OFICJALNIE: Motor Lublin pozyskał dwóch zawodników. Jeden z nich jest doskonale znany w Ekstraklasie

Motor Lublin przystępuje do drugiego z rzędu sezonu na poziomie Ekstraklasy. Celem minimum będzie przynajmniej powtórzenie wyniku z zeszłych rozgrywek, czyli siódmego miejsca w tabeli. Do tego potrzebne są wzmocnienia. W przeciągu kilku godzin klub ogłosił kolejnych dwóch zawodników, którzy wzmocnią rywalizację w drużynie Mateusza Stolarskiego. Jeden z nich miał już okazję zaprezentować swoje umiejętności przeciwko swoim nowym kolegom.
Nowy bramkarz Motoru Lublin
Motor w tym okienku transferowym jest wyjątkowo aktywny. Pozyskał dość spore grono zawodników, w tym kilku wyjątkowo ciekawych. Z pewnością kibice w Lublinie mocno czekają na zobaczenie w akcji Karola Czubaka, który wraca do Polski po nieudanej przygodzie w Belgii. W końcu wcześniej strzelił aż 64 gole na zapleczu PKO BP Ekstraklasy, ale w czołówce nie miał okazji się sprawdzić. Talentem do obserwacji można nazwać Paskala Meyera, a jakości drużynie Mateusza Stolarskiego powinni dodać też: Ivo Rodrigues, Florian Haxha czy bramkostrzelny były piłkarz Bruk-Betu Termaliki – Kacper Karasek.
Wzmocniona zostanie także rywalizacja między słupkami. Jak oficjalnie poinformował Motor, z Ivanem Brkiciem i Gasperem Tratnikiem będzie konkurował Patryk Kukulski. 21-latek podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Bramkarz przez ostatnie pół roku występował w Karkonoszach Jelenia Góra na poziomie Betclic 3. Ligi, gdzie wystąpił w 16 meczach i zaliczył osiem czystych kont.
Młodzież w @_GKSKatowice_! Kacper Pietrzyk, Szymon Krawczyk i Alan Bród wystąpili w pierwszym letnim sparingu 💪
Trójkolorowi przegrali 0:1 z FC Voluntari, ale dla naszych wychowanków była to cenna nauka. Warto nadmienić, że w składzie znalazł się również Patryk Kukulski 🔝 pic.twitter.com/42A0itegbl
— Wielosekcyjna Akademia "Młoda GieKSa" (@mlodagieksa) June 29, 2023
– Patryk spędził z nami prawie cały okres przygotowawczy i wystąpił w dwóch sparingach. Dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, motorycznymi i refleksem. Widzimy, że ma potencjał, żeby mocno się w naszym klubie rozwinąć – powiedział dla klubowych mediów dyrektor sportowy Motoru Lublin, Paweł Golański.
– Bardzo się cieszę, że mogę dołączyć do Motoru. To dla mnie ważny krok i duża szansa na rozwój. Przyszedłem tu ciężko pracować, uczyć się od starszych kolegów i dawać z siebie wszystko dla drużyny – powiedział w oficjalnej rozmowie tuż po podpisaniu kontraktu Patryk Kukulski
Napastnik zostaje w Ekstraklasie
Mimo pozyskania do linii ataku Karola Czubaka, Motor chciał zadbać także o jakościowego konkurenta dla byłego króla strzelców Betclic 1. Ligi i najlepszego w historii strzelca Arki Gdynia. Został nim piłkarz, który ostatnią rundę spędził w Radomiaku Radom. Klub oficjalnie ogłosił, że pozyskał Renata Dadaszowa. Reprezentant Azerbejdżanu podpisał roczną umowę z opcją przedłużenia o taki sam okres czasowy. Na wiosnę na poziomie Ekstraklasy zaliczył 12 występów, uzbierał ponad 500 minut, strzelił dwa gole i dołożył jeszcze do dorobku dwie asysty.
Do Polski trafił po wypożyczeniu z MKE Ankaragücü, gdzie miał na starcie dobry miesiąc, a później jednak był głównie rezerwowym. Przeszkodziła mu w tym także kontuzja, która nie pozwoliła na rywalizację z Riadem Bajiciem. Szukał miejsca, gdzie dostanie więcej minut i trafił do Radomia. Nie można też powiedzieć, żeby pełnił tam rolę podstawowej dziewiątki, bo siedem razy wszedł z ławki, a tylko pięć w podstawie. Zawsze jednak wpuszczał go Joao Henriques. Dadaszow miał fantastyczny start – dwa pierwsze mecze z ławki i dwa gole, w tym na wagę trzech punktów z Cracovią. Potem było jednak gorzej.
Koszmar Widzewa Łódź trwa! 🤯 W samej końcówce meczu Renat Dadashov strzelił gola wyrównującego dla @Radomiak_Radom! 🔥 Podział punktów w Radomiu! 🤝 pic.twitter.com/z5UCel1Bm0
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 28, 2025
– Dadaszow to napastnik o pasującym do nas profilu. Dobrze gra w powietrzu, potrafi zagrać z rywalem na plecach i mocno pracuje w obronie. Ma na swoim koncie występy w mocnych europejskich ligach, ale zna też realia Ekstraklasy, w której spędził ostatnie pół roku – powiedział Paweł Golański, dyrektor sportowy Motoru.
– Bardzo cieszę się, że dołączyłem do Motoru. Nie mogę się już doczekać startu nowego sezonu, który mam nadzieję będzie dla nas bardzo udany. Słyszałem, że już w pierwszym meczu jest szansa na sold-out, tym bardziej czekam na ten niedzielny mecz – stwierdził nowy snajper snajper drużyny Mateusza Stolarskiego.
Fot. PressFocus