10 000 ZŁ DO PODZIAŁU DLA WSZYSTKICH
Za Extra Pensję w BETFAN!

Bayern z pierwszym trofeum. Wymarzony debiut Luisa Diaza

Napisane przez Gabriel Stach, 16 sierpnia 2025
Bayern Stuttgart superpuchar

Bayern Monachium ma już za sobą pierwsze oficjalne spotkanie w ramach sezonu 2025/26. Podopieczni Vincenta Kompany’ego jako mistrzowie kraju, mierzyli się w pojedynku o Superpuchar im. Franza Beckenbauera ze zdobywcami DFB Pokal, czyli drużyną VfB Stuttgart, gdzie obowiązki trenera pełni Sebastian Hoeness.

Bayern z Superpucharem im. Franza Beckenbauera

Dobiegło końca pierwsze oficjalne spotkanie z udziałem zawodników Bayernu Monachium oraz VfB Stuttgart, którzy w sobotni wieczór mierzyli się o Superpuchar im. Franza Beckenbauera (dawniej Superpuchar Niemiec). Choć gospodarze starali się jak mogli, skuteczniejszy był Bayern, który zasłużenie wygrał 2:1 po golach Harry’ego Kane’a oraz Luisa Diaza, dla którego był to wręcz wymarzony debiut w oficjalnym meczu FCB. Tym samym monachijczycy sięgnęli po pierwsze trofeum w sezonie 2025/26. Honorowe trafienie dla VfB zaliczył z kolei Jamie Leweling.

Jak można było się spodziewać, trenerzy obu ekip zdecydowali się na najmocniejsze możliwe jedenastki – od samego początku wystąpił przede wszystkim Luis Diaz, który tego lata został sprowadzony przez Bayern z Liverpoolu za około 70 milionów euro. W przypadku gospodarzy, poza kadrą znalazł się Alex Nuebel, czyli golkiper wypożyczony z bawarskiego klubu.

VfB Stuttgart XI:

Fabrian Bredlow – Josha Vagnoman, Luca Jaquez, Julian Chabot, Maximilian Mittelstaedt – Atakan Karazor, Angelo Stiller – Jamie Leweling, Deniz Undav, Chris Fuehrich – Nick Woltemade.

Bayern Monachium XI:

Manuel Neuer – Konrad Laimer, Jonathan Tah, Dayot Upamecano, Josip Stanisic – Joshua Kimmich, Leon Goretzka – Luis Diaz, Serge Gnabry, Michael Olise – Harry Kane.

Bayern skuteczniejszy i groźniejszy

Bayern Monachium zaczął zawody na Mercedes-Benz Arenie w Stuttgarcie bardzo odważnie i od pierwszych minut starał się napocząć przeciwnika. Bliski szczęścia dwukrotnie był Leon Goretzka, ale Niemiec nie był w stanie przymierzyć dokładnie i goście musieli obejść się smakiem. Około czternastej minuty tuż obok słupa uderzył Serge Gnabry, który uwolnił się wzorowo spod opieki obrońców VfB.

Cierpliwość monachijczyków została w końcu nagrodzona – w 15. minucie Olise uruchomił świetnym podaniem Kane’a, który z zimną krwią wpakował piłkę do siatki. Stuttgart mógł odpowiedzieć wyrównaniem kilka minut później, ale dwukrotnie świetnie interweniował Neuer, broniąc uderzenia Lewelinga i Woltemade. Po chwilowo lepszym okresie gry VfB, Bayern znów przejął inicjatywę, czego efektem były dwie kolejne groźne okazje Goretzki i Olise.

Ostatnie minuty przyniosły kolejne groźne sytuacje pod bramką Stuttgartu – w 45. minucie rzut wolny wywalczył Konrad Laimer, jednakże uderzenie Olise zostało zablokowane. Koniec końców pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 na korzyść FCB po pięknej bramce Harry’ego Kane’a.

Biorąc pod uwagę statystyki w pierwszej połowie, spotkanie wydawało się być wyrównane, ale to Bayern był groźniejszy i skuteczniejszy – świadczyć może o tym współczynnik xGoals na poziomie 1,35 dla FCB, podczas gdy VfB wypracowało go na poziomie 0,85.

Diaz z wymarzonym debiutem

Stuttgart rozpoczął drugą połowę z wysokiego C – podopieczni Sebastiana Hoenessa starali się błyskawicznie doprowadzić do wyrównania, lecz Deniz Undav dwukrotnie zmarnował okazję ku temu. Po kilkunastu minutach lepszej gry gospodarzy, Bayern wziął się w garść i znów zaczął atakować bramkę VfB.

W 63. minucie Olise po raz kolejny uruchomił Harry’ego Kane’a świetnym podaniem. Anglik był o krok od podwyższenia prowadzenia, jednakże tym razem Bredlow wykazał się bardzo dobrą interwencją. Widząc co się dzieje na boisku, Hoeness zdecydował się dokonać zmian – na boisku znalazło się trzech napastników, co mogło zwiastować wysyp akcji ofensywnych VfB. W 76. minucie Leweling mógł zapewnić gola na 1:1, lecz niesamowitym refleksem wykazał się Manuel Neuer.

Rozjuszony Bayern ruszył znów do ofensywy, czego efektem było trafienie na 2:0! W 77. minucie Gnabry dograł idealnie na głowę Luisa Diaza, który z lekkością wpakował piłkę do siatki. Ostatnie minuty nie przyniosły już większego zagrożenia, choć w doliczonym czasie gry honorowe trafienie dla Stuttgartu zdobył Jamie Leweling, który był bardzo groźny przez całe 90 minut.

Koniec końców Bayern zasłużenie wygrał 2:1, o czym świadczyć może xGoals na poziomie 2,33 dla bawarskiego klubu. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że przy 17 strzałach monachijczyków, Stuttgart oddał ich zaledwie o trzy mniej.

fot. Screen X

Bayern Monachium w jego życiu zajmuje trzy miejsca na podium. Płakał ze smutku po golach Diego Milito i z radości po golu Robbena. Znajdziesz go też na "Die Roten", gdzie napisał 40 tys. tekstów!

10 000 zł do podziału
za Extra Pensję
Mallorca - Barcelona
Wygrana Barcelony (handicap -1.5)
kurs
2.05
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)