Transferowy szok w Betclic 1. Lidze! ŁKS Łódź bierze rewanż na Wiśle Kraków

ŁKS Łódź aktywnie działa podczas letniego okienka transferowego, a jednym z celów klubu było ściągnięcie Juliusa Erthalera z GKS-u Tychy. Gdy wydawało się, że to się wydarzy, do gry wkroczyła Wisła Kraków i przekonała Austriaka do przejścia do drużyny Mariusza Jopa. Teraz łodzianie wezmą rewanż i to oni podpiszą kontrakt z zawodnikiem, który miał występować przy Reymonta.
ŁKS podbierze piłkarza Wiśle Kraków
W pewnym momencie wydawało się już niemal przesądzone, że zmagająca się ze sporą przebudową kadry Wisła Kraków dokona kolejnego transferu. Wcześniej ogłosiła już pozyskanie Juliusa Erthalera z GKS-u Tychy, który początkowo miał trafić do ŁKS-u Łódź, a testy medyczne przed podpisaniem kontraktu odbywa holenderski obrońca – Julian Lelieveld. Trzecim wzmocnieniem „Białej Gwiazdy” miał być zawodnik Piasta Gliwice – Serhij Krykun. Ukrainiec ostatni sezon spędził w Stali Mielec i razem z tym klubem spadł z PKO BP Ekstraklasy.
Według przekazów medialnych wszystko już było przesądzone, jednak nastąpił dość nieoczekiwany zwrot akcji. Krykun finalnie nie trafi do Krakowa, a do ŁKS-u Łódź. Według informacji Piotra Potępy z portalu „iGol.pl” oraz Kamila Bętkowskiego wszystko rozbiło się o kwestię wynagrodzenia dla Ukraińca. Wisła nie była skłonna płacić 60 tysięcy złotych miesięcznie, czego oczekiwał zawodnik. Taki ruch łodzian może być poniekąd rewanżem za utratę na ostatniej prostej Juliusa Erthalera. Krykuna świetnie zna trener Szymon Grabowski. Pracował z nim bowiem w Resovii.
🚨🆕 Słyszę, że Serhij Krykun ma dołączyć do ŁKSu Łódź. Zawodnik podobnie jak Fabian Piasecki i Miłosz Szczepański ma przejść z Piasta Gliwice do ŁKSu Łódź. https://t.co/rAPVpXQbHd
— Kamil Bętkowski (@kbetkowski10) June 24, 2025
Serhij Krykun jeszcze jako młodzieżowiec opuścił rodzimą Ukrainę i od tego czasu występuje na polskich boiskach. Swoją przygodę z dorosłą piłką zaczął w Podlasiu Biała Podlaska, później grał także w Garbarni Kraków i Resovii Rzeszów. W końcu trafił do Górnika Łęczna, z którym w 2021 roku awansował do PKO BP Ekstraklasy, a następnie miał okazję w niej zadebiutować. Po szybkim spadku klubu i dobrych występach w I lidze, gdzie był ważnym ogniwem drużyny z Lubelszczyzny, przeniósł się do Piasta Gliwice.
Po zaledwie jednym sezonie spędzonym na Śląsku (głównie jako rezerwowy, rozegrał 14 na 25 meczów z ławki) Ukrainiec udał się na wypożyczenie do Stali Mielec, w której rozegrał 20 spotkań, strzelił jednego gola i dorzucił dwie asysty. Nie jest to zbyt imponujący dorobek jak na ofensywnego gracza. W Stali w końcówce stracił miejsce w składzie. Łącznie 28-latek na poziomie PKO BP Ekstraklasy w 76 meczach zdobył cztery bramki i zaliczył cztery asysty. W Betclic 1. Lidze ma na koncie o pięć występów więcej, ale też strzelił o 11 goli więcej.
Duża aktywność ŁKS-u na rynku transferowym
Taki mocny ruch na papierze nie może dziwić. ŁKS po roku spędzonym w Betclic 1. Lidze na poważnie chce powalczyć o awans do PKO BP Ekstraklasy. Doskonale widać to w działaniach transferowych klubu. Zaczęło się od trenera Szymona Grabowskiego, mającego doświadczenie z wygrania rozgrywek I ligi jeszcze podczas pracy w Lechii Gdańsk. Zaczęli się także pojawiać piłkarze doskonale znani z występów na polskich boiskach, jak Artur Craciun z Puszczy Niepołomice, Miłosz Szczepański z Piasta Gliwice i Mateusz Lewandowski z Wisły Płock, który ostatni sezon spędził na udanym wypożyczeniu w Chrobrym Głogów.
Do tego miał miejsce prawdziwy hit transferowy w postaci Sebastiana Ernsta, który posiada imponujące doświadczenie na poziomie 2. Bundesligi (211 występów, 15 goli i 19 asyst). Blisko przenosin do dwukrotnego mistrza Polski ma być również Fabian Piasecki – napastnik Piasta Gliwice, który w przeszłości zdobywał mistrzostwo Polski z Rakowem Częstochowa i występował z nim w europejskich pucharach.
Sebastian w sercu Łodzi.
Jak widać – trafił dobrze 👊 pic.twitter.com/Bnt9ZHE5VG— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) June 24, 2025
fot. PressFocus