Czerwona latarnia Premier League zdecydowała ws. trenera. Klubowe władze zaskoczyły

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 18 września 2025

Po pierwszych czterech kolejkach nie mają na koncie ani jednego, co zdarzyło im się nie tylko pierwszy raz w historii swoich występów w Premier League, ale w całej swojej historii. Co więcej, biorąc pod uwagę końcówkę poprzedniego sezonu, nie wygrali żadnego z ośmiu ostatnich ligowych meczów. Pojawiła się więc reakcja ze strony klubowych władz.

Czerwona latarnia Premier League

Ten sezon jest dla Wolverhampton Wanderers już 127. w rozgrywkach ligowych. Jednak dopiero teraz „Wilki” pierwszy raz w swojej historii rozpoczęły sezon od czterech ligowych porażek. Jako jedyne w tym sezonie Premier League nie zdobyły jeszcze punktu. Na Molineux przegrywały aż 0:4 z Manchesterem City i 2:3 z Evertonem, a wyjazdy kończyły się porażkami 0:1 – z Bournemouth i Newcastle.  Gorszą ofensywę od Wolves mają tylko Leeds oraz Aston Villa – kolejno 1 i 0 strzelonych goli, a tylko West Ham stracił więcej bramek – 11.

„Młoty” są zresztą jedyną od niemal pięciu miesięcy drużyną, którą Wolverhampton zdołało pokonać. Pod koniec sierpnia West Ham został wyeliminowany przez „Wilki” z Pucharu Ligi i tym samym już na etapie 1/32 finału pożegnał się z tymi rozgrywkami. Była to jedyna wygrana Wolves w ostatnich dziewięciu meczach. Biorąc pod uwagę końcówkę poprzedniego sezonu, ekipa z Molineux nie wygrała żadnego z ostatnich ośmiu ligowych meczów, a siedem z nich przegrała. Do tego nie wygrała żadnego z czterech sparingów, a trzy przegrała.

Zdecydowano ws. przyszłości trenera

Słaba forma drużyny z hrabstwa West Midlands sprawiła, że klubowe władze zostały zmuszone podjąć decyzję ws. trenera – Vitora Pereiry. Jak poinformował Steve Madeley z „The Athletic”, Portugalczyk ma pełne poparcie zarządu, a zostanie ono zobrazowane przedłużeniem umowy z 57-latkiem. Dotychczasowy kontrakt, który podpisał w grudniu 2024 roku, gdy przejął pogrążone w jeszcze większym kryzysie Wolves, obowiązywał do końca sezonu 2025/26. Terminem ważności nowego będzie zaś koniec czerwca 2028 roku.

Władze klubu zdają sobie sprawę ze świetnej pracy wykonanej w poprzednim sezonie przez Pereirę, że nie zasługuje na zwolnienie. Mają też z tyłu głowy, że Portugalczyk w trakcie letniego okienka transferowego stracił dwie najważniejsze postacie jego zespołu – Rayana Aita-Nouriego i Matheusa Cunhę. Do tego Molineux opuściła inna ważna w ostatnich latach postać – Nelson Semedo. Za Aita-Nouriego oraz Cunhę, którzy przenieśli się do Manchesteru, choć nie do tego samego klubu, trzykrotni mistrzowie Anglii zarobili łącznie blisko 100 milionów funtów.

Obecnie Pereira ma na liczniku równo 30 meczów w roli trenera Wolverhampton i jak dotąd zdobywał średnio 1,3 pkt. na mecz. Biorąc pod uwagę szkoleniowców z min. taką liczbą spotkań na ławce Wolves, od czasu powrotu klubu do Premier League w 2018 roku lepszą średnią punktową „wykręcił” tylko Nuno Espirito Santo – 1,68 na mecz. Gorzej zaś prezentują średnie Bruno Lage’a, Julena Lopeteguiego i Gary’ego O’Neila, którego to zresztą Pereira w grudniu ub. roku zastąpił. 57-latek przejmował po nim szorujący po dnie tabeli Premier League zespół.

Po 16 kolejkach poprzedniego sezonu Premier League „Wilki” miały na koncie ledwie dziewięć punktów, a do bezpiecznej strefy traciły pięć. Jednak już po tygodniu kadencji Pereiry wydostały się ze strefy spadkowej, a przez pozostałą część sezonu były 11. najlepiej punktującą ekipą w Premier League. Choć od marca do kwietnia Wolves nie przegrało żadnego z siedmiu ligowych meczów, a sześć wygrało, zaledwie punkt w czterech ostatnich kolejkach sprawił, że sezon zakończyło dopiero na 16. miejscu – najgorszym od powrotu do Premier League w 2018 roku.

Najbliższe spotkanie podopieczni Pereiry rozegrają w sobotę 20 września. Przed własną publicznością podejmą drugą najgorszą ofensywę Premier League – Leeds. Trzy dni później zaś ponownie zmierzą się na Molineux z Evertonem – tym razem w ramach 1/16 finału Pucharu Ligi.

fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
Newcastle - Barcelona
Wygrana Barcelony
kurs
2,30
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)