Na mistrzostwach świata zadebiutowała… zielona kartka! O co chodzi?

Dokładnie 27 września w Chile rozpoczęły się mistrzostwa świata do lat 20, które potrwają do 19 października. Za nami już kilka ciekawych spotkań, w tym Hiszpanii z Marokiem, a to, co się w nim wydarzyło przejdzie do historii futbolu.
Test zielonej kartki na mistrzostwach świata
Piłkarskie mistrzostwa świata do lat 20 w Chile zapiszą się w historii nie tylko jako okazją do obserwacji młodych talentów, ale także premierowym zastosowaniem zupełnie nowego narzędzia – zielonej kartki. To eksperyment FIFA, który ma szansę zmienić sposób, w jaki trenerzy i sędziowie wpływają na losy spotkań. I choć pomysł budzi kontrowersje, pierwsze użycie tej nowinki wywołało ogromne poruszenie.
W niedzielny wieczór w grupie C doszło do starcia Maroka z Hiszpanią. Spotkanie zapowiadało się interesująco – „La Furia Roja” uchodziła za faworyta, ale ambitni Marokańczycy pokazali charakter i ostatecznie wygrali 2:0. Sam wynik byłby tylko niespodzianką młodzieżowego mundialu, gdyby nie fakt, że w 93. minucie kibice byli świadkami historycznego momentu.
https://twitter.com/FOXSoccer/status/1972420518319157482
Arbiter Gustavo Tejera z Urugwaju podyktował rzut karny dla Hiszpanii. Dla Marokańczyków była to decyzja niezrozumiała – widzieli w niej próbę wymuszenia faulu. Wtedy do akcji wkroczył selekcjoner Mohamed Ouahbi, który sięgnął po narzędzie, o jakim dotąd mogliśmy jedynie czytać w regulaminach. Podniósł zieloną kartkę.
Czym jest zielona kartka?
To gest o ogromnym znaczeniu. Zielona kartka, w odróżnieniu od żółtej i czerwonej, nie jest w rękach sędziego. To przywilej szkoleniowców, którzy mogą jej użyć maksymalnie dwa razy w meczu. Sygnalizuje ona konieczność ponownego przeanalizowania sytuacji przy użyciu systemu VAR – nawet wtedy, gdy arbitrzy w wozie nie zamierzali tego zalecać. Reakcja Ouahbiego w meczu mistrzostw świata okazała się strzałem w dziesiątkę.
Sędzia obejrzał zdarzenie na monitorze i dostrzegł, że Jan Virgili, hiszpański napastnik, próbował oszukać sędziego. Kara została cofnięta, Maroko wznowiło grę rzutem wolnym, a symulujący zawodnik otrzymał żółtą kartkę. W ten sposób zielona kartka przeszła z teorii do praktyki. Choć użyto jej po raz pierwszy w historii, już teraz widać, że może stać się potężnym narzędziem w rękach trenerów.
For the first time ever in a FIFA competition, the Green Card was used at the U20 World Cup!
Morocco coach Mohamed Ouahbi challenged a penalty awarded to Spain. After VAR review, the ref overturned it as a dive. pic.twitter.com/U2zMINHRgq— MoroccanGrinta (@MoroccanGrinta) September 29, 2025
FIFA ograniczyła jednak jej stosowanie do najważniejszych momentów – spornych goli, rzutów karnych oraz sytuacji z potencjalną czerwoną kartką. Chodzi o to, by dać szkoleniowcom prawo głosu w chwilach, które mogą zadecydować o losach meczu, a nawet całego turnieju. Dzięki temu Maroko nie tylko obroniło przewagę, ale także udowodniło, że nowy system potrafi realnie wpłynąć na przebieg rywalizacji. Porażka Hiszpanii była szokiem, ale większym zaskoczeniem okazało się to, że szkoleniowiec z Afryki jako pierwszy w historii użył zielonej kartki.
Teraz przed drużynami z grupy C jeszcze starcia z Brazylią i Meksykiem w ramach młodzieżowych mistrzostw świata, ale już dziś wiadomo, że najbardziej pamiętnym obrazem początku turnieju pozostanie ten gest – zielona kartka uniesiona przez Mohameda Ouahbiego. Być może właśnie obserwowaliśmy początek nowej ery w piłce nożnej.
fot. screen FIFA / YouTube