Andrzej Juskowiak cieszy się, że Bartosz Białek trafił do Wolfsburga

20.08.2020

Nie milkną echa wczorajszej informacji, która obiegła społeczność piłkarską w naszym kraju. Bartosz Białek przeniósł się do Bundesligi, a konkretniej do Wolfsburgu, z którym podpisał czteroletni kontrakt. 

Polscy fani piłkarscy mogą mieć powody do radości, ponieważ kolejny młody zawodnik trafił do mocniejszej ligi. Tym razem przyszedł los na Bartosza Białka, który wcześniej kapitalnie prezentował się w zespole KGHM Zagłębia.

Trafia do byłego klubu Juskowiaka

Bartosz Białek wiążąc się z Wolfsburgiem, trafia do klubu, w którym grał przed laty Andrzej Juskowiak. Sam Juskowiak opowiedział o swoich przemyśleniach po transferze piłkarza w wywiadzie dla „Sport.pl”.

– Oczywiście cieszę się, że Białek został graczem akurat Wolfsburga. Nikt z klubu do mnie nie dzwonił, tylko dziennikarze – mówi Juskowiak. – Czasami przedstawiciele klubów dzwonią i pytają o zawodników z naszej ligi, a tu musiała być pewność, Wolfsburg po prostu wiedział, że wykupienie Bartka to dobry ruch. Kwota odstępnego to pokazuje – powiedział.

Polak jak Lewandowski i gracz jak Haaland

Andrzej Juskowiak we wspomnianej rozmowie powiedział także, kim w oczach Wolfsburga może być Białek.

– Teraz robi duży krok. I szybki, bo przecież jest bardzo młodym chłopakiem. Robert robi Polakom najlepszą reklamę. To raz. A dwa, Haaland swoimi warunkami fizycznymi pokazuje, jak dużo można zrobić, bazując na nich. Białek to chyba w oczach Wolfsburga kompilacja – Polak jak Lewandowski i gracz jak Haaland, który wszedł z przytupem. Młody, odważny, szybki i silny chłopak. Mogło być myślenie, że Białek może się podobnie prezentować. Może nie od razu, bo Haaland przyszedł z poziomu Ligi Mistrzów, strzelał w niej bramki. I za inne pieniądze. Ale Białek może się tak rozwinąć – powiedział Juskowiak.