Szokująca kara dla rumuńskiego klubu. Degradacja do niższej ligi i niemal 100 odjętych punktów

Drugoligowy jeszcze do niedawna klub niemal pobił rekord rumuńskiego futbolu pod względem liczby odjętych karnie punktów. Odjęcie blisko 100 punktów nie jest jedyną karą nałożoną przez federację, gdyż klub został także zdegradowany. Powodem jest niewywiązywanie się przez właściciela z zaległości finansowych wobec kilkunastu podmiotów.
Olbrzymia kara dla rumuńskiego klubu
W poprzednim sezonie informowaliśmy o szokującej karze 76 ujemnych punktów dla drugoligowego klubu z Rumunii – CS Mioveni. Tak drakońska kara była po krótce spowodowana niewywiązywaniem się właściciela – Claudiu Cojocaru z zaległości finansowych. Rumuńska federacja wykluczyła także Mioveni ze wszelkich rozgrywek ligowych, a jako że klub nie był w stanie wydźwignąć się z tej sytuacji, został rozwiązany. Ostatnim zanotowanym wynikiem w jego historii jest walkower 0:3 z FC U Craiova 1948 z powodu nieprzystąpienia do meczu.
Teraz to niedoszły rywal Mioveni znalazł się w tarapatach. Podobnie, jak w przypadku tego klubu, właściciel FC U Craiova 1948 nie wywiązywał się z zaległych zobowiązań finansowych. Składały się na nie pensje oraz premie dla byłych piłkarzy oraz trenerów. Pieniądze należały się także Dinamo Bukareszt, z którym FC U Craiova 1948 we wrześniu 2023 roku rozegrała w stolicy mecz krajowego pucharu. Jak poinformowała rumuńska stacja Digi Sport, właściciel klubu – Adrian Mititelu ma zaległości wobec 11 podmiotów.
Niewywiązywanie się przez Mititelu z obowiązku spłacania dłużników sprawiało, że rumuńska federacja gromadziła wobec FC U Craiova 1948 karne punkty. Łącznie nazbierało się ich… 94. Co więcej, klub nie otrzymał także licencji na grę w drugiej lidze i został karnie zdegradowany do niższej dywizji. Jednak również i z trzeciej ligi może zostać wykluczony. Tak się stanie, jeśli do 3 września i godziny 15:00 federacja nie otrzyma dowodu na spłacenie wszystkich zaległości. Mało tego, w takim wypadku „Studenci” nie będą mogli przystąpić do żadnych rozgrywek ligowych. Ostateczna decyzja ma zapaść 22 dni po „deadlinie”.
🚨🇷🇴| FCU Craiova, a Romanian football club, has been docked 94 points due to severe financial issues. 😱🔻
With a staggering -94 points before the season begins, their status in the league remains highly uncertain. pic.twitter.com/gLuk8jpDQL
— The Cappielow Kid (@thecappielowkid) August 23, 2025
Mititelu nie akceptuje nałożonych przez federację sankcji. Twierdzi, że nie mają one żadnych podstaw prawnych. W rozmowie z rumuńską prasą zaznaczył, że „jakakolwiek decyzja zapadnie, będzie się można od niej odwołać”. Choć jego klub był tego bardzo bliski, nie pobił rekordowej kary ujemnych punktów w dziejach rumuńskiego futbolu. Ten w 2016 roku został „ustanowiony” przez CSM Caransebeș i wyniósł -96 punktów. Klub ten miał nie tylko olbrzymie długi, ale był również oskarżany o ustawianie meczów.
„Recydywa” właściciela
To nie pierwszy raz, kiedy to pełniący już 20 lat funkcję jedynego właściciela FC U Craiova 1948 Mititelu unika płacenia należnych pieniędzy. W listopadzie 2020 roku został on skazany na karę trzech lat pozbawienia wolności za niepłacenie podatków i oszustwa finansowe. Był to efekt ponad czteroletniego śledztwa prowadzonego przez Krajową Prokuraturę Antykorupcyjną. Odbył jednak tylko część wyroku, bowiem w lipcu 2022 roku skutecznie odwołał się przed Sądem Apelacyjnym. Uznano, że odpowiedzialność karna uległa przedawnieniu.
Przedawnieniu według decyzji z 2021 roku Sądu Apelacyjnego uległy także dowody dotyczące oskarżenia Mititelu o popełnienie przestępstw polegających na utworzeniu zorganizowanej grupy przestępczej, unikaniu płacenia podatków, wykorzystywaniu aktywów zarządzanej przez niego (utworzonej przez niego w 2001 roku lokalnej gazety „Ediție Specială”) w złej wierze i praniu pieniędzy.
fot. screen Gazeta Sporturilor / YouTube