Pogoń Szczecin blisko transferu wielkiego talentu! Zagra w… rezerwach

Napisane przez Mikołaj Duda, 04 sierpnia 2025

Pogoń Szczecin w tym okienku transferowym mocno poszerzyła swoją kadrę. Do drużyny Roberta Kolendowicza trafiło już kilku interesujących zawodników, którzy nawet zdążyli zaprezentować swoje umiejętności. Jak się jednak okazuje, to nie koniec wzmocnień. Do czwartej drużyny minionego sezonu PKO BP Ekstraklasy ma trafić uzdolniony 19-latek, który początkowo będzie musiał pokazać się w rezerwach.

Pogoń wciąż aktywna na rynku transferowym

Drużyna Roberta Kolendowicza w nowy sezon weszła dość przeciętnie. Zaczęła od klęski w Radomiu, gdzie przegrała aż 1:5 z Radomiakiem. Później nastąpiło odbicie się niemal od dna ligowej tabeli i pokonanie przed własną publicznością Motoru Lublin 4:1. Po porażce i zwycięstwie przyszła pora na remis. Pogoń w starciu w Niecieczy podzieliła się punktami z Bruk-Bet Termaliką, choć wcale nie musiała tego spotkania wygrać. To „Słoniki” miały lepsze okazje, a do tego prowadził przecież w spotkaniu 1:0.

Przy okazji tego ostatniego meczu rozgorzała dyskusja na temat Efthymiosa Koulourisa, który nie zagrał z powodu problemu z plecami. Alex Haditaghi jasno przekazał, że Grek nie zostanie sprzedany i będzie miał wypełnić swój kontrakt. Tym samym zasugerował, że jest zdolny do gry, tylko symulując próbował jej uniknąć. Powiedział, że jeśli chce, to może odejść z kartą w ręku w 2026 roku, ale w tym momencie jest nie do ruszenia, a przynajmniej nie za takie pieniądze. Haditaghi dodał, że na stole leży trzyletni kontrakt, który uczyniłby go najlepiej opłacanym graczem klubu w historii.

Jako przykład poszanowania umowy podał Dante Stipicę, który wypełnia swój kontrakt i dostaje pensję, mimo że nie zagrał już przez dwa lata w pierwszym zespole. Właśnie tego Haditaghi oczekiwałby od Greka – respektowania umowy: – Moje stanowisko jest jasne i nienegocjowalne. Muszę myśleć o interesie klubu i opiekować się kibicami Pogoni. Koulouris jest warty 3,5-4,5 milionów euro. Jeżeli tyle otrzymamy za niego, to będziemy mogli go jakoś zastąpić, ale na pewno nie sprzedamy go za 1,5 czy 2,5 miliona euro, bo to się nam po prostu nie opłaca – tłumaczył w “Mocy Futbolu”.

Nowy defensywny pomocnik

Od dłuższego czasu trwa dyskusja nad nowym defensywnym pomocnikiem, który ma trafić do Szczecina. Jak oficjalnie przyznał dyrektor generalny Tan Kesler, klub naprawdę interesuje się Axelem Witselem i próbuje nakłonić utytułowanego Belga do gry w Ekstraklasie. Wcześniej do środka pola ściągnięto Mora Ndiaye i Jana Biegańskiego.

Według informacji doskonale poinformowanego Daniela Trzepacza z portalu „pogonsportnet.pl”, Pogoń ma wykorzystać okazję i kupić młody talent z duńskiej Kopenhagi. Nawet w najbliższych dniach może zostać sfinalizowany transfer 19-letniego Tristana Andrewa, który dołączy do zespołu Roberta Kolendowicza, jednak przynajmniej na początku będzie występował w rezerwach.

Wcześniej także na inne pozycje do Pogoni trafili ciekawi zawodnicy. Takim przykładem jest Marian Huja, który zdążył już wpisać się na listę strzelców w starciu z Motorem Lublin oraz pokazać duże umiejętności w grze w defensywie, a ostatnio miał sporego pecha, gdy nie uznano jego bramki po bardzo dyskusyjnym zagraniu ręką. Interesująco zapowiada się także duet nowych skrzydłowych – Paul Mukairu i Musa Juwara.

Ten drugi póki co jest zmiennikiem, z racji, że niepodważalną pozycję ma kapitan Kamil Grosicki, jednak w Niecieczy był bardzo blisko fenomenalnego trafienia. Po jego uderzeniu z woleja z okolicy 20. metra piłka wpadła do siatki, ale sędzia nie uznał tego gola, bowiem zdaniem arbitrów tor lotu futbolówki zmieniło zagranie ręką wcześniej wspomnianego stopera z Portugalii.

Uczestnik Młodzieżowej Ligi Mistrzów zagra w Pogoni

Tristan Andrew do tej pory grał w młodzieżowych drużynach swojego klubu. W barwach Kopenhagi zagrał osiem spotkań w Lidze Mistrzów dla drużyn młodzieżowych. W minionym sezonie był podstawowym graczem zespołu do lat 19. Zagrał w 23 meczach, na boisku spędził blisko 2000 minut i strzelił dwa gole. Co ciekawe, od niedawna występuje tam także Dominik Sarapata, który zadebiutował w pierwszej drużynie w starciu drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów przeciwko kosowskiej Dricie.

fot. PressFocus

Zna cały skład Radomiaka i Puszczy Niepołomice. Zawsze obejrzy mecz tych drużyn ponad El Clasico. Dzień rozpoczyna od doniesień z polskiego uniwersum. Nienawidzi przerwy zimowej - wtedy zamiast Ekstraklasy musi zadowolić się ligami TOP 5.

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
GKS Tychy - Wisła Kraków
Powyżej 2.5 goli + BTTS
kurs
1.95
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)