Eintracht stracił kluczowego zawodnika. Piątek będzie miał nowego kompana

Eintracht Frankfurt póki co działa bardzo aktywnie na rynku transferowym. Oprócz kilku wzmocnień, klub z Hesji wygenerował też pokaźny dochód ze sprzedaży niektórych zawodników. Ostatnio z kolei drużynę Dino Toppmoellera opuścił jeden z kluczowych graczy, co sprawia tym samym, że Eintracht zarobił już w tym okienku łącznie blisko 120 milionów euro!

Eintracht pożegnał Tutę

W sierpniu 2025 roku Eintracht Frankfurt kończy pewną erę. Po ponad sześciu latach gry dla „Orłów”, klub żegna się z jednym z najbardziej rozpoznawalnych zawodników ostatnich lat – Tutą. Brazylijski środkowy obrońca, który trafił do Frankfurtu zimą 2019 roku, odchodzi z klubu jako doświadczony ligowiec, zdobywca europejskiego trofeum i ważna postać szatni. Defensor opuścił Eintracht za około 15 milionów euro i podpisał długoterminową umowę z Al-Duhail SC z katarskiej pierwszej ligi, gdzie występuje chociażby nasz rodak – Krzysztof Piątek.

Alles Gute auf deinem Weg, Tuta! 🦅♥️

Der brasilianische Defensivspieler wechselt nach sechseinhalb Jahren am Main mit sofortiger Wirkung zum Al-Duhail SC nach Katar.

ℹ️ Meldung: https://t.co/zp3a68j5TW#SGE pic.twitter.com/0nmwuDQcOP

— Eintracht Frankfurt (@Eintracht) August 4, 2025

Transfer ten nie tylko kończy osobistą historię zawodnika w Hesji, ale również otwiera przestrzeń dla nowych ruchów kadrowych. Eintracht, który wciąż buduje skład na sezon 2025/26, zyskuje nie tylko zastrzyk gotówki, ale także zwalnia miejsce dla młodszych piłkarzy i potencjalnych wzmocnień, zwłaszcza w środku pola – pozycji, na której Tuta również grywał okazjonalnie.

– Tuta był ważną częścią naszego zespołu w ostatnich latach i odegrał kluczową rolę w rozwoju i sukcesie Eintrachtu w tym czasie. Zdobywając Ligę Europy UEFA, na zawsze zapisze się w historii klubu. Dlatego było dla nas oczywiste, że zaakceptujemy jego prośbę o transfer. Życzymy mu wszystkiego najlepszego w przyszłych przedsięwzięciach – skomentował Markus Kroesche, kierownik sportowy „Orłów”.

Od Sao Paulo do Frankfurtu – droga pełna rozwoju

Tuta, a właściwie Lucas Silva Melo, dołączył do Eintrachtu Frankfurt ze swojego rodzimego klubu Sao Paulo FC w styczniu 2019 roku jako zaledwie 19-letni talent. W debiutanckim sezonie nie dostał jeszcze szansy na regularną grę, dlatego latem 2019 roku trafił na roczne wypożyczenie do belgijskiego KV Kortrijk. Tam zebrał cenne doświadczenie, notując 18 występów we wszystkich rozgrywkach.

Po powrocie do Frankfurtu w 2020 roku, 20-letni wówczas Tuta rozpoczął nowy etap swojej kariery. Szybko zaaklimatyzował się w Bundeslidze i z czasem wyrósł na podstawowego obrońcę drużyny. Jego rozwój przebiegał konsekwentnie – był solidny w defensywie, silny w pojedynkach powietrznych, ale także potrafił rozpocząć akcję od tyłu.

W ciągu pięciu pełnych sezonów rozegrał dla Eintrachtu 187 meczów, strzelił dziesięć goli i zanotował trzy asysty. Jednak jego największym sukcesem pozostaje triumf w Lidze Europy UEFA w 2022 roku, gdzie był jednym z filarów zespołu Olivera Glasnera. To właśnie tamten sezon sprawił, że nazwisko Tuty zaczęto wymieniać wśród najlepszych młodych defensorów Bundesligi.

Pożegnanie z klasą i korzyścią dla klubu

Z perspektywy finansowej, odejście Tuty za około 15 milionów euro jest bardzo rozsądne. Biorąc pod uwagę, że jego kontrakt wygasał w czerwcu 2026 roku, Eintracht uniknął ryzyka utraty zawodnika za darmo za rok. Dyrektor sportowy Markus Kroesche, odpowiedzialny za planowanie kadry, wykazał się pragmatyzmem – zarówno pod względem negocjacji, jak i wyczucia momentu.

Transfer Tuty oznacza również, że Eintracht może ponownie włączyć się aktywnie do walki na rynku transferowym. Klub ma zabezpieczone środki i potrzebuje wzmocnień, zwłaszcza w środku pola – pozycji, na której Tuta nierzadko pomagał w sytuacjach kryzysowych.

fot. FutbolNews