Dawny rekord transferowy Zagłębia Lubin zagra w Betclic 1. Lidze. Dołączy do drugiej najgorszej defensywy rozgrywek

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 05 sierpnia 2025
Znicz Pruszków

Po kilku tygodniach bez klubu dawny rekord transferowy Zagłębia Lubin wreszcie znalazł nowego pracodawcę. Po kilkunastu miesiącach znów zagra na poziomie Betclic 1. Ligi. Będzie występował w drugiej obecnie najgorszej defensywie tych rozgrywek.

Dawny rekord transferowy Zagłębia Lubin

Na początku 2018 roku, po pięciu latach spędzonych w Zagłębiu Lubin, Jarosław Jach za niemal trzy miliony euro trafił do Crystal Palace. Był to wówczas nowy rekord sprzedażowy „Miedziowych”, który przebił otrzymane raptem kilka dni wcześniej od Łudogorca Razgrad za Jakuba Świerczoka niemal milion euro. Z „Orłami” wychowanek Lechii Dzierżoniów podpisał 3,5-roczną umowę, jednak w pierwszym zespole zagrał raptem jeden mecz i to dopiero we wrześniu 2020 roku. Wcześniej zaś tylko raz znalazł się w kadrze meczowej seniorów – w marcu 2018 roku.

W międzyczasie sezon 2018/19 spędził na wypożyczeniach w tureckim Çaykur Rizespor oraz Sheriffie Tiraspol, z którym zdobył mistrzostwo oraz Puchar Mołdawii. W sezonie 2019/20 był z kolei wypożyczony do Rakowa Częstochowa, dla którego była to pierwsza kampania od 22 lat w Ekstraklasie. Do „Medalików” wrócił na rundę wiosenną sezonu 2020/21 i zdobył wtedy z nimi Puchar Polski oraz zajął drugie miejsce w Ekstraklasie, co było wówczas największymi osiągnięciami tego klubu w jego 100-letniej historii.

Powrót na „stare śmieci”

Do Polski Jach definitywnie wrócił latem 2022 roku, po straconym sezonie w Crystal Palace. Zaliczył w nim bowiem raptem cztery występy w rezerwach i wszystkie w sierpniu 2021 roku. Wrócił do klubu, z którego wypłynął na szerokie wody, czyli do Zagłębia Lubin. Tam w sezonie 2022/23 wystąpił 26 razy i za każdym razem w pierwszym składzie. Co więcej, zaledwie trzech meczów nie rozegrał w pełnym wymiarze czasowym. Dało mu to piąte miejsce pod względem liczby rozegranych w sezonie 2022/23 minut wśród zawodników Zagłębia Lubin.

Na kolejny występ w pierwszym zespole Zagłębia musiał jednak poczekać niemal półtora roku. Pierwszą część sezonu 2023/24 spędził w II-ligowych rezerwach „Miedziowych”, a drugą na wypożyczeniu w I-ligowej Wiśle Płock. Dopiero po zwolnieniu Waldemara Fornalika nowy szkoleniowiec Zagłębia – Marcin Włodarski we wrześniu 2024 roku przywrócił go do kadry pierwszego zespołu. Kadencja Włodarskiego w Lubinie nie potrwała jednak nawet pół roku, a po zaledwie jednym meczu pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego Jach wrócił do II-ligowych rezerw.

Załata dziurawą defensywę?

Tam wystąpił w dziewięciu z ostatnich trzynastu meczów drugiej drużyny „Miedziowych” w sezonie 2024/25. Po dwumeczowym zawieszeniu za kartki i dodatkowej dwumeczowej nieobecności w kadrze meczowej wrócił na rewanżowy baraż o utrzymanie z Podhalem Nowy Targ. Gdyby nie wycofanie się Wisły Puławy, Zagłębie już po sezonie zasadniczym zaliczyłoby spadek do Betclic 3. Ligi. Do domowego rewanżu lubinianie przystępowali z prowadzeniem 3:2, a w pewnym momencie prowadzili w dwumeczu 4:2, ale ostatecznie przegrali dwumecz 4:5.

W rozgrywkach Betclic 3. Ligi rezerwy Zagłębia musiały już jednak radzić sobie bez Jacha, gdyż ten opuścił „Miedziowych” w związku z wygaśnięciem umowy, o czym poinformowano jeszcze przed końcem sezonu Betclic 2. Ligi. Po kilku tygodniach bez klubu 31-letni stoper znalazł nowego pracodawcę, a została nim druga obecnie najgorsza defensywa Betclic 1. Ligi – Znicz Pruszków.

W pierwszych trzech meczach tego sezonu przejęty latem przez Marcina Matysiaka zespół stracił aż dziesięć bramek, co jest gorszym wynikiem tylko od Stali Mielec, która straciła ich jedenaście. Co więcej, tylko w dwóch ostatnich meczach piłkarze Znicza aż dziewięć razy musieli wyciągać piłkę z siatki – pięciokrotnie przeciwko Stali Mielec, a w ostatni weekend cztery razy w starciu z Wieczystą.

Tyle samo bramek, co Znicz, straciła Miedź Legnica, co zakończyło się zwolnieniem Wojciecha Łobodzińskiego. Nie tylko liczba straconych bramek łączy obecnie Znicz i Miedź, bowiem są to jedyne kluby, które w tym sezonie Betclic 1. Ligi nie zdobyły jeszcze ani punktu.

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Podbeskidzie - Resovia
Wygrana Resovii
kurs
2.45
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)