Polacy w Serie A. Karuzela transferowa #3

28.04.2020

Włoskie zespoły powoli przygotowują się do wznowienia indywidualnych treningów. Na rozgrywanie spotkań nadal będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Wolny czas pozwala nam przeanalizować sytuacje poszczególnych polskich zawodników w zespołach Serie A. Kto powinien zdecydować się na zmianę barw klubowych? Dla których graczy dalszy pobyt w obecnym zespole jest najlepszym rozwiązaniem? 

W poprzednich dwóch odsłonach skupiliśmy się na reprezentantach Polski w Napoli, czyli Arkadiuszu Miliku oraz Piotrze Zielińskim, a także przeanalizowaliśmy sytuację Łukasza Teodorczyka w Udinese. Przyglądnęliśmy się  również naszym bramkarzom. Linki do wcześniejszych odsłon podane zostały poniżej.

Polacy w Serie A. Karuzela transferowa #1

Polacy w Serie A. Karuzela transferowa #2

Tym razem nasza uwaga skupiona będzie na dwójce Polaków ze SPAL oraz obiecującym defensorze z Cagliari. Jak można się szybko domyślić, mowa o Arkadiuszu Recy, Thiago Cionku oraz Sebastianie Walukiewiczu.

Thiago Cionek niezmiennie od 2012 roku występuje na Półwyspie Apenińskim. Przygoda doświadczonego obrońcy z włoską piłką miewała wzloty oraz upadki. Po kilku latach pobytu w Serie B, Thiago Cionek w 2016 roku w końcu doczekał się gry w najwyżej klasie rozgrywkowej. Nie był to jednak efekt wywalczenia z drużyną Modeny awansu do Serie A. Cionka za kwotę 350 tys. euro sprowadzili przedstawiciele Palermo.

W trakcie kampanii 2016/2017, zespół defensora zajął 19. miejsce w lidze. Ta lokata oznaczała tylko jedno – spadek do Serie B. Po połowie sezonu spędzonym na zapleczu, zarząd SPAL postanowił wykupić zawodnika za 150 tys. euro. Do dziś Thiago Cionek występuje w ekipie z Ferrary.

Trudno obecnie wyobrazić sobie zespół SPAL bez polskiego defensora. Cionek jest kluczowym graczem swojej drużyny, co potwierdza liczba 20 spotkań rozegranych w Serie A. W trakcie całego sezonu, Thiago zanotował dwie asysty w lidze.

Zarówno były szkoleniowiec SPAL, Leonardo Semplici, jak również obecny trener Luigi Di Biagio cenią sobie w Polaku jego wszechstronność. Wystarczy powiedzieć, że w tym sezonie Cionek występował na pozycji środkowego obrońcy, jak i prawego defensora, a także wahadłowego. Obecny styl gry SPAL powoduje, iż Thiago najczęściej wystawiany jest na boku obrony.

Czas decyzji

Z drużyną Cionek związany jest do końca tego sezonu. Reprezentant Polski stanie zatem przed ważną decyzję. Czy zmiana klubu w obliczu ewentualnego spadku SPAL (zespół plasuje się na przedostatnim miejscu) jest dobrym rozwiązaniem? Można mieć pewne wątpliwości.

Głównym argumentem do pozostania w obecnej ekipie jest wiek Thiago. Cionek skończył niedawno 34 lata. Trudno zatem oczekiwać, by defensor wzbudził zainteresowanie jakiegokolwiek zespołu z Serie A. Być może jeden z klubów widziałby w Polaku gracza do uzupełnienia składu. Pozostaje pytanie, czy sam Cionek chciałby większą część sezonu spędzić na ławce, kosztem regularnej gry w SPAL.

W Ferraze Thiago z pewnością czuje się dobrze. W czasie pandemii piłkarz zrobił nawet wrażenie na burmistrzu miasta, reagując na kradzież w sklepie. Władze podziękowały zawodnikowi za obywatelską postawę.

Można przypuszczać, że przy ewentualnym spadku SPAL, Cionek zachowa miejsce w pierwszym składzie. 34-latek dobrze wywiązuje się ze swoich zadań, więc zarząd zapewne najpierw spróbuje uzgodnić warunki nowego kontraktu z Polakiem, a przy fiasku rozmów poszuka nowego gracza.

Wiele niewiadomych

Po drugiej stronie boiska w SPAL występuje Arkadiusz Reca. 24-latek trafił na wypożyczenie do Ferrary z Bergamo. Były gracz Wisły Płock nie miał najmniejszych szans, by wywalczyć sobie miejsce w wyjściowym składzie w Atalancie, dlatego klub zgodził się na roczną przeprowadzkę Polaka, która wydawała się jedynym rozsądnym rozwiązaniem.

Występy Recy i Cionka w jednej drużynie pozwalają porównać postawę obu graczy w tym sezonie. Kto wypada lepiej? Statystyki nie kłamią.

Nieco bardziej ze swojej postawy może być zadowolony Thiago Cionek. Nie oznacza to jednak, że Reca nie zanotował odpowiedniego progresu. Widać z pewnością różnicę między kilkoma występami Polaka w Atalancie podczas sezonu 2018/2019, a meczami w SPAL w trakcie przerwanej kampanii. Arkadiuszowi udało się nawet zanotować w lidze jedną asystę. Ostatnie podanie Recy było o tyle kluczowe, iż miało miejsce w trakcie potyczki z Atalantą.

Przyszłość Polaka stoi pod dużym znakiem zapytania. Można przypuszczać, że nawet przy ewentualnym przedłużeniu sezonu, Atalanta zgodzi się na pobyt Recy w SPAL do finiszu rozgrywek. Wydaje się natomiast mało prawdopodobne, by ekipa z Ferrary zdecydowała się na definitywny transfer lewego obrońcy.

Nieunikniony spadek przy dokończeniu kampanii powoduje, iż fundusze SPAL na transfery będą mocno ograniczone. Zapewne zarząd zespołu chętnie widziałby Polaka w składzie podczas walki o powrót do Serie A. Nie wiadomo, czy sam Reca chciałby spędzić sezon w Serie B.

Może jednak zaistnieć sytuacja, iż walka ze SPAL o najwyższą klasę rozgrywkową w trakcie kampanii 2020/2021 okaże się jedynym sensownym rozwiązaniem. Trudno znaleźć w Serie A klub, w którym Reca miałby szansę na regularne występy. Powrót do Atalanty wiąże się z rolą wiecznego rezerwowego. Niekwestionowane miejsce w składzie ekipy z Bergamo ma Robin Gosens. Tylko ewentualny transfer Niemca do lepszego klubu pozwoliłby Recy walczyć o miejsce w wyjściowej jedenastce.

Dalszy rozwój

Tuż przed startem sezonu 2019/2020 w Serie A pojawiło się kilku nowych polskich zawodników. Co najistotniejsze, byli to młodzi gracze. Szymon Żurkowski trafił do Fiorentiny, Filip Jagiełło dołączył do Genoi, a Sebastian Walukiewicz przeniósł się do Cagliari. Z całej trójki, najbardziej zadowolony może być Sebastian Walukiewicz.

20-latek ma już za sobą cztery występy w Serie A. Walukiewicz zaliczył występy w meczach przeciwko Juventusowi, Genoi, Napoli oraz Interowi. Można zatem powiedzieć, że Polakowi udaje się zdobywać doświadczenie w niezwykle trudnych meczach.

Statystyki występów w Serie A (źródło: sofascore)

Były defensor Pogoni Szczecin nie ma podstaw, by myśleć o zmianie zespołu w trakcie letniego okna transferowego. Co prawda każdy zawodnik w wieku Sebastiana liczy na regularne występy. 20-latek może mieć jednak nadzieję, iż z miesiąca na miesiąc, jego pozycja w klubie będzie coraz lepsza. W trakcie kampanii 2019/2020 kluczową rolę w środku defensywy Cagliari pełni 34-letni Ragnar Klavan. Kontrakt Estończyka ważny jest tylko do końca tego sezonu. Nawet przy ewentualnym przedłużeniu pobytu byłego gracza Liverpoolu, Walukiewicz powinien w kolejnych rozgrywkach otrzymywać więcej szans, kosztem Klavana.