Girona sprowadziła medalistę mistrzostw świata

Girona w ostatnich godzinach letniego okienka transferowego dopięła głośny ruch kadrowy. Do klubu z Katalonii trafił zawodnik z ogromnym doświadczeniem międzynarodowym, posiadający nawet dwa medale mistrzostw świata. Ma on wzmocnić nie tylko rywalizację o miejsce w podstawowym składzie.
Girona sprowadziła medalistę mistrzostw świata
Bohaterem transferu został Dominik Livaković. Chorwackiego golkipera wypożyczono na rok z Fenerbahçe i od razu stał się on jednym z najgłośniejszych wzmocnień w historii Girony. Livaković ma rywalizować o miejsce w bramce z Paulo Gazzanigą oraz Vladyslavem Krapyvtsovem. Sytuacja nie wygląda jednak na wyrównaną – Argentyńczyk od dłuższego czasu zawodzi, a sezon rozpoczął od czerwonej kartki w starciu z Rayo Vallecano. Z kolei Ukrainiec nie prezentuje potencjału na poziomie największych bramkarskich talentów La Liga – w tym np. swojego rodaka, gracza Realu Madryt Andrija Łunina.
BENVINGUT LIVAKOVIĆ! 👋
🔗 https://t.co/ePgY2VC1g6 pic.twitter.com/14rAOAuOlu
— Girona FC (@GironaFC) September 1, 2025
Livaković od lat uchodzi za jednego z najlepszych golkiperów w Europie. W Dinamie Zagrzeb był regularnie łączony z największymi klubami, a w 2023 roku przeniósł się do Fenerbahçe. Początek miał bardzo dobry, jednak z czasem stracił zaufanie trenera Jose Mourinho. Ostatecznie, po sprowadzeniu z Manchesteru City Edersona, sytuacja Chorwata w Stambule stała się przesądzona.
Livaković to także filar reprezentacji Chorwacji. Na mundialu w Rosji w 2018 roku był co prawda rezerwowym, ale cztery lata później w Katarze odegrał kluczową rolę w drodze po brązowy medal. Znakomicie bronił rzuty karne, zatrzymując m.in. Japonię i Brazylię w fazie pucharowej. Obecnie na koncie ma już ponad 60 występów w kadrze prowadzonej przez Zlatko Dalicia.
Ciekawe wzmocnienia
Livaković nie jest jedynym transferem Girony w końcówce okienka. Klub z Montilivi sfinalizował także wykup Bryana Gila z Tottenhamu za sześć milionów euro (kwota może wzrosnąć do 10 milionów dzięki bonusom). 24-letni skrzydłowy doskonale zna La Ligę – ma już na koncie ponad sto występów w barwach Leganes, Eibaru, Valencii, Sevilli i właśnie Girony, w której grał w poprzednim sezonie na zasadzie wypożyczenia. W 32 spotkaniach zdobył cztery bramki i zanotował trzy asysty.
BENTORNAT BRYAN! 👋
🔗 https://t.co/WfzQRtx9qX pic.twitter.com/O1deg4aKPl
— Girona FC (@GironaFC) September 1, 2025
Najdroższym wzmocnieniem okazał się natomiast Władysław Wanat, sprowadzony z Dynama Kijów. Środkowy napastnik kosztował 15 milionów euro plus ewentualne dwa miliony w bonusach. Związał się kontraktem do 30 czerwca 2030 roku. 23-latek to dwukrotny mistrz Ukrainy, autor 51 goli i 24 asyst w 119 meczach Dynama oraz 11-krotny reprezentant swojego kraju.
Girona jasno pokazuje, że chce czegoś więcej niż walki o utrzymanie. Transfery Livakovicia, Gila i Wanata to dowód na podniesienie pozycji klubu, który przecież jeszcze w zeszłym sezonie grał w Lidze Mistrzów. Początek rozgrywek był słaby, ale jest jeszcze czas na odratowanie.
fot. screen Hrvatska radiotelevizija / YouTube