Kompromitacja Radomiaka Radom. Nowy dyrektor sportowy akademii zaprezentowany na tle stadionu innego klubu

01.09.2020

Social media są w dzisiejszych czasach kluczowym elementem ogłaszania informacji, promocji i marketingu dla klubów sportowych. Dobrze funkcjonujące konta na portalach społecznościowych dodają klubowi prestiżu i mogą przysporzyć sympatię wśród nowych osób. Pomimo wzrastającej świadomości kluby nie są wolne od wpadek i jedna z nich przydarzyła się dzisiaj Radomiakowi.

Nowym dyrektorem sportowym akademii klubu z województwa mazowieckiego został Damian Aderek. 36-latek w szerszych kręgach jest postacią raczej anonimową, jednak dla futbolu młodzieżowego ma spore zasługi, m.in. to on był pomysłodawcą Klubowych Mistrzostw Polski dla dzieci.

Prezentacja w Łodzi

Aderka postanowiono zaprezentować na tle stadionu. Problem jednak w tym, że nie był to stadion Radomiaka, który obecnie jest w budowie, ale… obiekt Widzewa Łódź. Sam fakt, że nowy dyrektor sportowy akademii jest prezentowany na tle obiektu innego klubu wygląda groteskowo, a jeśli doda się do tego fakt, że fani Radomiaka i Widzewa raczej za sobą nie przepadają, mamy do czynienia z prawdziwą wizerunkową klapą.

Ugasili pożar benzyną

To jednak nie koniec kompromitacji klubu z województwa mazowieckiego. W komentarzu pod postem ogłaszającym zatrudnienie Aderka, jeden z użytkowników wrzucił prześmiewczą przeróbkę zdjęcia z pomalowanymi na zielono krzesełkami stadionu Widzewa. I co zrobił profil Akademii? Podmienił zdjęcia…

Czy istnieje opcja, by wyjść z tej sytuacji z twarzą? Na pewno, niejeden social media ninja potrafiłby obrócić sytuację w żart i jakoś ugasić ten pożar, ale proponujemy, by nie zabierała się za to osoba, która dała wyżej opisany popis. Temu osobnikowi należy zabrać hasła i zalecić przebranżowienie, bo na tym polu kariery raczej nie zrobi.