Polska vs Reszta świata: Jest poprawa – więcej Polaków w lidze!

06.03.2020

Tempo w Ekstraklasie coraz wyższe, choć nie wszyscy je wytrzymują patrząc na wyniki. Nas jednak w kolejnym odcinku cyklu Polska vs Reszta Świata interesują aspekty narodowościowe i… jest delikatna poprawa!

Przypominamy, że w naszym zestawieniu Polska kontra reszta świata wynik końcowy meczu schodzi na drugi plan. Skupiamy się na liczbie Polaków, którzy rozpoczynają mecz w podstawowym składzie, kończą na boisku i tych, którzy przynajmniej przez minutę wzięli udział w spotkaniu.

Lech – Górnik

Poznaniacy coraz lepiej wyglądają na boisku, ale coraz gorzej pod względem Polaków w podstawowym składzie. Tym razem Dariusz Żuraw skorzystał z dwóch rodzimych zawodników od pierwszej minuty! Jedno, co się nie zmienia, to fakt, że z ławki wchodzą niemalże tylko Polacy. W dotychczasowych spotkaniach wiosennych, jedynym zagranicznym zmiennikiem był Crnomarković w Białymstoku, który musiał zastąpić kontuzjowanego Thomasa Rogne. W Górniku coraz lepiej, bo Marcin Brosz chętniej korzysta z polskich grajków, ale wciąż nie przekłada się to na wyjazdowe wyniki, gdyż zabrzanie nadal pozostają jedynym klubem bez wygranej poza domem!

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 7
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 8
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 12/28

Wisła Płock – Raków

W Płocku odbył się jedynym mecz tej kolejki, w którym mecz rozpoczął się i skończył, gdy większość na boisku stanowili Polacy. Nie było w tym niespodzianki, w końcu, kto śledzi uważnie nasz cykl, ten wie, że Radosław Sobolewski i Marek Papszun, jeśli mogą, starają się korzystać z rodzimych piłkarzy. Tym razem lepiej na tym wyszedł ten drugi szkoleniowiec, którego ekipa coraz lepiej spisuje się na wiosnę i gdyby nie końcówka w Gdyni, częstochowianie byliby dużo bliżej TOP8 na koniec rundy zasadniczej.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 12
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 13
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 15/28

Cracovia – Wisła

W derbach Krakowa niestety remis… Oczywiście, jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę Polaków i obcokrajowców. Na boisku lepsza Wisła, która oczywiście wystawiła znacznie więcej rodzimych zawodników do gry. Dwaj z nich w końcu dali wygraną Białej Gwieździe, w której od początku wiosny nie brakuje polskich piłkarzy i nie brakuje punktów, bo trudno sobie wyobrazić dzisiaj, by ekipa z Krakowa miała spaść z ligi, a przy odrobinie szczęścia mogą jeszcze powalczyć o górną ósemkę.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 10
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 12
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 14/28

Pogoń – Jagiellonia

Po raz pierwszy w Jagiellonii większość w podstawowym składzie stanowili Polacy i efekty przyszły błyskawicznie. Nieoczekiwana wygrana nad Pogonią w delegacji była niezwykle ważna, w końcu po niemrawym początku wiosny, Jaga wypadła poza ósemkę. Ponadto we wtorkowym spotkaniu zadebiutował 19-letni Karol Struski, a zatem szansę dla kilku młodzieżowców w tej rundzie mogą być tym promieniem nadziei dla białostoczan, na większą liczbę rodzimych piłkarzy w składzie. Pogoń również rekordowa liczba Polaków w „11”, a to m.in. za sprawą Igora Łasickiego, dla którego był to pierwszy mecz w nowym roku.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 11
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 11
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 14/28

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

ŁKS – Zagłębie

Wydarzeniem meczu w Łodzi był debiutancki gol Adama Ratajczyka, który coraz lepiej sobie poczyna w składzie ŁKS-u. O sobie przypomniał także inny młodzieżowiec, Bartosz Białek z Zagłębia. O ile Krzysztof Moskal cały czas mocno stawia na Polaków, o tyle Martin Sevela po nieudanym początku wiosny, dorzucił nieco zagranicznych piłkarzy, którzy wygrali derby ze Śląskiem, ale teraz Miedziowym przydarzyła się wpadka z czerwoną latarnią ligi. Jaka będzie reakcja słowackiego szkoleniowca? Przekonamy się w weekend.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 11
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 11
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 14/26

Śląsk – Korona

Niestety, negatywny rekord kolejki padł we Wrocławiu. Tylko ośmiu polskich piłkarzy zagrało w tym spotkaniu i nie było w tym nic dziwnego. W zasadzie trenerzy Lavicka i Smyła postawili na tych rodzimych piłkarzy, na których stawiają od początku rundy, więc spotkanie na Dolnym Śląsku, jeszcze przed kolejką było „faworytem” do osiągnięcia takiego wyniku, mimo że naprzeciw siebie stanęły seniorskie zespoły aktualnego mistrza i wicemistrza juniorów starszych z sezonu 2018/19. W obu przypadkach trudno dopatrzyć się występów piłkarzy, którzy rok temu nadawali ton rozgrywkom CLJ.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 8
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 7
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 8/28

Piast – Arka

Bez szaleństw w jedną i drugą stronę podczas meczu w Gliwicach. Co prawda w przypadku Waldemara Fornalika widać tendencję do coraz chętniejszego stawiania na Polaków w tej rundzie, o tyle w przypadku trenera Rogicia raczej mówimy o mniej więcej stałej liczbie, która waha się w zależności od tego, jakich zmian dokonuje serbski szkoleniowiec.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 11
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 10
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 14/28

Lechia – Legia

Chyba nie ma drugiej tak równej drużyny pod względem liczby Polaków, jak Legia. Czasem nie zagra jeden nasz zawodnik, czasem inny, ale nie zmienia to faktu, że na pewnych pozycjach jest stała obsada pod kątem narodowościowym. W Warszawie podzielili się i za defensywę odpowiadają Polacy, a ofensywa to domena obcokrajowców z „gościnnym” udziałem Pawła Wszołka. Lechia idzie w górę, co może cieszyć, ale koniec końców mecz wygrali warszawianie po dwóch golach rodzimych piłkarzy.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 10
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 10
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 13/28

W końcu się udało! To własnie nasi zawodnicy strzelili więcej goli w minionej rundzie. Wynik tym bardziej cieszący, że nadal Polacy są w mniejszości podczas meczów Ekstraklasy i tylko nieliczne spotkania dają nadzieję na lepsze jutro. Po raz kolejny nie zawiedli młodzieżowcy, czego efektem bramki Jóźwiaka, Ratajczyka czy Białka. Cały czas jednak czekamy, gdy naszych będzie więcej. Gdy ten dzień nadejdzie, będziemy mogli skorzystać z ulubionego tekstu Mariusza Pudzianowskiego.