Mats Hummels zostanie pożegnany na Signal Iduna Park

Napisane przez Gabriel Stach, 14 lipca 2025

Mats Hummels to bezsprzecznie żywa legenda Borussii Dortmund oraz całej niemieckiej piłki. Jak już dobrze wiemy, z dniem 1 lipca 2025 roku zakończył on zawodową karierę, zaś jak to już oficjalnie potwierdzono – za niespełna kilka tygodni zostanie pożegnany na stadionie, gdzie spędził najpiękniejsze lata swojej kariery.

Hummels zostanie pożegnany w Dortmundzie

W niedzielę 10 sierpnia 2025 roku na Signal Iduna Park odbędzie się wyjątkowe wydarzenie dla fanów Borussii Dortmund. Przed meczem towarzyskim z Juventusem klub oficjalnie pożegna jedną ze swoich największych legend – Matsa Hummelsa. Będzie to symboliczne zwieńczenie kariery zawodnika, który przez lata stanowił o sile defensywy zarówno BVB, jak i reprezentacji Niemiec. Dla tego klubu rozegrał 508 spotkań. Najpierw był ważnym elementem mistrzowskiej ekipy Juergena Kloppa, a potem wrócił po trzyletniej przygodzie z Bayernem.

Hummels ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej w kwietniu tego roku, po sezonie spędzonym w AS Romie. Była to jego pierwsza zagraniczna przygoda, która jednak nie potoczyła się zgodnie z oczekiwaniami. Hummels przyznał, że „spieprzył marzenia klubu” po odpadnięciu z Ligi Europy. Niemiecki stoper wystąpił zaledwie w kilkunastu meczach Serie A, a jego sytuacja zaczęła się poprawiać dopiero po zmianie trenera – Claudio Ranieri zastąpił Ivana Juricia, co dało Hummelsowi szansę na częstsze występy. Mimo to 36-latek zdecydował się na definitywne zakończenie profesjonalnej kariery z dniem 1 lipca 2025 roku.

– Zmagam się teraz z emocjami. Teraz nadchodzi ta chwila, której nie uniknie żaden piłkarz. Po ponad 18 latach i tylu rzeczach, które dał mi futbol, zakończę swoją karierę piłkarską latem – zakomunikował wówczas Hummels na Instagramie.

Miał trudny sezon

Wcześniej jego sytuacja nie wyglądała dobrze. Ivan Jurić, który miał kiepskie wyniki, był krytykowany za sadzanie stopera na ławce. Niemiec nawet wprost przyznał kibicom, że nie wie dlaczego nie zagrał w meczu z Dynamem Kijów. Po raz pierwszy na rezerwie rzymian usiadł on w Genui 15 września. Mecz z Ukraińcami był siódmym kolejnym na ławce w wykonaniu Niemca. Jedno spotkanie też pominął z powodu gorączki, dlatego po raz pierwszy wystąpił… 27 października. Jurić wpuścił go na 25 minut już przy stanie 1:4 z Fiorentiną. Hummels dołożył tam… samobója na 1:5 i potem znów „usiadł”.

Po meczu z Ukraińcami Jurić powiedział: – Widzę go na pozycji, którą obecnie zajmuje Evan N’Dicka. Hummels to zawodnik niezwykle profesjonalny. Muszę mu podziękować, bo mimo że nie gra, zawsze daje z siebie wszystko na treningach. Na ten moment N’Dicka prezentuje się jednak znakomicie i robi stałe postępy. Na pewno przyjdzie czas Hummelsa, wtedy bardzo nam pomoże. To mój wybór, że jeszcze nie zagrał, a nie jego wina.

Kiedy Claudio Ranieri zobaczył go w treningu, to nie mógł się nadziwić, dlaczego Niemiec nie grał, ale… sam wiosną też często sadzał go na ławce, korzystając z trójki stoperów: N’Dicka, Mancini, Celik. Nikt już wielkich pretensji nie miał, ponieważ wyniki uległy znacznej poprawie. Zdarzyło się, że kilka ligowych spotkań z rzędu w pełni przesiedział. Zresztą oto minuty Hummelsa w Serie A za kadencji Ranieriego:

Ogromne zainteresowanie meczem

Mats Hummels to postać wyjątkowa w historii niemieckiego futbolu. W barwach Borussii Dortmund rozegrał łącznie 14 sezonów, rozdzielonych trzyletnim epizodem w Bayernie Monachium. W swojej karierze zdobył aż sześć tytułów mistrza Niemiec, cztery krajowe puchary oraz sześć Superpucharów. Dwukrotnie wystąpił w finale Ligi Mistrzów – w sezonie 2012/13 z Borussią oraz w 2023/24, również z BVB, choć ponownie bez końcowego triumfu.

Na arenie międzynarodowej rozegrał 78 spotkań w barwach reprezentacji Niemiec. Jego największym sukcesem było oczywiście zdobycie mistrzostwa świata w 2014 roku, gdzie strzelił arcyważnego gola w ćwierćfinale z Francją na wagę awansu. Dołożył też brąz mistrzostw Europy dwa lata wcześniej. Jeśli zaś mowa o samej grze dla BVB oraz indywidualnych wyróżnieniach, to jego dorobek może robić wielkie wrażenie:

  • 508 spotkań
  • 38 bramek
  • siedem tytułów
  • 4x obrońca roku wg „Kickera”
  • 10x w najlepszej 11 sezonu wg Zawodowego Związku Piłkarzy w Niemczech
  • najlepszy piłkarz sezonu BVB 2011/12
  • 2x TOP 30 w klasyfikacji Złotej Piłki

Borussia Dortmund zapowiedziała, że uroczystość pożegnalna odbędzie się przed meczem z Juventusem 10 sierpnia. Spotkanie to będzie również okazją do oficjalnej prezentacji składu pierwszej drużyny na sezon 2025/26. Zainteresowanie wydarzeniem jest ogromne – do tej pory sprzedano już ponad 40 000 biletów: – Nie mogę się doczekać ponownej gry dla was i założenia tej koszulki. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć was wszystkich na stadionie – stwierdził Hummels w wideo zapowiadającym mecz pożegnalny.

Choć Hummels nie zakończył kariery w Dortmundzie, to właśnie z tym klubem jest najbardziej utożsamiany. Jego charyzma, przywództwo na boisku i nieustępliwa, acz bardzo elegancka gra na długo pozostaną w pamięci kibiców. Nadchodzące pożegnanie będzie okazją nie tylko do uhonorowania jego zasług, ale i do symbolicznego zamknięcia pewnej epoki w historii BVB.

fot. PressFocus

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Aktobe - Legia Warszawa
Wygrana Legii
kurs
1.66
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)