Widzew Łódź rozbity. Nieudana inauguracja sezonu Fortuna 1. Ligi

29.08.2020

Widzew Łódź zainaugurował nowy sezon spotkaniem z Radomiakiem Radom, lecz z pewnością kibice klubu nie będą tego mile wspominać. Beniaminek Fortuna 1. Ligi przegrała aż4:1 z Radomiakiem Radom.

Po pięciu latach przerwy Widzew powrócił do 1. Ligi. Jednak drużyna prowadzona przez Enkeleida Dobiego została rozbita przez Radomiaka Radom, przegrywając aż 4:1.

Świetny początek Widzewa

Niewątpliwie lepiej w ten mecz weszła drużyna gości. Już w czwartej minucie Widzew Łódź wyszedł na prowadzenie. Możdżeń świetnie podał do Marcina Robaka, a ten uderzeniem z powietrza pokonał bramkarza rywali. Następnie oba zespoły miały groźne okazje. Radomiak mógł wyrównać, jednak po strzale głową Podlińskiego, lecz ten trafił tylko w słupek. Robak mógł także podwyższyć wynik, ale nie zdołał pokonać golkipera gospodarzy w sytuacji sam na sam.

Deklasacja

W drugiej połowie strzelała już tylko jedna drużyna i byli to gospodarze. Chwilę po przerwie wyprowadzili dwa szybkie ciosy. Najpierw wejście smoka zaliczył Karol Angielski, który wyrównał wynik spotkania. Niedługo potem Podliński znowu uderzał głową, lecz teraz pokonał Pawłowskiego. Na listę strzelców wpisał się również Leandro, który trafił na 3:1. W doliczonym czasie gry pięknym podaniem popisał Banasiak, a wynik meczu ustalił Miłosz Kozak. Radomiak wygrywa mecz po świetnej drugiej połowie.

Radomiak Radom – Widzew Łódź 4:1 (0:1)

0:1 Marcin Robak 4′

1:1 Karol Angielski 46′

2:1 Karol Podliński 50′

3:1 Leandro 73′

4:1 Miłosz Kozak 90+4′

Radomiak: Kochalski; Jakubik, Świdzikowski, Cichocki, Bogusz, Leandro, Kaput, Karwot, Kozak, Podliński (82′ Kvocera), Sokół (46′ Angielski).

Widzew: Pawłowski; Kosakiewicz, Rudol, Tanżyna, Mikulić, Ojamaa (64′ Czubak), Możdżeń (68′ Michalski), Poczobut, Ameyaw (64′ Kun), Fundambu (69′ Mucha), Robak.

Fot. Twitter Widzew Łódź