Kante na dłużej w Legii

07.02.2020

Legia jest o krok od zakupu Tomasa Pekharta. Czech nie przychodzi jednak do ekipy z Warszawy z gwarancją pierwszego miejsca w składzie. Jego rywalem będzie bowiem Jose Kante, który dziś podpisał z „Wojskowymi” nową umowę.

Gwinejczyk związał się z liderem ekstraklasy do końca czerwca 2021 roku, podczas gdy poprzedni kontrakt wygasał po obecnym sezonie. Istniało zatem pewne ryzyko, że 29-latek opuści zespół na zasadzie wolnego transferu.

Podczas tego sezonu napastnik zanotował 9 bramek w 18 spotkaniach, choć przecież często musiał pogodzić się z rolą rezerwowego najpierw Sandro Kulenovicia, a potem Jarosława Niezgody. Po odejściu Polaka do MLS, Legia nie miała wyjścia i musiała niejako dogadać się z Kante w sprawie przedłużenia kontraktu.

Czy wraz z transferem Pekharta, reprezentant Gwinei może liczyć na regularną grę? Aleksandar Vuković w ostatnich dwóch ligowych spotkaniach ustawiał Kante w roli ofensywnego pomocnika. Zdało to egzamin między innymi w starciu z Wisłą Płock, kiedy zdobył bramkę oraz zanotował asystę. W ubiegłej rundzie udało mu się także zanotować hat-tricka w pamiętnym meczu przeciwko Wiśle Kraków.

Do tej pory dla stołecznego klubu rozegrał 43 mecze, podczas których strzelił 14 goli.