Beniaminek La Liga wzmacnia ofensywę. Skład marzeń da utrzymanie?

Rozgrywki La Liga się rozpoczęły, a Elche, które po dwóch latach powróciło do hiszpańskiej elity, dokonało kilku bardzo ciekawych wzmocnień. Szczególną uwagę przyciąga linia ofensywna. Być może duet stworzą napastnicy, którzy w przeszłości byli prawdziwymi snajperami.
Elche utrzyma się w La Liga?
Elche to klub, który nie posiada szerokiego grona kibiców poza Hiszpanią i regionem Comunidad Valenciana. W swojej historii rozegrało dotychczas zaledwie 24 sezony na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Po dwóch latach wraca teraz do La Liga. Ostatni pobyt w Primera Division w sezonie 2022/23 zakończył się katastrofą. Elche spadło z ligi, zajmując ostatnie miejsce – wygrało zaledwie pięć spotkań, a aż 23 przegrało. Co ciekawe, kilka z tych zwycięstw odniosło z prawdziwymi potęgami La Liga, takimi jak Athletic Club czy Atletico Madryt.
W drużynie nic nie funkcjonowało. Marna ofensywa napędzana przez Randy’ego Nteke, Lucasa Boye i Tete Morente, a jeszcze gorsza defensywa, w której największą gwiazdą był bramkarz Edgar Badia. To nie był przepis na sukces. Teraz ma być inaczej. Elche dokonało szeregu wzmocnień, które mają zapewnić klubowi byt w La Liga na dłużej.
FT: Elche 1-0 Atletico Madrid
Atletico harus takluk dari Elche lewat gol tunggal Fidel. Atletico padahal di match ini punya peluang sedikit lebih besar ketimbang Elche.
Expected Goals (xG): 1.28-1.65
Penguasaan bola: 50%-50%
Tembakan kena sasaran: 4-4
Umpan akurat: 394-396 pic.twitter.com/BXBCZ4NpkY— Penalty Kick Indonesia (@penaltykickindo) May 14, 2023
Gwiazdorska ofensywa
Pierwszym znaczącym ruchem było sprowadzenie z RB Lipska Andre Silvy. 29-letni Portugalczyk podpisał kontrakt z Elche do końca sezonu 2025/2026 z opcją przedłużenia o rok. To zdecydowanie zaskakujący ruch. Według „Sky Deutschland” kwota transferu wyniosła milion euro, z możliwością wzrostu o 500 tysięcy euro w bonusach. Transfer z kategorii „waga ciężka”. Silva w przeszłości imponował w takich klubach jak FC Porto, AC Milan, Sevilla, Eintracht Frankfurt czy Real Sociedad. Jeszcze w Eintrachcie potrafił zdobyć 45 bramek i zaliczyć 15 asyst w 71 meczach – liczby robiące wrażenie.
🚨🟢⚪️ EXCLUSIVE: Elche reach agreement in principle to sign André Silva as new striker.
Deal in place with RB Leipzig for Portuguese striker to join Elche project.
Here we go. 🇵🇹 pic.twitter.com/oP0uOBzSvV
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 17, 2025
Jednak ostatnie lata przyniosły spadek formy. Gra w Lipsku i Werderze Brema ograniczyła zainteresowanie Portugalczykiem na rynku. Lipsk płacił za niego w 2021 roku ponad 20 milionów euro, a teraz Elche pozyskało go za drobniaki. Być może pobyt w beniaminku La Liga pozwoli Andre Silvie przypomnieć o swoim talencie do gry jako napastnik wielkiego kalibru.
Drugim mocnym nazwiskiem w kadrze Elche w nowym sezonie jest Rafa Mir. 28-latek trafił do klubu na zasadzie wypożyczenia do końca obecnego sezonu, będąc wciąż związanym kontraktem z Sevillą. Może zostać wykupiony po sezonie, ale Elche by musiało wyłożyć aż pięć milionów euro. Napastnik nagrał już filmik, w którym przedstawił się nowym kibicom: – Nie mogę się doczekać, aby cieszyć się grą i otrzymać sympatię od ludzi i kolegów z drużyny. Musimy ciężko pracować i dążyć do najlepszej wersji siebie, którą miałem i którą pokazałem, ale która nie mogła się objawić z wielu powodów.
𝐕𝐮𝐞𝐥𝐯𝐞 𝐚 𝐬𝐞𝐫 𝐭𝐮 𝐦𝐨𝐦𝐞𝐧𝐭𝐨. pic.twitter.com/tXVFDkiQ54
— Elche Club de Fútbol (@elchecf) August 17, 2025
Rafa Mir to wychowanek Valencii, w której czarował jeszcze w trzeciej lidze w barwach drugiej drużyny. Później występował w m.in. Huesce, gdy ta grała w La Liga w sezonie 2020/21. Ostatnio jest jednak bardziej znany z kontrowersji i ciętego języka.
Rok temu został aresztowany w związku z zarzutem napaści seksualnej. Ostatecznie opuścił areszt po zwolnieniu warunkowym. Wciąż toczy się przeciwko niemu śledztwo w sprawie napaści seksualnej z użyciem siły, z zastosowaniem środków ostrożności, takich jak odebranie paszportu, zakaz zbliżania się do określonych osób oraz zakaz kontaktu z dwiema kobietami, które złożyły doniesienie.
28-latek zasłynął również z długiego wywiadu dla „DAZN”, w którym ostro krytykował Sevillę i jej legendy, w tym Jesusa Navasa. Mówił, że klub to „dryfujący statek”, charakteryzujący się „bardzo wyraźną dezorganizacją”. To doprowadziło do decyzji o jego transferze. W zeszłym sezonie grał w Valencii, jednak zdobył dla niej tylko jedną bramkę i był rezerwowym, który spędził na boisku tylko 750 minut w La Liga na 3420 możliwych, co daje 22%.
Czy duet Silva – Mir zapewni utrzymanie?
Patrząc na ofensywę Elche, można zauważyć, że połączenie doświadczenia Andre Silvy i przebojowości Rafa Mira daje duży potencjał bramkowy. Portugalczyk potrafi znaleźć przestrzeń w polu karnym, jest skuteczny w sytuacjach jeden na jeden i doświadczenie zdobyte w mocnych ligach może pomóc w kluczowych momentach. Rafa Mir, choć kontrowersyjny, wciąż potrafi wykorzystywać okazje i ma w sobie ten instynkt strzelecki. Kilka lat temu strzelał przecież 13 goli w La Liga dla przeciętnej Hueski. A jest jeszcze Alvaro Rodriguez, który błyszczał w Realu Madryt Kastylia dwa lata temu (choć w Getafe przepadł).
Utrzymanie w La Liga to nie tylko ofensywa. Elche w poprzednich sezonach traciło mnóstwo bramek, a defensywa nadal wymaga wzmocnień i stabilizacji. Aby beniaminek mógł spokojnie zakończyć sezon w środku tabeli, potrzebna jest konsekwentna gra całej drużyny – od bramkarza, przez linię obrony, po skrzydła.
Álvaro Rodríguez- André Silva-Rafa Mir. pic.twitter.com/vvC36NULqW
— maarcoshernandez (@marcosherndz_pd) August 17, 2025
Historycznie beniaminkowie, którzy stawiali na pojedyncze gwiazdy w ataku, często mierzyli się z problemami, jeśli defensywa nie była solidna. Zatem kluczem do sukcesu Elche może być balans między ofensywą a defensywą oraz odpowiednia rotacja w składzie, aby Silva i Mir mogli prezentować swoją najlepszą formę przez cały sezon. Jeżeli duet Silvy i Mira znajdzie chemii na boisku, a defensywa Elche wreszcie osiągnie stabilność, beniaminek może spokojnie utrzymać się w La Liga i uniknąć powtórki z dramatycznego sezonu 2022/23.
fot. PressFocus