Jerzy Brzęczek podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przyznał, że w meczu z Ukrainą dojdzie do rotacji. Selekcjoner zdradził, że w meczu nie zagra Robert Lewandowski, a także zabrał głos w sprawie możliwości powołania Tymoteusza Puchacza.
Z Ukrainą bez Lewandowskiego
Reprezentacja Polski w środę zmierzy się w meczu towarzyskim z Ukrainą. Z powodu zmęczenia piłkarzy natłokiem meczów ligowych i pucharowych, Jerzy Brzęczek da odpocząć kilku zawodnikom kadry. Wśród nich jest kapitan zespołu, Robert Lewandowski, a także Grzegorz Krychowiak.
– Ci zawodnicy, którzy grają w Lidze Mistrzów oraz Lidze Europy i mają dużo meczów w klubach, w środę będą odpoczywali. Nie tylko Robert – zdradził selekcjoner podczas konferencji prasowej.
Rozmowa z trenerem Bayernu
Podczas konferencji Jerzy Brzęczek dodał, że w ostatnim czasie rozmawiał z trenerem Bayernu Hansim Flickiem.
– Miałem jedną sympatyczną rozmowę – z trenerem Hansim Flickiem. Odbyła się w bardzo pozytywnej atmosferze. Chodziło o rozsądek odnośnie zawodników, którzy są ciągle eksploatowani, o branie pod uwagę ich obciążeń przy aktualnej ilości spotkań – dodał selekcjoner.
Co z Puchaczem?
Selekcjoner zabrał głos również w sprawie spekulacji dotyczących powołania do reprezentacji Tymoteusza Puchacza. Piłkarz Lecha Poznań mimo dobrych występów w ostatnim czasie, nie znalazł się w gronie powołanych na najbliższe zgrupowanie.
– Puchacz zrobił niesamowite postępy, zastanawialiśmy się nad powołaniem, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy się na to teraz. Na lewej obronie nie mamy problemu, wręcz przeciwnie – stwierdził Brzęczek.