Joao Amaral z kolejną zmianą klubu. Wylądował w drugiej lidze

Joao Amaral to w ekstraklasowym uniwersum przypadek szczególny. Nie był on regularny pod kątem wysokiej formy, ale trudno wyprzeć go z głowy. Miał jeden wspaniały sezon, którym zapisał się nad Wisłą fanom Ekstraklasy na długo. Od tamtego czasu Portugalczyk jest na równi pochyłej i ani nie może znaleźć sobie miejsca, ani nie pokazuje już za wiele na boisku. Tym razem wylądował on w… drugoligowym beniaminku.
Czwarty klub od odejścia z Lecha
33-latek z Portugalii który swój najlepszy czas przeżywał w Lechu, po raz czwarty od opuszczenia Polski – zmienił pracodawcę. Po tureckim drugoligowcu – Kocaelisporze, saudyjskim drugoligowcu Al-Batin oraz rumuńskiej Politechnice Iasi (z którą spadł do drugiej ligi) przyszedł czas na powrót nad Bosfor. Serik Belediyespor to od lata 2025 roku historyczny beniaminek drugiego poziomu rozgrywkowego w Turcji. Osiągnęli to wygrywając trzecią ligę – zaledwie rok po szczęśliwym utrzymaniu.
Joao Amaral będzie tam trenowany pod przywództwem nowo wybranego rosyjskiego trenera Siergieja Jurana. W przeszłości był on jako piłkarz dwukrotnym mistrzem Portugalii i 25-krotnym reprezentantem swojego kraju. Wystąpił on na EURO 1992 (ze Wspólnotą Niepodległych Państw) oraz na MŚ 1994 w Stanach Zjednoczonych. Amaral podpisał z klubem roczną umowę. Krótko przed ogłoszeniem w Turcji, możliwość podpisania go odrzuciła Polonia Bytom.
🆕➡️ | 33-letni Ofensywny Pomocnik
João Amaral 🇵🇹𝐏𝐫𝐳𝐞𝐧𝐨𝐬𝐢 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐧𝐚 𝐳𝐚𝐬𝐚𝐝𝐳𝐢𝐞 𝐰𝐨𝐥𝐧𝐞𝐠𝐨 𝐭𝐫𝐚𝐧𝐬𝐟𝐞𝐫𝐮
𝐃𝐨: Serik Belediyespor (2.liga 🇹🇷)📊 𝐒𝐭𝐚𝐭𝐲𝐬𝐭𝐲𝐤𝐢
▪️Sezon 24/25: 🚩 20 ⚽ 1 🅰️ 4 ⏱️ 1165'
▪️Umowa do: 30/06/2026 ✍️
▪️Wartość:… pic.twitter.com/sH1JhCpHX3— Kamil Pawelczyk – Transfery Piłkarskie Oficjalnie (@pawelczyk_tpo) July 19, 2025
Amaral – gwiazda jednego sezonu
Joao Amaral był jednym z ulubieńców ostatniej dekady wśród kibiców poznańskiego „Kolejorza”, ponieważ miał trudny do opisania błysk. Dla niego przychodziło się na stadion. Trafił do Wielkopolski z Benfiki za 350 tysięcy euro, latem 2018 roku. Wypatrzył go Andrzej Juskowiak, który specjalizuje się (do dziś) w portugalskim rynku. Ofensywny pomocnik, który błyszczał w Vitorii Setubal – gdy przeniósł się do Lecha był ważną częścią składu. Po słabszym okresie wypożyczono go zimą 2020 roku do Pacosu de Ferreira na półtora roku. Tam trafił raptem dwukrotnie w 48 ligowych meczach.
Lech Poznań i Kocaelispor osiągnęły porozumienie w sprawie transferu definitywnego Joao Amarala. Portugalczyk przeszedł testy medyczne i podpisał kontrakt z zespołem występującym na zapleczu tureckiej Süper Lig.
Joao, życzymy powodzenia w dalszej karierze!🔵⚪️✊🏼 pic.twitter.com/G9rPV1Ijr8
— Lech Poznań (@LechPoznan) August 11, 2023
Po krótkim epizodzie w rodzimej lidze, Amaral został bohaterem klubu w sezonie 2021/22. Był on głównym aktorem w tamtych rozgrywkach zakończonych ósmym mistrzostwem kraju. Wtedy to pod wodzą Macieja Skorży na stulecie klubu piłkarz z Półwyspu Iberyjskiego dowiózł liczbowo 14 bramek i osiem asyst. Był to jego szczyt kariery, po którym nastąpiła gwałtowna równia pochyła. Wydawało się, że jedynie Skorża umie do niego dotrzeć – sam Amaral podkreślał: „On dał mi pewność siebie”.
Latem 2023 roku Amaral trafił do tureckiego drugoligowca – Kocaelisporu. Na poziomie drugiej ligi tureckiej grał nieźle – cztery gole i dziewięć asyst w 2000 minut to wynik całkiem okej. Potrafił nawet zanotować trzymeczową serię z asystą na koncie. Dużo gorzej było potem w lidze saudyjskiej oraz przede wszystkim rumuńskiej. Dziwne to było wypożyczenie do ACSM Poli Iasi, z którym zleciał z ligi. W Poznaniu rozegrał 116 meczów i zdobył 34 bramki. Poza tytułem mistrza kraju, osiągnął też finał Pucharu Polski w 2022 roku. Trafił on w decydującym meczu, ale Lech przegrał z Rakowem 1:3.
Fot. PressFocus