Peter Whittingham żyje. W mediach pojawiły się nieprawdziwe informacje o śmierci piłkarza!
We wtorek angielskie media obiegła informacja dotycząca śmierci Petera Whittinghama. Były gracz m.in. Cardiff City czy Aston Villi miał umrzeć na skutek obrażeń wywołanych niefortunnym wypadkiem na schodach. Walijska policja poinformowała w środę, iż zawodnik znajduje się aktualnie w szpitalu.
Obecnie funkcjonujemy w sferze nieprawdziwych informacji. Dotyczy ona przede wszystkim kwestii koronawirusa, która opanowała cały świat. Niestety, niektórzy potrafią posunąć się o krok dalej. We wtorek niektóre źródła z Wielkiej Brytanii informowały o śmierci Petera Whittinghama. Anglik doznał niefortunnego wypadku na schodach. Obrażenia miały być na tyle duże, iż według części mediów wywołały zgon.
Nieprawdziwe doniesienia dementuje walijska policja. Prawdą jest, że Peter Whittingham miał wypadek. Anglik jednak żyje i walczy obecnie w szpitalu. Dokładny stan zdrowia zawodnika nie jest znany.
Występującego w linii pomocy zawodnika kibice mogą kojarzyć przede wszystkim z występów w Cardiff City. Whittingham spędził w tym zespole prawie dziesięć lat, zaliczając kilka genialnych sezonów. W rozgrywkach 2009/2010 Championship, Peter został królem strzelców z dorobkiem 20 bramek.