Atletico Madryt szaleje. Potwierdziło transfer mistrza olimpijskiego

Atletico Madryt nie zwalnia tempa w letnim oknie transferowym. Na Metropolitano potwierdzono już przyjście m.in. Alexa Baeny, Johnny’ego Cardoso, Matteo Ruggeriego czy – całkiem niedawno – Thiago Almady. Teraz „Los Colchoneros” zakontraktowali oficjalnie kolejnego zawodnika, który ma wzmocnić linię defensywy.
Atletico wzmacnia defensywę
Atletico Madryt przeprowadza prawdziwą rewolucję kadrową. Potwierdzono już szereg transferów, ale władze „Los Colchoneros” nie mają dość. Fabrizio Romano poinformował, że na Metropolitano matrafić kolejny nowy zawodnik. Chodzi o Marca Pubilla z Almerii. Włoski newsman ogłosił, że wszystkie szczegóły zostały już dopięte, a sam zawodnik ma podpisać pięcioletni kontrakt. Rzeczywiście bardzo szybko wszystko się „zmaterializowało” i nie minęło dużo czasu, a Atletico Madryt ogłosiło już Pubilla oficjalnie nowym zawodnikiem.
🚨🔴⚪️ Atlético Madrid have hijacked Marc Pubill deal and agreement has been reached with Wolves, here we go! 💣
Atléti closed the deal this afternoon after fast negotiations with Almería, all the documents are signed.
Five year contract for Pubill. pic.twitter.com/uEwIRmMtwq
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 22, 2025
22-latek uchodzi za jeden z większych talentów hiszpańskiej piłki. Wcześniej mówiło się o sporym zainteresowaniu jego osobą ze strony Barcelony i Betisu, które miały nawet rozważać wspólny manewr transferowy. Gianluca Di Marzio wspominał także o zainteresowaniu AC Milanem – Włosi zlecili nawet dodatkowe badania jego kolan, bowiem przez problemy z nimi Pubill nie trafił do Atalanty Bergamo latem 2024 roku. Temat jednak przycichł, a później na prowadzenie po podpis wyszedł Wolverhampton, o czym informował Romano. Trzeba przyznać – spore zainteresowanie.
Tymczasem Hiszpan zdecydował się na przejście do Atletico, które zadziałało błyskawicznie. 22-latek ma zostać nowym prawym obrońcą w układance Diego Simeone. Klub zamierza rozstać się z Nahuelem Moliną, z którym nie wiąże już przyszłości. Warto jednak dodać, że Pubill nie był pierwszym wyborem – do niedawna najgłośniej mówiło się o Jesusie Areso z Osasuny. Ten jednak zdecydował się na powrót do Athleticu z Bilbao, z którym już podpisał kontrakt.
¡Bienvenido, Marc Pubill! 😁 pic.twitter.com/fLWDhfsPat
— Atlético de Madrid (@Atleti) July 23, 2025
Marc Pubill piłkarsko dojrzewał w kilku akademiach, ale prawdziwą szansę na pokazanie się otrzymał dopiero w Levante, gdzie zadebiutował w La Liga. W 2023 roku przeszedł do Almerii i to właśnie tam jego talent nabrał rozpędu. Pubill stał się nowoczesnym prawym obrońcą – solidnym w defensywie, ale i aktywnym ofensywnie, co potwierdził kilkoma asystami w La Liga 2. Przede wszystkim jednak grał on bardzo dużo – aż 2700 minut w sezonie 2024/25 w męczącej lidze, w której mamy 22 zespoły, a więc aż 42 kolejki.
Jest także świeżo upieczonym mistrzem olimpijskim – z reprezentacją Hiszpanii U-23 sięgnął po złoto podczas ostatnich igrzysk w Paryżu. W fazie grupowej turnieju zdobył nawet bramkę przeciwko Uzbekistanowi, zaznaczając swój udział w sukcesie. Grał też na mistrzostwach Europy U21 w czerwcu tego roku obok takich kolegów jak Cristhian Mosquera, Hugo Bueno czy Juanlu Lopez i Alberto Moleiro, lecz tam „La Furia Roja” odpadła z Anglią w ćwierćfinale.
Szaleństwo z planem?
Atletico Madryt zdecydowanie dominuje wśród hiszpańskich klubów pod względem aktywności transferowej tego lata. Do tej pory potwierdzono już sześć wzmocnień – w tym wykupienia z wypożyczeń Juana Musso i Clementa Lengleta.
„Los Colchoneros” budują skład z myślą o powrocie na szczyt. Świadczą o tym transfery takich piłkarzy jak mistrz świata Thiago Almada czy mistrz Europy Alex Baena. Do zespołu dołączyli również Matteo Ruggeri z Atalanty oraz Johnny Cardoso. Na tych zawodników klub wydał już ponad 100 milionów euro, a doliczając Pubilla – którego sprowadzenie kosztowało 20 milionów – suma ta tylko rośnie.
🇮🇹 ¡Bienvenido, Matteo Ruggeri!
Acuerdo con la @Atalanta_BC para el traspaso del internacional italiano, que firma por cinco temporadas con nuestro club.
➡️ https://t.co/EmNLBh3nVO pic.twitter.com/aLzJeiTksa
— Atlético de Madrid (@Atleti) July 1, 2025
Czy w tym transferowym szaleństwie jest metoda? Przekonamy się w nowym sezonie. Atletico ma dość czekania na trofea. Ostatni tytuł – mistrzostwo Hiszpanii – zdobyto w sezonie 2020/21. Od tamtej pory drużyna Diego Simeone nie zbliżyła się do żadnego trofeum. Te wzmocnienia mają być sygnałem: Atletico chce rzucić wyzwanie Realowi i Barcelonie i ich dominacji w hiszpańskim futbolu. Popularne „Materace” przy okazji też marzą, aby sięgnąć po upragnione zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Fot. PressFocus