Udany początek roku Jakuba Świerczoka. Dwa trafienia po wejściu z ławki
W ten weekend wróciła bułgarska ekstraklasa i Jakub Świerczok od razu o sobie przypomniał. Były piłkarz Zagłębia zdobył dwie bramki w meczu z Botewem Wraca.
Jakub Świerczok w kontekście rundy jesiennej może mówić o zmiennym szczęściu. 27-latek wystąpił wówczas w 15 meczach, w których zanotował cztery bramki i trzy asysty. Należy odnotować, że nie zawsze wychodził w pierwszej jedenastce Łudogorca Razgrad.
Tak też było podczas meczu z Botewem Wraca. Świerczok pojawił się na boisku w 61. minucie, zmieniając Claudiu Keseru. Zaliczył jednak w tym spotkaniu prawdziwe wejście smoka.
Łudogorec prowadził już 4:0, aczkolwiek nie chciał na tym poprzestać. Dwukrotnie do akcji wkroczył polski napastnik, zdobywając bramki w 78. i 82. minucie.
Zespół Świerczoka w tej chwili zajmuje 1. miejsce w bułgarskiej ekstraklasie z 51 punktami na koncie. 27-latek zgromadził dotychczas sześć bramek w rozgrywkach.