Zbigniew Boniek: Jestem przekonany o słuszności swojego wyboru

23.07.2018

Jerzy Brzęczek został 47. w historii selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. W poniedziałek odbyła się jego prezentacja. Pierwszego sierpnia oficjalnie zastąpi Adama Nawałkę, z którym nie przedłużono kontraktu po nieudanych mistrzostwach świata w Rosji. – Nowy selekcjoner ma wszystko, by wywiązać się dobrze z powierzonego mu zadania. Po odbytych rozmowach jestem przekonany o słuszności swojego wyboru. Podchodzę do tego z wielkim entuzjazmem i jestem pewien, że wszyscy będziemy zadowoleni – zapewnił Zbigniew Boniek.

Kontrakt podpisano do końca 2019 roku, z opcją przedłużenia w przypadku awansu kadry do mistrzostw Europy w 2020 roku. – 23 lipca stał się bardzo ważnym dniem dla polskiej piłki nożnej. Trzy tygodnie temu pożegnaliśmy trenera Adama Nawałkę, ale futbol nie znosi próżni. Wykorzystaliśmy ten czas na wybór nowego selekcjonera, którym został Jerzy Brzęczek. Jestem człowiekiem, który lubi dawać szansę ludziom chcącym coś osiągnąć, a nie odcinać kupony od sławy. Przy wyborze długo się zastanawiałem. Zwróciłem uwagę, że w stuletniej historii polskiej piłki nożnej największe sukcesy łączyły się z polskimi szkoleniowcami. Dlatego od początku myślałem o tym kierunku. Jerzy Brzęczek w mojej hierarchii był bardzo wysoko i ten wybór jest krokiem w pewność – zaznaczył prezes PZPN.

Dodał, że nowy selekcjoner ma wszystko, by wywiązać się dobrze z powierzonego mu zadania i dobrze kierować reprezentacją Polski. – W ostatnich latach trenował polskie kluby, ktoś mógłby powiedzieć, że trenerskie CV nie jest zbyt bogate, ale spójrzmy na to z drugiej strony. Praktycznie żaden polski szkoleniowiec nie ma imponującego dorobku, bo nasze kluby nie odnoszą sukcesów na arenie międzynarodowej. Wybierając Jerzego Brzęczka nie miałem żadnych obaw bo wiem, że był na to gotowy. Byłem wielkim entuzjastą, jeśli chodzi o jego osobę i jestem przekonany, że w październiku 2019 roku będziemy świętowali awans do mistrzostw Europy – przekonywał Boniek.

Zaznaczył, że jest przekonany o słuszności swojego wyboru. – Wierzę, że okres, w którym Jurek będzie pracował z kadrą, będzie czasem sukcesów. Jest to niezbyt łatwe zadanie, bo tę kadrę trzeba trochę odkręcić, by funkcjonowała tak, jak dwa lata temu. Aby to osiągnąć, każdy musi być pewny siebie, ale mieć też w sobie pokorę. Jeżeli ktoś nie będzie szanował trenera, nie będzie grał w kadrze – podkreślił Boniek.