Zagłębie Lubin w żałobie. Kibic zasłabł na stadionie, jego życia nie udało się ratować

Po raz pierwszy od okraszonego mistrzostwem Polski sezonu 2006/07 Zagłębie Lubin w domowym meczu strzeliło aż sześć goli. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego rozbili przed własną publicznością Lechię Gdańsk 6:2, co oznaczało koniec serii pięciu meczów bez wygranej. Niestety, nastrojów do świętowania zwycięstwa nie było, bowiem zmarł kibic, który wcześniej zasłabł na stadionie.
Świetny mecz Zagłębia Lubin
Piąta kolejka bieżących rozgrywek PKO BP Ekstraklasy rozpoczęła się z przytupem. Zagłębie Lubin rozbiło przed własną publicznością Lechię Gdańsk 6:2 i tym samym pierwszy raz w sezonie 2025/26 wygrało. Co więcej, podopieczni Leszka Ojrzyńskiego przerwali serię pięciu meczów bez wygranej, bowiem na letnią przerwę udawali się po dwóch porażkach. Mało tego, Zagłębie w ciągu 90 minut starcia z Lechią strzeliło tyle samo goli, co w sześciu poprzednich meczach. „Dzień konia” miał kapitan „Miedziowych” – Damian Dąbrowski, który zaliczył trzy asysty.
Pod kilkoma względami było to również historyczne popołudnie w Lubinie. Pierwszy raz od sierpnia 2022 roku Zagłębie wygrało różnicą czterech bramek (4:0 ze Startem Jełowa w Pucharze Polski), z kolei w maju 2022 roku ostatni raz strzeliło aż sześć goli w jednym meczu (6:1 z Radomiakiem w Ekstraklasie). Na stadionie w Lubinie zaś kibice „Miedziowych” ostatni raz sześć bramek swojego zespołu oglądali w sezonie 2006/07, który zakończył się drugim w historii klubu mistrzostwem Polski (6:0 z Arką Gdynia i 6:2 z Pogonią Szczecin w Ekstraklasie).
Tragedia na stadionie
Niestety, mecz z Lechią zostanie przez fanów „Miedziowych” zapamiętany nie tylko z efektownego zwycięstwa, ale też z tragedii, która miała miejsce na stadionie. Na „Przodku”, czyli trybunie najzagorzalszych kibiców Zagłębia, doszło do zasłabnięcia 50-letniego kibica. Mimo wysiłku służb medycznych mężczyzna po zakończeniu spotkania zmarł. O jego śmierci Zagłębie poinformowało dwie godziny po zakończeniu rywalizacji z Lechią. „Miedziowi” złożyli rodzinie zmarłego kondolencje, a także zmienili swoją szatę graficzną na żałobną.
– Wszyscy na Przodku widzieliśmy co działo się pod naszym sektorem w trakcie drugiej połowy spotkania. Kilkunastominutowa reanimacja niestety zakończyła się niepowodzeniem – czytamy w relacji kibica Zagłębia „rzemcia92” na portalu X.
Nie żyje Kibic Zagłębia Lubin
Po meczu 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Lechią Gdańsk zmarł 50-letni kibic Miedziowych. Był reanimowany przez służby medyczne po zasłabnięciu na sektorze G naszego stadionu.
Zarząd Zagłębia Lubin S.A. składa Rodzinie… pic.twitter.com/zcAekseMwa
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) August 15, 2025
Użytkownik ten podkreślił też, że mimo 30-stopniowego upału, w jakim toczył się mecz, osoby zgromadzone na trybunie dla najzagorzalszych fanów miały problem z dostępem do nawodnienia, co przy tak skrajnych temperaturach jest przecież niezbędne:
Jednocześnie wyrażam swoje oburzenie za to w jaki sposób obsługiwane były dzisiaj punkty gastronomiczne na Przodku. Dwa stoiska, w których można było kupić wodę dla prawie 2500 ludzi przy ponad 30-stopniowym upale to organizacyjny skandal. Kolejka na około pół godziny stania żeby…
— rzemcio92 (@rzemcio92) August 15, 2025
Pamięć zmarłego kibica najpewniej zostanie uczczona podczas najbliższego domowego meczu Zagłębia. Ten przypada na sobotę 30 sierpnia, kiedy to do Lubina przyjedzie Piast Gliwice. W międzyczasie zespół Leszka Ojrzyńskiego zmierzy się na wyjeździe z aktualnym liderem PKO BP Ekstraklasy – Wisłą Płock.