Robert Lewandowski kontuzjowany. Ile może pauzować? Co o tym pisze hiszpańska prasa?

FC Barcelona opublikowała oficjalny komunikat. Poinformowała w nim, że Robert Lewandowski nabawił się kontuzji. Chodzi dokładnie o mięsień dwugłowy uda w lewej nodze. Polak odczuwa w niej ból i na pewno nie zagra w najbliższym spotkaniu.

Lewandowski opuści Puchar Gampera

Nazwa „Puchar Gampera” pochodzi od nazwiska Joana Gampera, członka-założyciela, zawodnika, a później prezesa klubu. To szwajcarski działacz, który założył FC Basel, a później FC Barcelonę, dlatego też barwy obu klubów są podobne. Jest powszechnie uważany za jedną z najważniejszych postaci w amatorskich początkach Barcelony – stoi za założeniem klubu w 1899 roku. Pełnił też funkcję pierwszego kapitana klubu w latach 1899–1903, strzelając ponad 100 goli w zaledwie 48 meczach.

Zanim FC Barcelona rozpocznie sezon, klasycznie rozgrywa tydzień wcześniej mecz o Trofeum Gampera, zapraszając gościa i wykorzystując mecz do prezentacji nowych graczy. Kiedyś rozgrywano specjalny, mały turniej czterech drużyn. Było tak aż przez 30 lat – od 1966 roku do 1996 roku. Później przerodziło się to w jedno spotkanie, a „Duma Katalonii” wybierała sobie zaproszonego na Camp Nou. Trochę niespodziewanie w 2024 roku FC Barcelona dostała lanie od AS Monaco. Wcześniej miała serię aż 11 zwycięstw o to trofeum. Oto 10 ostatnich edycji:

W tym sezonie FC Barcelona zmierzy się z włoskim Como, mającym wielkie sportowe ambicje. Trenerem jest Cesc Fabregas. Gra tam kilku hiszpańskich zawodników – Alberto Moreno, Jesus Rodriguez czy przede wszystkim Sergi Roberto, który będzie miał okazję zbić piątkę ze starymi kolegami. Jako że Camp Nou w budowie, to mecz zostanie rozegrany na sześciotysięcznym Estadi Johan Cruyff. To mały obiekt na przedmieściach, na którym grają rezerwy. Spotkanie już w niedzielę 10 sierpnia, a transmisję przeprowadzi „Barca” na swoim kanale YouTube. Lewandowski na pewno w tym meczu nie zagra.

Ile będzie pauzował Lewandowski?

FC Barcelona opublikowała oficjalnie tylko lakoniczny komunikat o kontuzji i nieobecności Polaka w niedzielnym spotkaniu o Trofeum Gampera oraz o tym, że „jego dalsza rekonwalescencja wpłynie na datę powrotu”. Dziennikarze zaczęli więc węszyć i dociekać, jaka pauza czeka napastnika, który strzelił dla „Barcy” aż 42 gole we wszystkich rozgrywkach w poprzednim sezonie.

W Barcelonie ostatnio natłok złych wieści. Ten tydzień sierpnia jest koszmarem. Wszystko zaczęło się od odmowy podpisania przez Marca-Andre ter Stegena raportu medycznego, który pozwoliłby La Lidze na ustalenie jego przerwy, co komplikuje rejestrację zawodników takich jak Joan Garcia czy Marcus Rashford. Zupełnie niespodziewanie do Arabii Saudyjskiej odszedł Inigo Martinez, a na koniec ” dosoliła” informacja o kontuzji Lewandowskiego. Do tego dochodzi też kara od UEFA dla Yamala i „Lewego” w wysokości 5000 euro za spóźnienie do kontroli antydopingowej. Jak wszystko, to wszystko.

The first team player Robert Lewandowski has a hamstring problem in his left thigh. The striker is unavailable for Sunday's game and his recovery will determine his return. pic.twitter.com/cPnhjasxlk

— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 8, 2025

„Mundo Deportivo” nie docieka, lecz pisze, że jego udział w pierwszej kolejce pozostaje nieznany, podobnie „Marca” też nie chce wyrokować. Kataloński „MonEsport” (raczej zgaduje), że Lewandowskiego zabraknie na pierwszą kolejkę La Liga z Mallorcą. Ba, wspomina też o tym, że pod znakiem zapytania stoi występ Ferrana Torresa, więc dobrze by było mieć Marcusa Rashforda, ale tu wracamy do sprawy z ter Stegenem, która wstrzymuje ten ruch. Z kolei „Rac1” pisał, że nie powinno to wpłynąć na jego obecność w pierwszej kolejce. Mecz La Liga z Mallorcą zostanie rozegrany 16 sierpnia.

Lewandowski miał już podobną „mięśniówkę” wiosną 2025 roku. Zdarzyło się to w najbardziej newralgicznym i najważniejszym momencie sezonu. Od 19 kwietnia do 5 maja opuścił pięć meczów FC Barcelony. Były to: Mallorca, Valladolid, Real Madryt w lidze oraz pierwszy półfinał Ligi Mistrzów z Interem i finał Pucharu Hiszpanii z Realem Madryt. Przez to przegrał koronę króla strzelców z Mbappe. Pauzował przez 17 dni, co – jak łatwo wyliczyć – mówi nam, że jednak początek rozgrywek opuści. Portal „WP Sportowe Fakty” przypomina też rozmowę z dr Krzysztofem Jamką, który w maju powiedział:

– Nawet przy najbardziej optymistycznym wariancie, przy szybko postępującej regeneracji, która u Lewandowskiego jest możliwa, bo wiemy, jak dba o siebie i jak jego organizm funkcjonuje, minimalny czas na regenerację mięśnia do stu procent wynosi ok. trzy tygodnie.

BAJA SENSIBLE PARA BARCELONA: SE LESIONÓ LEWANDOWSKI 🚑

🇵🇱 El club catalán informó que el atacante polaco padece molestias en el bíceps femoral de la pierna izquierda.

❌ Se perderá el debut en #LaLigaEnDSPORTS, pactado para el próximo sábado 16 de agosto, ante Mallorca.

🗒️… pic.twitter.com/r8jlr7JraL

— DSPORTS (@DSports) August 8, 2025

Kataloński „Sport” pisze, że Polak doznał kontuzji w piątkowym treningu, lecz także nie precyzuje daty jego powrotu. Przypomina, że zagrał we wszystkich trzech spotkaniach zaplanowanych na tournee w Azji – z Vissel Kobe, FC Seoul oraz Daegu FC. We każdym z nich jednak tylko po połówce, a w dwóch ostatnich strzelił po golu. Sparing z FC Seoul zakończył się dość oryginalnym wynikiem – 7:3. Nie ma się też co dziwić, że dziennikarze nie stawiają jednoznacznej diagnozy, skoro organizm Roberta Lewandowskiego jest dość specyficzny i nietypowy. Wszak mało kto dba o zdrowie jak on.

„Sport” pisze też jednocześnie, że prawdopodobnie jest to ostatni rok Roberta Lewandowskiego w Barcelonie, gdyż jego umowa obowiązuje do końca sezonu 2025/26. „Prawdopodobnie” to jednak słowo klucz. Wystarczy, że polski napastnik znów strzeli 35-40 goli i wcale nie jest niemożliwe, że otrzyma jeszcze rok kontraktu. Ważnym czynnikiem może być też Liga Mistrzów. Jeżeli „Duma Katalonii” ją zdobędzie, to miło będzie odejść w chwale. Jeżeli jednak nie, to ambicja „Lewego” może mu nakazać spróbować jeszcze raz.

Fot. PressFocus