Martin Odegaard pierwszym takim piłkarzem w Premier League. Nie jest w stanie dograć nawet połowy

Napisane przez Mariusz Orłowski, 06 października 2025
Martin Odegaard

Martin Odegaard to kapitan Arsenalu. W ostatnim czasie jednak zespół musiał się przyzwyczaić do gry bez niego. Norweg ten sezon na razie spisuje na straty. Został pierwszym w historii piłkarzem Premier League, który dokonał pewnej rzeczy. Nie jest to jednak żaden pozytywny rekord, a związany z kontuzjami. 

Martin Odegaard zrobił to jako pierwszy w Anglii

Piłkarz schodzi z boiska przed przerwą. Zawsze jest to przykre dla kibiców, kiedy muszą oglądać taką sytuację, a już zwłaszcza jak dotyczy to lidera i kapitana. Martin Odegaard pobił wszystkich i trzy razy z rzędu w Premier League, kiedy zaczynał w podstawowej jedenastce, schodził przed 45. minutą! Zaczęło się 23 sierpnia w drugiej kolejce. Zdołał rozegrać 90 minut na Old Trafford, a potem z Leeds United już tylko 38 minut. Doznał tam kontuzji barku. Kiedy zszedł z murawy, to wydawało się, że zapobiegawczo. Zwłaszcza, że chwilę potem pojechał na zgrupowanie i zagrał dwa mecze dla Norwegii.

Tylko, że 18 września w starciu z Nottingham Forest miał ogromnego pecha. Było to tym bardziej dramatyczne, że stało się po… kontakcie z kolegą z drużyny w 8. minucie. Załatwił go Jurrien Timber. Odegaard upadł na ten sam kontuzjowany bark i pogłębił kontuzję. Od razu na jego twarzy pojawił się grymas bólu. Dograł jeszcze 10 minut i musiał zejść. Przez to pauzował w trzech meczach, w tym w arcyważnym hicie przeciwko Manchesterowi City (1:1). Wrócił 28 września na mecz z Newcastle. Wszedł na kilka minut i zdążył popisać się kluczową asystą z rzutu rożnego na głowę Gabriela.

Później zagrał też 90 minut w Lidze Mistrzów z Olympiakosem i pojawił się w pierwszym składzie w meczu z West Hamem. Trzeci raz z rzędu, gdy zaczynał spotkanie w Premier League, musiał zejść przed gwizdkiem na przerwę. Tym razem nie chodziło o bark. Doznał kontuzji więzadła pobocznego przyśrodkowego (MCL) w lewym kolanie. Arsenal ma to szczęście, że teraz zgrupowanie reprezentacji. Jak wynika z oświadczenia, 26-latek tam nie pojedzie i opuści mecz eliminacyjny z Izraelem oraz sparing z Nową Zelandią. Zamiast tego będzie kontynuował rehabilitację w obiektach klubowych.

Arteta musiał już grać bez Odegaarda

Od razu poczuł się nieswojo. Właśnie z nim rozmawiałem. Nie jest pewien, ma na sobie ortezę, musimy poczekać i zobaczyć, co powiedzą lekarze, ale i z tym nie mieliśmy szczęścia. Znajdziemy rozwiązania, ale oczywiście on jest naszym kapitanem i zawodnikiem, który daje nam zupełnie inny wymiar dzięki temu, co potrafi, szczególnie w ataku – powiedział menedżer Mikel Arteta po sobotnim meczu z West Hamem (2:0).

Trójkę w pomocy w hicie z Liverpoolem stworzyli: Declan Rice, Mikel Merino oraz Martin Zubimendi. Identycznie było w innym – przeciwko Manchesterowi City. Też ten sam zestaw odpowiadał wtedy za środek pola i zdominował mocnego rywala. „Kanonierzy” wzmocnili się w tej formacji, sprowadzając piłkarza Realu Sociedad. Ma już na koncie kilka świetnych występów, a najbardziej spektakularny był ten z Nottingham Forest, w którym zdobył przepiękną bramkę z woleja. W zeszłym sezonie grał tu Thomas Partey, ale ciągną się za nim oskarżenia o gwałt i odszedł, by grać w Hiszpanii.

Odegaard gwarantuje liczby ze stałych fragmentów gry i jest piłkarzem bardzo nieschematycznym, trudnym do rozczytania, kreatywnym w ofensywie. Dlatego nie da się go kimkolwiek zastąpić, bo takiego drugiego po prostu nie ma. Można jedynie pokryć dziurę związaną z jego nieobecnością. Norweski pomocnik tylko trzy razy zagrał po 90 minut – z Manchesterem United, Olympiakosem i Mołdawią. Mimo tak ograniczonej dostępności Odegaarda, Arsenal radzi sobie świetnie. Zajmuje pozycję lidera, bo po wygranej z West Hamem wyprzedził w tabeli Liverpool.

Fot. PressFocus

Antyfan social mediów. Pisanie o piłce nożnej to odskocznia, bo działa w innej branży. Cryuffista i Guardiolista. Od 2008 fan Barcy. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Nie gardzi polską piłką, a po transferze Sampera do Motoru opadła mu kopara.

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice
Wygrana Pogoni
kurs
2.17
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)