz strzelił ponad 100 goli. Ceni był pierwszym z aż sześciu trenerów, którzy prowadzili Sao Paulo FC od czasu zwolnienia Crespo. Jednak tylko Dorivalowi Juniorowi oraz Thiago Carpiniemu udało się zdobyć trofeum. Późniejszy selekcjoner brazylijskiej kadry w 2023 roku sięgnął z „Trójkolorowymi” po krajowy puchar, z kolei ten drugi w 2024 roku wygrał mecz o superpuchar.

W międzyczasie trenerska kariera Crespo wiodła przez Bliski Wschód, gdzie osiągnął największe jak dotąd sukcesy w roli szkoleniowca. W 2023 roku wygrał z katarskim Al-Duhail mistrzostwo i puchar kraju oraz puchar ligi. Z kolei w 2024 roku poprowadził emirackie Al-Ain do drugiego w ich historii, a pierwszego od 21 lat triumfu w azjatyckiej Lidze Mistrzów. Jednak już pięć miesięcy po tym sukcesie został zwolniony, a zaważył na tym zaledwie punkt po czterech meczach nowej edycji AFC Champions League. Po nieco ponad pół roku Argentyńczyk wraca jednak do trenowania i pierwszy raz w karierze znów poprowadzi ten sam klub – Sao Paulo FC.

Hernán Crespo está de volta ao Tricolor!

Campeão paulista em 2021, o treinador argentino retorna ao São Paulo após quase quatro anos.

O vínculo será válido até 31 de dezembro de 2026.

➡️ Saiba mais > https://t.co/8tjn5iUILs#VamosSãoPaulo 🇾🇪 pic.twitter.com/ep8dS7am6M

— São Paulo FC (@SaoPauloFC) June 18, 2025

Zbliżający się do 50. urodzin Crespo (obchodzić je będzie 5 lipca) podpisał kontrakt do końca 2026 roku. Przejmuje on obecnie dopiero 14. zespół brazylijskiej Serie A, który ma raptem punkt przewagi nad strefą spadkową. Po pierwszych 12 meczach sezonu 2025 Sao Paulo FC ma na koncie tylko 12 punktów i jedynie dwie wygrane. Co więcej, „Trójkolorowi” zdobyli raptem 10 bramek, co jest lepszym wynikiem tylko od drużyn z dwóch ostatnich miejsc w tabeli. Znacznie lepiej klub ten radzi sobie w Copa Libertadores, bowiem jako zaledwie jeden z trzech nie przegrał żadnego z sześciu meczów zakończonej już fazy grupowej, a spośród 32 uczestników tylko jedna ekipa zdobyła więcej punktów.

fot. PressFocus