OFICJALNIE: Doskonała wiadomość! Legenda Jagiellonii przedłużyła kontrakt

Sam początek sezonu w wykonaniu Jagiellonii mógł budzić pewne wątpliwości wśród jej kibiców, natomiast wyniki drużyny w ostatnim czasie spowodowały, że humory im dopisują. Drużyna punktuje w lidze i pokonuje przeciwników w europejskich pucharach. Jakby tego było mało, poinformowała właśnie o przedłużeniu kontraktu z legendą! 

Trudny początek i świetna seria

Okres przed rozpoczęciem rozgrywek mógł budzić niepokój w Białymstoku. Z Jagiellonii odeszło wielu zawodników, którzy w poprzednim sezonie byli ważnymi postaciami w drużynie prowadzonej przez Adriana Siemieńca. Można do nich zaliczyć: Mateusza Skrzypczaka, Enzo Ebosse, Joao Moutinho, Michala Sacka, Jarosława Kubickiego, Kristoffera Hansena czy Darko Churlinova. W ich miejsce sprowadzono nowych zawodników, natomiast często w takich przypadkach bywa, że potrzeba czasu, aż nowi piłkarze w pełni zrozumieją schematy działania drużyny. Szczególnie, gdy straty są tak ogromne.

Doszła do tego sparingowa porażka z Widzewem Łódź 1:7, po której na alarm bił trener „Pszczółek”: – To bardzo ciężki rezultat, trudno to racjonalnie skomentować. Wynik jest bardzo rozczarowujący. To jest okres przygotowawczy, momenty są różne. Zespoły grają, będąc w różnych zestawieniach (…) Niemniej to wszystko nie powinno być usprawiedliwieniem, nie powinien nam się zdarzyć mecz z takim wynikiem – mówił po meczu Adrian Siemieniec. Gdy już zaczął się sezon PKO BP Ekstraklasy, przyszła porażka 0:4 z beniaminkiem z Niecieczy w Białymstoku. To był już poważny blamaż.

Zespół zdążył się już jednak „odkręcić” i wygrał pięć kolejnych meczów. Składają się na to ligowe starcia ze wspomnianym Widzewem 3:2 oraz z Cracovią 5:2, a także dwa pucharowe zwycięstwa nad FK Novi Pazar 2:1 i 3:1 oraz z Silkeborgiem 1:0.

Jesus Imaz 2027!

To nie koniec dobrych informacji dla kibiców Jagiellonii. Klub poinformował bowiem o przedłużeniu kontraktu z Jesusem Imazem. Umowa już niedługo 35-letniego (we wrześniu ma urodziny) Hiszpana, która obowiązywała do końca czerwca 2026, została prolongowana o kolejny rok. Zawodnik cały czas prezentuje świetną formę. Po prostu nie da się w kilku słowach opisać jego wkładu w grę całego zespołu. Bywa on trudny do upilnowania, bo i trudno go zdefiniować. To ofensywny pomocnik, który szuka sobie miejsca wszędzie.

.@JesusImaz11 zostaje w Jagiellonii❗ Nowa umowa naszej hiszpańskiej Legendy będzie obowiązywała do końca sezonu 2026/2027.

Jesus, gratulujemy i życzymy powodzenia💛❤

Więcej➡ https://t.co/rBNIJhTJh5 pic.twitter.com/SvzjCku15R

— Jagiellonia Białystok (@Jagiellonia1920) August 12, 2025

Śmiało można stwierdzić, że Imaz jest już legendą Ekstraklasy. Ofensywny pomocnik zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii naszej ligi. Nieuchronnie zbliża się do setnego gola – do tej liczby bramkuje mu tylko dwóch trafień. Jeśli chodzi o obcokrajowców, przed nim znajduje się tylko Flavio Paixao, który ma na koncie o dziesięć goli więcej. W tym sezonie Jesus Imaz 6/6 razy wychodził w pierwszym składzie – ma już gola i aż sześć asyst! W niesamowitym thrillerze Widzewem strzelił gola i dorzucił dwie asysty, czyli miał udział przy wszystkich bramkach.

Jesus Imaz trafił do Polski latem 2017, kiedy przenosił się z Cadiz do Wisły Kraków. Przy Reymonta spędził półtora roku. Rozegrał w tym czasie dla „Białej Gwiazdy” 49 meczów, w których strzelił 14 goli i zaliczył siedem asyst. Zimą 2019 trafił do Jagiellonii za 100 tysięcy euro. Pierwszy jego kontrakt miał obowiązywać do końca czerwca 2022. Gdy ta data nadchodziła, pojawiało się coraz więcej informacji o potencjalnym odejściu, a poważnym kandydatem w grze o jego podpis była… Lechia Gdańsk. Ostatecznie Imaz pozostał w Białymstoku, gdzie wkrótce zdobył mistrzostwo Polski i zagrał w ćwierćfinale Ligi Konferencji.

Fot. PressFocus