10 000 ZŁ DO PODZIAŁU DLA WSZYSTKICH
Za Extra Pensję w BETFAN

Radosław Majecki ma nowy klub. Grał wiosną w Lidze Mistrzów

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 10 sierpnia 2025
majecki monaco

Radosław Majecki w dość spokojnych okolicznościach przyrody kontynuuje swoją karierę po przeprowadzce z Warszawy w lecie 2020 roku. Ograny na wypożyczeniu w Belgii zyskał trochę czasu gry i w księstwie w pewnym momencie został jedynką. Teraz jednak pora na chwilową zmianę. Wszystko z uwagi na bramkarskie transferowe domino. Polak zostaje jednak w lidze francuskiej.

Majecki długo czekał w AS Monaco

Transfer z Legii Warszawa do AS Monaco za 7 mln euro miał być krokiem milowym w jego karierze. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej wymagająca. Długo czekał na szansę, a przez dwa lata niemal nie grał. Kluczem okazało się wypożyczenie do belgijskiego Cercle Brugge, gdzie zagrał 34 mecze. Wrócił do AS Monaco i dostał szansę, lecz w marcu 2025 roku stracił miejsce w pierwszym składzie na rzecz Philippa Kohna i w dziewięciu ostatnich meczach Ligue 1 siedział na ławce.

Nie był to jednak rywal „nie do ruszenia”, bowiem Polakowi zdarzyło się już go wygryźć. Kohn bronił do 23. kolejki sezonu 2023/24. Cierpliwość do Szwajcara skończyła się po przegranym meczu z Tuluzą, gdy przepuścił bardzo łatwy do obrony strzał. Do „klatki” wskoczył Majecki i szansę wykorzystał. Robił za  talizman, gdyż Monaco było przez osiem meczów z rzędu w Ligue 1 niepokonane, potem przytrafiła się jedyna porażka z Lyonem (2:3) i kolejne trzy zwycięstwa na koniec. Majecki ugruntował swoją pozycję i utrzymał ją na kolejny sezon – 2024/25.

Miał pecha, bo złapał kontuzję i jego start się opóźnił. Trener Hutter mu jednak na tyle ufał, że gdy tylko wrócił do zdrowia, to zaczął występować. W hicie wygranym z FC Barceloną wciąż leczył uraz. Zagrał później osiem meczów w Champions League, gdzie jego zespół pokonał dwie rewelacje swoich lig – Bolognę oraz Aston Villę, lecz… w marcu to on stracił miejsce w składzie. I wtedy już bronił do końca Kohn.

Radosław Majecki w AS Monaco od początku miał wiele perturbacji. Nie można jednak myśleć o Polaku jak o flopie, bowiem gdy dostał szansę, to wielokrotnie obronił się jakością. Klub nagrodził go prolongatą na cztery kolejne sezony w połowie 2024 roku. Do dziś uzbierał w drużynie 49 meczów, w tym osiem na poziomie Lidze Mistrzów. Na koniec jednak Hutter wolał pozostawić Kohna w kadrze po dorzuceniu do kadry bramkarza, o którym później.

Majecki zostaje w Ligue 1

Teraz Majecki spędzi on najbliższy rok w drużynie z Bretanii. Stade Brestois to klub, który w ostatnim sezonie występował w Lidze Mistrzów. Bretończycy dotarli do fazy pucharowej, gdzie sromotnie oberwali od francuskiego hegemona, PSG. W dwumeczu barażowym o 1/8 finału było aż 0:10 – rewanż na Parc des Princes obfitował w siedem trafień dla gospodarzy. Brest w ostatnim sezonie ligowym, gdzie łączył chwilowo trzy fronty,  zajął 9. miejsce w tabeli Ligue 1. To oznacza, że w europejskich pucharach nie zagra. Majecki zajmie między słupkami miejsce Marco Bizota, który latem przeniósł się do Aston Villi.

 

Polak zmienił klub, bo… Erik ten Hag podjął decyzję

Adi Hutter sprowadził doświadczonego Lukasa Hradecky’ego, dobrze sobie znanego z niemieckiej Bundesligi fińskiego bramkarza ze słowackimi korzeniami. Mistrz Niemiec 2024 z Bayerem Leverkusen trafił do księstwa za dwa miliony euro. Zbiegło się to z tym, że nowy trener „Aptekarzy” Erik ten Hag sprowadził do klubu swojego rodaka, Marka Flekkena z Brentford. Lato 2025 roku okazało się więc dobrym czasem na zmianę. Zrobiła się z tego swoista układanka.  Flekken przybył do Niemiec, Hutter sprowadził Hradecky’ego, a Brest dzięki temu otrzymał Majeckiego na sezon. Polak wolał nie ryzykować bycia „dwójką” lub nawet „trójką”.

Majecki zadebiutował już w nowych barwach i miał niepewne wyjście z Sassuolo już na początku spotkania. Jego drużyna zremisowała jednak z beniaminkiem Serie A 1:1. Skapitulował on przed przerwą po uderzeniu Cristiana Volpato. W przerwie meczu zmienił go Gregoire Coudert. Brest rozpocznie sezon Ligue 1 meczem u siebie z LOSC Lille. Majecki stanie więc w szranki z Olivierem Giroud, który trafił w sparingach trzykrotnie w trzech meczach. Ten ostatni – to gol palce lizać z West Hamem (z woleja).

Fot. screen YouTube/ Eleven Sports

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

10 000 zł do podziału
za Extra Pensję
Crystal Palace - Liverpool
Wygrana Liverpoolu
kurs
1.59
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)